Koopa?Cytuj:
PKP InterCity nie udał się przetarg na sprzątanie wagonów ‒ spółki nie stać na jedyną ofertę, złożoną w przetargu.
Firma Impel proponuje sprzątanie wagonów ekspresowego pociągu za sumę 44 mln zł, tymczasem budżet spółki na utrzymywanie w czystości wszystkich pociągów to 70 mln. Na Pendolino planowano przeznaczyć maksymalnie 6 mln zł. Prawo o zamówieniach publicznych zabrania PKP InterCity bezprzetargowe znalezienie wykonawcy, będzie więc musiało ogłosić nowy przetarg. Tymczasem Pendolino ma zacząć wozić pasażerów już od połowy grudnia.
Największym problemem w kwestii czyszczenia wagonów jest "odfekalnianie", czyli odbiór nieczystości. Jeśli nie uda się znaleźć firmy, która zrobi to za pieniądze, proponowane przez PKP Intercity, będzie się to działo raz na trzy dni, w Warszawie, gdzie znajduje się jedyna gotowa do obsługi Pendolino baza techniczna (stworzona za ponad 600 mln zł). Oznacza to, że toalety będą przepełnione, być może trzeba je będzie nawet z tego powodu zamykać.
‒ Uważam, że Polacy zasługują na to, aby podróżować komfortowymi, nowoczesnymi pociągami, dlatego kupujemy pociągi klasy najwyższej ‒ mówił w zeszłym roku Sławomir Nowak, dymisjonowany minister transportu poprzedniego rządu. 20 superszybkich włoskich pociągów kosztowało podatników ponad 2 mld zł. Same mundury, zamówione specjalnie dla konduktorów Pendolino, będą kosztowały prawie pół miliona złotych, PKP InterCity chce bowiem, żeby obsługa prezentowała się "efektownie i elegancko".