Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn lut 07, 2011 16:05 
Offline
Admin

Dołączył(a): Pt gru 29, 2006 10:44
Posty: 2036
Lokalizacja: Bielany, Żoliborz, Praga Północ
velogustlik napisał(a):
Cytuj:
Masz oczywiście rację, ale nie widzisz, że wypadkowa tego i pseudopolityki prorodzinnej jest w naszym kraju UJEMNA :).
olek napisał(a):
Nie widzę.

No to na to ja już nie mogę poradzić.


To spróbuj chociaż wyjaśnić jak Ci wyszła ta ujemna wypadkowa. Na przykład między 2005 (38.191.000 mieszkańców) a 2010 (38.204.000).

Cytuj:
olek napisał(a):
Poza tym po 40 latach pracowitego rozmnażania się, trochę trendu odwrotnego by nam nie zaszkodziło.


Też mi praca :P. Zauważ, że dopiero w latach 70 doszliśmy do liczby ludności z przed wojny. Wytłumacz jakie widzisz spadku skutki pozytywne. Myślę o pozaekologicznych, no bo tu nie ma dyskusji.


Jakość życia. Chciałbyś żyć w warunkach takich, w jakich żyła większość kraju przed wojną? Być może jestem rozpuszczonym sybarytą, ale ja nie.

Poza tym jak już zwrócił uwagę Wojtek, przed wojną mieliśmy o 20% (a dokładniej 25%) większą powierzchnię.

Cytuj:
olek napisał(a):
Przeludnienie to nie kwestia wzrostu czy spadku, tylko stosunku liczby ludności do zasobów naturalnych danego obszaru. Obecnie mamy gęstość zaludnienia 3x powyżej średniej światowej i ślad ekologiczny przekraczający powierzchnię Polski bodajże 2,5x. Oczywiście, można go zredukować przez ekologiczny styl życia, ale jednocześnie spora część kraju wciąż żyje dość biednie i raczej zwiększy niż zmniejszy konsumpcję.


I tu się zgadzamy. Poza dużymi ośrodkami miejskimi konsumpcja jest zapewne na poziomie, której powierzchnia naszego kraju byłaby w stanie sprostać. Pokusiłbym się o stwierdzenie, że odjęcie samej Warszawy dałoby już taki efekt.


Czyli twierdzisz, że przeciętny mieszkaniec Warszawy zużywa 30x (słownie: trzydzieści razy) więcej zasobów niż przeciętny mieszkaniec Wałbrzycha, Olsztyna, czy Chełma? Mocne.

Cytuj:
No to zadam pytanie kontrolne. Uważasz, że konkretne środki finansowe (załóżmy, że mamy 100 mln zł) powinny być przeznaczone na wspomaganie procesów proekologicznych czy na zmniejszenie ludności kraju?


Inaczej - uważam, że lepiej byłoby zabrać 100 mln z wydatków na zwiększanie ludności kraju i przeznaczyć 200 mln na wspomaganie procesów proekologicznych.

Cytuj:
Przypomniał mi się na koniec przykład Austrii. Czytałem średnio profesjonalny artykuł na ten temat, więc jeżeli coś przekręcę to poprawcie. Za kilkanaście lat cały kraj ma być samowystarczalny energetycznie. Co więcej nie ma to być zagwarantowane zwiększaniem mocy energetycznej poprzez budowę kolejnych elektrowni (jądrowych jak u nas), ale poprzez zmniejszenie zużycia energii. Chyba nigdzie w Europie państwo nie wspiera tak budownictwa pasywnego i niskoenergetycznego. Także w budownictwie wielorodzinnym i przemysłowym itd. Co więcej sam Wiedeń walczy z suburbanizacją wg mnie dość dobrą metodą, bo zamierza wyremontować wszystkie budynki komunalne.


No i super. Tylko, że (a) Austria ma niższą gęstość zaludnienia niż Polska; (b) pytanie, czy jest też samowystarczalna jeśli chodzi o np. żywność; i (c) czy ta samowystarczalność obejmuje zużycie energii na potrzeby transportu - o ile się orientuję, Austria nie ma zasobów ropy naftowej.

