zm.org.pl

Może to już znana Wam rzecz a może nie, w każdym razie ja nie wiedziałem (a w necie nic o tym więcej nie znalazłem - !?).

Jest taka dłuższa dyskusja (filmik) na stronie TVN o liniach autobusowych na
Bielanach.
Ale ja nie o tym - w treści pojawia się krótka wzmianka cyt.+-
"na miejscu stacji metra Słodowiec ma powstać olbrzymie centrum i ta
działka ma być wystawiona na sprzedaż" (minuta około 7:45-8:00)

http://www.tvnwarszawa.pl/28415,1605745 ... omosc.html

Wypowiada to v-ce burmistrz Bielan Grzegorz Pietruczuk.

Nic więcej nie wiem, ale widzę że jest to chyba powrót do awantury, którą
ukróciliśmy kilka lat temu zmuszając radnych różnymi działaniami społecznymi oraz
ostrą okupacją finalnej sesji obrad do odrzucenia tego durnego
pomysłu. Skoro on tak mówi, to nie wiem czy nie ma już decyzji
odwrotnych tym razem?
Czyli co?
Druga Arkadia, czyli stojące korki o długości kilku skrzyżowań w każdą
stronę po kilka godzin dziennie w dni robocze, już totalny korek na
trasie Toruńskiej oraz wszystkich ślimakach nad nią na Słowackiego oraz
zablokowanie jednego z 2-3 najbardziej newralgicznych węzłów drogowych Bielan.
Poza oczywiście likwidacją jednego z niewielu terenów zielonych
i okien oddechowych w okolicy.
(Nie mówiąc o sporych utrudnieniach i wyłączeniach podczas budowy tego
betonowego potworka).

Czy wiecie o tym jakie działania na ten temat są przez kogokolwiek podejmowane i co o tym w ogóle myślicie?

pozdrawiam, M

Możliwości budowy takiego czegoś stwarza obowiązujący plan zagospodarowania przestrzennego dla terenu wokół stacji Słodowiec. Moim zdaniem jest to bardzo logiczna inwestycja - tereny wokół stacji takich środków transportu jak metro są predystynowane do takiego wykorzystania. Obecność metra wydatnie minimalizuje przyjazd do takiego centrum ludzi samochodem, więc na pewno nie będzie to druga Arkadia (bo tam po prostu komunikacja publiczna jest słaba). Na pewno należy także zadbać, aby nie było to centrum monofunkcyjne, ale żeby była w nim oprócz części handlowo-usługowej także część mieszkalna - no i by minimalizowana była liczba miejsc postojowych dla samochodów (a po wybudowaniu by była egzekwowana legalność parkowania). Trzeba też zadbać by nie było to przeinwestowane, aby faktycznie było to centrum dzielnicowe, a nie służyło całemu miastu. Ostatecznie Bielany są tak zielone, że moim zdaniem tego skrawka terenu nie szkoda na coś nowego, i oby, atrakcyjnego architektonicznie.

_________________
Byłem i jestem jawny, świadomy oraz chętny do współpracy.

Nie byłbym tak naiwny, aby sądzić że nasi kochani tymczasowi (bo przecież rotacyjnie się zmieniają i ewentualne konsekwencje negatywne nie ich będą dotyczyć) urzędnicy zadbają sami z siebie o na tyle zrównoważony projekt. A tym bardziej wiedząc, jak paranoiczny był projekt (o ile pamiętam Budzyńskiego) poprzedniego centrum w tym miejscu - betonowy klocek wysokości od 2 do 4 pięter, właśnie jednak coś w rodzaju Arkadii. I tym bardziej wiedząc ile to już razy ZM oprotestowywało ich decyzje.
"Należy zadbać" - urzędnicy mają zadbać o to sami i Twoim zdaniem naprawdę można na to liczyć? czy są podejmowane jakieś działania społeczne kontrolne?
Zwracam uwagę że tam padło słowo "olbrzymie centrum". Sądzisz że olbrzymie centrum to jest sam osiedlowy dla mieszkańców dzielnicy? hala targowa? Wszystko większe staje się obiektem ponaddzielnicowym, takich przykładów jest w Warszawie już wiele.
Po za tym pierwszy raz słyszę, aby ktoś do kompleksu mieszkalnego z częścią handlową (coś takiego sugerujesz) używał określeń "olbrzymie centrum". Potrafisz podać jakieś przykłady już istniejących rozwiązań tak nazywanych?
A Bielany są owszem trochę zielone - tyle że niestety akurat nie w tej części, akurat od tego miejsca wzdłuż pasa ul. Żeromskiego ciągną się kilometry szarych blokowisk aż po granice Chomiczówki z co najwyżej kilkoma trawnikami pomiędzy nimi (bo parkami nawet to trudno nazwać). Tu już nawet trudno wspominać że społecznie preferowanym (czego dowodzą choćby ceny lokali w takich miejscach) sposobem zagospodarowania przestrzeni mieszkalnej są już od dawna miasta-ogrody, Twoje twierdzenie że Bielany są "tak zielone" - sugerujesz tym samym że wystarczająco - zakrawa tylko i wyłącznie na drwinę.