Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt kwi 29, 2008 18:48 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 04, 2007 19:48
Posty: 2820
Lokalizacja: Ochota / Ursynów
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,5165389.html

Cytuj:
Odzyskać miasto dla wszystkich

Dariusz Bartoszewicz

2008-04-29, ostatnia aktualizacja 2008-04-29 10:02

Dlaczego Polska się bogaci i wcale nie pięknieje, tylko brzydnie? Dlaczego ubywa przestrzeni publicznych? Bo miasto przestało nas obchodzić i oddaliśmy je na pożarcie wielkiemu kapitałowi.

Czujesz się obcy, coraz bardziej wykluczony we własnym mieście, zaszczuty przez reklamy? Nie jesteś sam. Irytują cię samochody rozjeżdżające pieszych i parkujące na chodnikach. Zamykasz oczy, by nie patrzeć na billboardy na wielkich stalowych nogach. Nie zawsze możesz, bo najwięcej ich przy skrzyżowaniach, na skwerach i przy parkach.

Chaos w przestrzeni przygnębia. Niemal każdy buduje, jak chce, nie licząc się z sąsiednią zabudową, choćby była zabytkowa i historyczna. Przybywa osiedli za płotem, ze strażnikiem w bramie. Coraz większe tereny są tak wygrodzone, że wydłuża się droga do przystanku czy szkoły. Życie rodzinne i społeczne w weekendy potrafi się ograniczyć do spacerów w ogromnych centrach handlowo-rozrywkowych.

Taka jest Polska. Nasze miasta są coraz mniej nas wszystkich, a coraz bardziej wielkiego kapitału, prywatnych właścicieli. Sprawnie potrafią odkrawać coraz większe połacie miasta - dla siebie i swoich klientów, by jeszcze więcej zarobić, wykreować własne "rajskie ogrody". Większości zostają zaniedbane ochłapy, skrawki przestrzeni bez gospodarza. Ziemia niczyja.

"To właśnie jest kluczowy problem współczesnych miast - zanik wspólnoty politycznej. Upadek przestrzeni publicznych i zastępowanie ich przestrzeniami komercyjnymi, rozpad struktury miasta i prywatyzacja jego przestrzeni są efektem, a nie przyczyną. Nastąpiło całkowite rozejście się Miasta-przestrzeni z Miastem-ideą polityczną" [jako wspólnoty wolnych obywateli działających dla wspólnego dobra] - ostrzega w swojej książce architekt urbanista Krzysztof Nawratek "Miasto jako idea polityczna".

W mieście nie przybywa nowych przestrzeni publicznych. Nie powstają wspaniałe place, skwery, miejsca ogólnodostępne, w których można pograć w piłkę czy położyć się na kocu i urządzić piknik. W Polsce samorząd nie wykupuje gruntów, by tworzyć nowe parki, aleje spacerowe czy agory. Nie potrafi prowadzić własnej polityki przestrzennej z pożytkiem dla większości, a nie tylko dla wybranych.

Gdyby nie wizjonerzy, tacy jak prezydent Warszawy Stefan Starzyński, który w 1938 r. za pieniądze z kasy miasta nabył od Branickich z Wilanowa 920 ha, to dziś ponad 130 tys. mieszkańców Ursynowa nie miałoby czym oddychać, gdzie chodzić na spacer czy jeździć na rowerze. Dziś to największy las komunalny, tuż obok blokowiska, którego budowę utrwalił w latach 80. Stanisław Bareja w "Alternatywach".

Czy w jakimkolwiek polskim mieście w ciągu ostatnich 19 lat ktokolwiek potrafił zrobić cokolwiek podobnego albo choćby małą cząstkę tego, czego dokonał Starzyński w dwudziestoleciu międzywojennym? Nie. A może tak?

Czas abyśmy w swoich miastach poczuli się jak u siebie. Dlatego zapraszamy wszystkich do dyskusji o miejscach wspólnych i tym jak je ozdyskać lub stworzyć.

Czekamy na państwa listy i zdjęcia, które pokażą przykłady zawłaszczania przestrzeni publicznej albo jej odzyskiwania. Najciekawsze opublikujemy w "Gazecie".

Polskie Forum Obywatelskie ufundowało nagrodę dla najlepszego - 1 tys. zł.

Wyniki ogłosimy 17 maja podczas III Kongresu Obywatelskiego

Piszcie: listydogazety@gazeta.pl

Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna


Pozdrawiam,
Maciek

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn mar 19, 2012 8:45 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 04, 2007 19:48
Posty: 2820
Lokalizacja: Ochota / Ursynów
http://www.rynek-kolejowy.pl/31606/Lodz ... lnosci.htm

Cytuj:
Łódź: Przebudują plac Wolności

Urząd Miasta Łodzi planuje przebudowę placu Wolności leżącego na początku reprezentacyjnej ulicy Piotrkowskiej. Zupełnie zmieni się układ komunikacyjny placu, inny będzie także przebieg torowiska tramwajowego.

Plac Wolności, na którym rozpoczyna się deptak na ul. Piotrkowskiej, jest dziś ważnym węzłem komunikacyjnym. Znajduje się tu pętla autobusowa, zbiegają się tu też trzy ulice z dużym ruchem tramwajowym – ul. Nowomiejska biegnąca na północ, ul. Legionów prowadząca na zachód i pozwalająca dotrzeć na wschód miasta ul. Pomorska Na samym placu ruch tramwajowy prowadzony jest okrężnie.

Urząd Miasta Łodzi chce zmienić układ komunikacyjny na placu. – Obecny Plac Wolności jest placem tylko z nazwy – w rzeczywistości funkcjonuje jako rondo, które uniemożliwia swobodne poruszanie się pieszych, zniechęca do przebywania w jego obrębie, tworząc nieprzyjazną przestrzeń w miejsce przestrzeni publicznej dla mieszkańców Łodzi – czytamy w materiałach dotyczących przebudowy przygotowanych przez UMŁ.

Architekt Miasta Łodzi, Marek Janiak, zaproponował, by cały ruch samochodowy i tramwajowy przenieść na północną stronę placu. Jego południowa część ma stanowić natomiast początek deptaku biegnącego ul. Piotrkowską. Torowisko tramwajowe miałoby więc biec z ul. Legionów do ul. Pomorskiej z łukami w ul. Nowomiejską, a nie okrężnie po całym placu.

Przebudowa układu torowego ma towarzyszyć budowie nowych elementów architektury placu –m.in. fontanny i kolumnady okalającej pomnik Tadeusza Kościuszki. Całość inwestycji ma kosztować budżet miasta około 61 mln zł. – Mam nadzieję, że dzięki tej inwestycji wszyscy łodzianie zyskamy jedno – świetną przestrzeń publiczną na tym placu – powiedziała prezydent Łodzi, Hanna Zdanowska. Na razie nie jest znany termin rozpoczęcia prac.


Cóż, w końcu Łódź to względem Warszawy Europa Zachodnia... :) Pozostaje czekać, aż Warszawa się otrząśnie z manii bycia przodownikiem urbanistyki lat 1970-tych w XXI wieku i również zacznie naprawiać błędy urbanistyczne. Na dobry początek mogłaby przebudować "rondo" Dmowskiego, a przynajmniej plac Trzech Krzyży (byle nie "po warszawsku", czyli jako kolejne czteropasmowe "rondo", tak jak w wybranym w konkursie projekcie).

Pozdrawiam,
Maciek

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr kwi 23, 2014 10:39 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 04, 2007 19:48
Posty: 2820
Lokalizacja: Ochota / Ursynów
Fajne przykłady przebudów ulic ze Stanów (przed/po):

http://blog.archpaper.com/wordpress/archives/67137

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr lis 12, 2014 12:56 
Offline
Początkujący

Dołączył(a): Śr lis 12, 2014 12:50
Posty: 1
Skoro kierowcy będą płacić za miejsca to po co jeszcze kasa z funduszu na remonty? Czy nie można tego sfinansować przez zrzutkę samych zainteresowanych? Zwłaszcza, że miejsca potem nie będą ogólnodostępne.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pt lis 14, 2014 2:16 
Offline
Stały Bywalec

Dołączył(a): Cz cze 05, 2014 10:47
Posty: 178
Jest bardzo prawdopodobne, że Stany znajdują się mniejwięcej w tym samym miejscu co Polska.

Zarówno jeśli chodzi o przestrzeń jak i miejsce roweru i komunikacji publicznej w mieście.

Szkoda tylko, że w Polsce te zmiany za oceanem w ogóle nie są znane.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn maja 23, 2016 14:39 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 04, 2007 19:48
Posty: 2820
Lokalizacja: Ochota / Ursynów
http://www.transport-publiczny.pl/wiado ... 52086.html

Roman Czubiński napisał(a):
Łódź: Pierwsze w Polsce ulice-ogrody

Stare Polesie – raczej zaniedbany dotychczas rejon Łodzi – będzie niedługo mogło pochwalić się bogatymi w zieleń i meble miejskie „ulicami-ogrodami”. Pierwszych dziewięć tego typu ulic pojawi się jeszcze w tym roku. Poprawa estetyki i bezpieczeństwa ma zwiększyć atrakcyjność okolicy i powstrzymać jej wyludnianie.

Program „Zielone Polesie” opracowano z myślą o namówieniu mieszkańców do powrotu na Stare Polesie lub do pozostania w tej części miasta. Wpisuje się on w politykę „rozwoju miasta do środka”, czyli powstrzymywania procesu wyprowadzania się łodzian na przedmieścia lub do gmin ościennych i rozlewania się zabudowy. – „Zielone Polesie” ma przyczynić się do poprawy warunków życia, czego zieleń – której w tym rejonie Lodzi bardzo brakuje – jest ważnym elementem – wyjaśnia kierownik programu w Miejskiej Pracowni Urbanistycznej Anna Sokołowska.

Budapeszt w... Łodzi?

Program obejmuje łącznie 150 inwestycji, w tym m. in. zakładanie parków kieszonkowych i właśnie przekształcanie istniejących dróg w ulice-ogrody. – Takich ulic jeszcze w Polsce nie ma – twierdzi Sokołowska. Autorzy koncepcji inspirowali się rozwiązaniami znanymi m. in. z Budapesztu. Po przebudowie wytypowane ulice (m. in.: Gdańska, Strzelców Kaniowskich, Wólczańska czy Pogonowskiego) będą wyróżniały się bardzo dużą ilością zieleni w postaci drzew i innych nasadzeń, tak by ulica służyła nie tylko do poruszania się, ale i do przebywania i spędzania czasu wolnego. Wiele z nich przybierze formę ciągu pieszo-jezdnego. – Funkcja komunikacyjna zostanie jednak zachowana – zastrzega przedstawicielka MPU.

– Priorytetem jest zieleń. Oprócz zachowania tych drzew, które rosną tu obecnie – często starych i okazałych – przewidujemy uzupełnianie szpalerów oraz wzbogacenie ich o krzewy – zapowiada wicedyrektor Zarządu Dróg i Transportu Katarzyna Mikołajec. Ważną rolę odegrają meble miejskie, zachęcające do odpoczynku i rekreacji.

Estetyka i bezpieczeństwo

ZDiT zakłada przemodelowanie przestrzeni w sposób, który poprawi bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów. Ci drudzy otrzymają wydzielone pasy ruchu, a w niektórych przypadkach – ciągi pieszo-rowerowe. Ruch zostanie uspokojony – prawdopodobnie w inny sposób, niż poprzez tradycyjne progi zwalniające. Nie ma planów zmniejszenia liczby miejsc postojowych (zostaną one przeniesione do zatok). – Pasy ruchu wytypowanych ulic są obecnie na tyle szerokie, że pomieszczą wszystkie zaplanowane funkcje – uspokaja wicedyrektor ZDiT.

Ważnym elementem upiększania przestrzeni będą nowe nawierzchnie. Oprócz masy bitumicznej mogą pojawić się niestandardowe jej rodzaje, np. cegła klinkierowa lub kostka brukowa. Wymianie ulegnie też oświetlenie.

Dziewięć ulic w tym roku to dopiero początek

Więcej szczegółów dotyczących poszczególnych ulic zostanie ujawnionych w czerwcu i lipcu, po podpisaniu umów z wykonawcami. Przetarg miał zostać ogłoszony w ubiegłym tygodniu, jednak do soboty ogłoszenia nie zamieszczono na stronie internetowej ZDiT. Przebudowa dziewięciu odcinków ulic, wybranych do pierwszego etapu, będzie musiała zostać zaprojektowana i wykonana do listopada bieżącego roku. ZDiT przygotuje koncepcje, obejmujące ogólną charakterystykę każdej z ulic, które przedstawi przyszłym wykonawcom poszczególnych części zadania. Ich rolą będzie przygotowanie projektu, pozyskanie koniecznych pozwoleń oraz realizacja inwestycji.

Na przebudowę pierwszych 9 odcinków ulic ZDiT ma przeznaczone 10 mln zł. W następnych latach według tego samego schematu zostaną przebudowane kolejne ulice, dla których kosztorys założono na podobnym poziomie.

Program rozpisano na 10 lat. – Wstępny koszt przebudowy wszystkich przestrzeni publicznych, wraz z przyszłymi parkami i skwerami, to 220-230 mln zł. Wzbogacaniu zieleni powinny towarzyszyć inne działania rewitalizacyjne. Jeśli program pozwoli osiągnąć założone cele, jest szansa, że zostanie rozszerzony na inne obszary Łodzi – deklaruje Sokołowska.

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn cze 18, 2018 9:33 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 04, 2007 19:48
Posty: 2820
Lokalizacja: Ochota / Ursynów
https://www.transport-publiczny.pl/wiad ... 58836.html

Roman Czubiński napisał(a):
Niedocenianie roli terenów zielonych na nowo projektowanych osiedlach może mieć poważne i dalekosiężne konsekwencje. Oprócz poprawy estetyki czy zapewniania relaksu zieleń wpływa bowiem na zwiększenie bezpieczeństwa, tworzenie więzi społecznych, a nawet na polepszenie stanu zdrowia i wydłużenie życia mieszkańców. O funkcjach zieleni w krajobrazie mówił podczas kongresu City Matters dr inż. Krzysztof Herman ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.

Punktem wyjścia do prezentacji było porównanie ilości zieleni na warszawskich osiedlach przedwojennych oraz z lat PRL (za przykład posłużył Rakowiec) i współczesnych (Miasteczko Wilanów). – System zieleni – obejmujący nie tylko parki, ale i np. cmentarze – na starszych osiedlach jest zdecydowanie lepiej rozwinięty. Nowsze osiedla wypadają pod tym względem bardzo słabo – ocenił prelegent. Zieleń tymczasem wpływa na jakość życia w mieście w o wiele większym stopniu, niż zdaje sobie z tego sprawę wielu mieszkańców.

Pracownik SGGW zapoznał słuchaczy z koncepcją „zielonej infrastruktury”. – Można nazwać zieleń systemem podtrzymywania życia. Bez niej miasto byłoby strasznym miejscem, w którym trudno byłoby mówić o dobrej jakości życia – przekonywał. Zieleń zapewnia bowiem usługi ekosystemowe – „świadczenia” możliwe często do przeliczenia na pieniądze: poprawę jakości powietrza, regulację klimatu, funkcje kulturowe czy podtrzymywanie różnorodności biologicznej. Wychodząc z tego założenia, zaproponował traktowanie zieleni w taki sam sposób, jak innych elementów infrastruktury, np. układu drogowego czy kanalizacji. – Na równi z nimi trzeba zapewniać na nowych osiedlach tereny zielone. Nie mogą one być kwiatkiem do kożucha – podkreślił.

Jednym z największych wyzwań urbanistyki (zwłaszcza w nocy, gdy nawierzchnia oddaje zgromadzone w ciągu dnia ciepło) jest tzw. wyspa ciepła, czyli podniesiona temperatura w centrum. Problem ten w Nowym Jorku próbowano dawniej rozwiązać, malując dachy budynków na biało, jednak bez powodzenia. – Jedynie zieleń, szczególnie jej duże obszary, jest w stanie regulować tę kwestię, zmniejszając dobowe wahania temperatury. Rośliny gromadzą też wodę. W efekcie miasto staje się przestrzenią łatwiejszą do życia – kontynuował dr inż. Herman.

Bardziej bezpośredni związek z ekonomią ma fakt, że dzięki sąsiedztwu terenów zielonych rośnie wartość nieruchomości (istnieje nawet pojęcie „zielonej gentryfikacji”). W miejscach, w których jest więcej zieleni, spada ponadto przestępczość i wandalizm. – W tym celu jednak zieleń musi być odpowiednio zaprojektowana, tak by zapewniać przezierność między ulicą a fragmentami parku – zaznaczył mówca.

Jednym z najważniejszych aspektów jest wpływ zieleni na zdrowie i kondycję fizyczną mieszkańców. Według przytoczonych przez prelegenta badań bliski dostęp do przyjaznej dla pieszych zieleni już od dziecka poprawia rozwój, zdrowie, jakość życia i przeżywalność. Nie bez znaczenia jest tu fakt, że zieleń osiedlowa wpływa na kształtowanie się społeczności lokalnych i tworzenie więzi społecznych. – W dodatku zieleń może być nie tylko projektowana w sposób partycypacyjny, ale i wspólnie utrzymywana. Istnieją różne formuły włączanie ludzi do systemów zarządzania – kontynuował dr inż. Herman. Sposób rozplanowania zieleni wpływa ponadto na decyzje dotyczące przemieszczania się po mieście: duży park skłania do dłuższych spacerów, a sieć małych – do chodzenia zróżnicowanymi ścieżkami.

Powszechnie jest znany wpływ roślinności na estetykę. Widoki z dużym udziałem zieleni są najlepiej oceniane w testach jakości wizualnej miasta. Nie oznacza to jednak, że badani najlepiej oceniają te obrazy, na których zieleń jest jedynym elementem: optymalne proporcje określono jako 2/3 zieleni i 1/3 architektury. Dobrą praktyką jest więc aranżowanie małych przestrzeni społecznych w oparciu o roślinność, która powinna być kluczowym elementem – obok odpowiedniej liczby miejsc do siedzenia, kontaktu z ulicą, dobrze dobranych proporcji nasłonecznienia i zacienienia oraz wody w postaci stojącej i dynamicznej. – Tego rodzaju parki kieszonkowe projektowano w Nowym Jorku już w latach 60. ubiegłego wieku. Wodospady tworzyły tam barierę dźwiękową oraz cień migocący – najprzyjemniejszy, w jakim możemy siedzieć – poinformował przedstawiciel SGGW.

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL