Czy człowiek musi podróżować? Zastanawia mnie to w kontekście dawnego świata bez aut. No dobrze, nie znam badań, ale przypuszczam, że 100 lat temu dotarcie do pracy, szkoły, sklepu, kościoła, gospody nie trwało dłużej niż dziś. Po prostu ludzie mieszkali bliżej.
Problemem mogły być plotki, wymogi zachowania, ale z drugiej strony ludzie bardziej się wstydzili partactwa, sklepy miały szyldy z nazwiskami. Drzwi nie zamykano, bo sąsiedztwo znane było i nikt obcy się nie kręcił, znany był piekarz i kolega z pracy. Domy były ozdobne, bo ludzie koło nich chodzili.
Dzisiaj boiska są puste, bo dzieci siedzą przed komputerami, dorośli także, więc jeśli istniałyby takie bezsamochodowe warunki jak dawniej, to ewentualny problem plotek mógłby być częściowo rozwiązany - ludzie zajęci internetem nie byliby tacy wścibscy w życie sąsiadów i znajomych.
Łatwiej jest znaleźć pracę, gdy się ma auto, ale co to za walor w świecie, w którym każdy ma auto?
_________________ Bytom PieszyDopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu fajnych ludzi!
|