A właśnie, że trzeba dyskutować. Ludzie nie rozumieją tego, bo to przecież jest jak najbardziej logiczne, że szersze ulice spowodują mniejsze korki. To po prostu jest zdroworozsądkowe. Dlatego trzeba włożyć sporo wysiłku by wytłumaczyć ludziom dlaczego to nie jest tak. Nie można zbyć człowieka tekstem my tu ciebie nie chcemy, bo źle mówisz i jesteś głupi.
ZM jako stowarzyszeniu szczególnie powinno zależeć by ludzie z zewnątrz odwiedzali ich forum i korzystać z okazji, by edukować a nie zbywać. Teraz to wygląda to tak ,że ZM ma głęboko w poważaniu ludzi, bo wie, że prawo stoi po ich stronie i jako organizacja mogą sobie protestować (bo tak mówią przepisy) i co z tego, że jeden z drugim ich nie rozumie. ZM ma ich gdzieś bo oni niczego nie zmieniają.
Spójrz na to zdjęcie hpuryn
http://www.zm.org.pl/?a=zwezenia-089&img=1Nie zawsze drogi są dostosowane do jazdy 150 km/h w cywilizowanych krajach
Na youtube wpisz bollards i pośmiej się z filmików jak bezmyślni kierowcy uderzają w słupki (które blokują wjazd na pewne obszary miast, lub występują nawet na drogach). Zresztą być może inni użytkownicy forum przedstawią ci więcej konkretnych dowodów na to, że w Europie Zachodniej odchodzi się od samochodów w miastach.
Ja dam Ci tylko dwa przykłady z Warszawy o tym, że poszerzenie ulic nie likwiduje korków a wręcz przeciwnie nawet. Pierwszy przykład ul. Odrowąża na Bródnie. Kiedy była to mała uliczka z jednym pasem w każdą stronę, to nie było tam korka zbyt dużego. Teraz kiedy to jest rozbudowane do dwóch pasów w jedną stronę jest taki korek, że zlikwidowano linię 416, bo jazda nią nie miała sensu.
Drugi przykład: Wiadukt nad rondem Starzyńskiego. Super sprawa, bezkolizyjny przejazd nad rondem i ponadto rondem jadą tylko ci co skręcają a ci co prosto to górą. Teoretycznie powinno to rozładować korek na moście gdańskim i okolicach... No niestety jakoś nie wypaliło...
Dodam jeszcze o zwężaniu. Zwężona trasa W-Z to genialny pomysł. Korek samochodowy jest nawet mniejszy a wolny tramwaj pomyka szybko. Super sprawa.