I na deser tekst dość stary, ale moim zdaniem trafiający w istotę problemu:

Cytuj:
David Pimentel, a Cornell University professor of ecology and agricultural sciences, sees several possible scenarios for the 22nd century: A planet with 2 billion people thriving in harmony with the environment; or, at the other extreme, 12 billion miserable humans suffering a difficult life with limited resources and widespread famine.


Całość na:

http://www.utne.com/archives/EcologistS ... isery.aspx

_________________
pozdrawiam, olek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pt sty 20, 2012 13:09 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Pt lut 02, 2007 17:46
Posty: 523
Lokalizacja: Kąty Węgierskie
http://www.youtube.com/watch?v=WLVUMad9xA8

Wg Eurostatu w 2050 r będzie nam brakowało 20% l. ludności w wieku produkcyjnym-brak rąk do pracy-brak emerytur-brak podatków. No chyba, że sprowadzimy sobie Turków :-).
Dla zamącenia w dyskusji dodam, że w Polsce liczba obywateli spada, ale na świecie rośnie. Według różnych szacunków poza granicami mieszka 15 do 20 mln Polaków.

_________________
Nie taka zła jak ją malują
DobraStronaPolski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pt sty 20, 2012 18:53 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Pt lut 19, 2010 14:05
Posty: 694
Lokalizacja: Warszawa, daleko za Wawrem
To co, mamy rodzić więcej dzieci tylko po to, by mieć emeryturę? Podobno teraz sami sobie na nią odkładamy, a nie dostajemy ze składek młodszych, jak było w starym systemie.

I tak mamy politykę "prorodzinną", czyli ulgi i dopłaty dla wielodzietnych. Przypomina mi się historia (prawdziwa) sprzed pół wieku, jak to był niejaki pan Janek, ojciec 11-ga dzieci. W jego zakładzie pracy ciągle były zbiórki, a to na ferie dla dzieci Janka, a to na kolonie dla nich, a to na większe mieszkanie gdy rodzina się jeszcze powiększyła, itd. Aż wreszcie któryś z pracowników się wkurzył i na jakimś zebraniu zakładowym zapytał dlaczego ma ciągle pracować na dzieci Janka, skoro on żadnej przyjemności ze zrobienia tych dzieci nie miał?

A trochę OT, to niedawno byłem świadkiem w którymś z punktów obsługi pasażerów ZTM jak pewna pani wykłócała się, że co z tego że straciła prawa rodzicielskie do czwartego dziecka, nadal powinny jej przysługiwać darmowe przejazdy z tytułu wielodzietności, bo wiele dzieci urodziła.

Kolejny objaw mentalności "Skoro Bozia dała nam dzieci, to da i na dzieci".

_________________
Ważne jest dokąd zmierzamy, a nie jak szybko.

"... we humans tend to screw up everything that's good enough as it is...or everything that we're attracted to, we love to go and defile it." - Chris Cornell


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pt sty 20, 2012 20:16 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Pt lut 02, 2007 17:46
Posty: 523
Lokalizacja: Kąty Węgierskie
Piwoslaw napisał(a):
I tak mamy politykę "prorodzinną", czyli ulgi i dopłaty dla wielodzietnych


Nikt Ci dzieci nie każe robić :-), raczej chodzi o to, żebyś jak już je będziesz miał, żebyś z tej kupy szczęścia miał więcej szczęścia niż kupy.

A jeżeli o polityce prorodzinnej chcesz rozmawiać to możemy ale nie na poziomie jak samorządowcy o Polityce Transportowej Miasta-polityka jest, a jakby jej nie było.
Pokaż mi ile wydaje się na tą Politykę pieniędzy i ile jak rozumiem przez to tracisz, a ja Ci pokaże ile jest efektów - ile dostają Ci którzy potrzebują dostać.
Becikowe? Sumaryczny koszt pieluch wynosił prawie 7000 zł - liczony przed podwyżką VAT-u. Dwa razy wyższe becikowe jest w Czechach. U nas każde dziecko dostaje 1000 zł i 20000 długu publicznego. Chociażby dlatego wolałbym gdyby było nas więcej :P.
Pokazać też mogę jak w Wawie, w sposób przemyślany jest dożynany system żłobków. Łatwiej byłoby od razu zlikwidować, ale przez te kilka lat nie można byłoby ciągnąć pensji, lokować niczemu niepotrzebnych produktów, robić co chwila kontroli placów zabaw itp. itd.
To jest zagrożenie dla Polski, a nie to, że mamy jakąś niemrawą a może i nawet kosztowną politykę prorodzinną.

_________________
Nie taka zła jak ją malują
DobraStronaPolski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: So sty 21, 2012 21:38 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Śr sty 03, 2007 20:18
Posty: 2049
Lokalizacja: Z Warszawy
Cytuj:
Nikt Ci dzieci nie każe robić :-), raczej chodzi o to, żebyś jak już je będziesz miał, żebyś z tej kupy szczęścia miał więcej szczęścia niż kupy.


Ładnie powiedziane.

Jak masz 2 dzieci to na same żłobki i/lub przedszkola musisz wydać obecnie miesięcznie minimum 1000 złotych (nawet państwowe), więc spokojnie mogliby zlikwidować becikowe obniżając te opłaty o 100 złotych miesięcznie, albo ulgi na dzieci obniżając te opłaty o kolejne 100 zł na dziecko. A na tym poziomie to i tak jest dopiero początek, bo potem i jedzą coraz więcej, i chcą coraz więcej i jeszcze do tego zaczynają się uczyć (nauka też kosztuje). Nie piszę tego dlatego, żeby narzekać, że nie mam tych pieniędzy, bo mam, ale by pokazać skalę tego, co Państwo mogłoby robić. Ale problem w Polsce polega na tym, że obecnie ludzie, którzy najczęściej rodzą dzieci (są w tym wieku) nie mają:
a. Pracy
b. Płacy powyżej średniej krajowej
c. Stałej umowy (tzw: śmieciowe mają)
d. Mieszkania, albo mają kredyt na mieszkanie z ratą minimum 1000 złotych (szczęściarze sprzed wprowadzenia nowych przepisów o badaniu kredytobiorców).
Jak się tym rząd zajmie zamiast prostym przerzucaniem kasy z budżetu Państwa do budżetu samorządów lub producentów pieluch to się okaże, że to będzie większa polityka prorodzinna, niż becikowe i wszystkie ulgi razem wzięte.

_________________
Byłem i jestem jawny, świadomy oraz chętny do współpracy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: So sty 21, 2012 22:49 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Pt lut 02, 2007 17:46
Posty: 523
Lokalizacja: Kąty Węgierskie
Wojtek napisał(a):
Ale problem w Polsce polega na tym, że obecnie ludzie, którzy najczęściej rodzą dzieci (są w tym wieku) nie mają:
a. Pracy
b. Płacy powyżej średniej krajowej
c. Stałej umowy (tzw: śmieciowe mają)
d. Mieszkania, albo mają kredyt na mieszkanie z ratą minimum 1000 złotych (szczęściarze sprzed wprowadzenia nowych przepisów o badaniu kredytobiorców).


Tradycyjnie - poproszę o dane :wink:
Co do biedy mieszkaniowej to na pewno się zgodzę.

Wojtek napisał(a):
Jak się tym rząd zajmie zamiast prostym przerzucaniem kasy z budżetu Państwa do budżetu samorządów lub producentów pieluch to się okaże, że to będzie większa polityka prorodzinna, niż becikowe i wszystkie ulgi razem wzięte.


To ja już większe szanse widzę na zmianę rządu. Na razie zmieniają serwery :lol:

_________________
Nie taka zła jak ją malują
DobraStronaPolski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL