maciekroszkowski napisał(a):
w tym punkcie regulaminu chodzi niekoniecznie o to, aby odbierać te butelki kolorowe i przezroczyste od odbiorców z domu niezmieszane, ale że powinny być później rozdzielone na różne rodzaje szkła przez gmine i w tej postaci dostarczone dalej.
Przez gminę a rozumiem, że w domyśle odbiorcę
? To rozumiem. W takim razie moja gmina może startować?
maciekroszkowski napisał(a):
przyjdź na konferencje a zobaczyć np. prezentację o systemie z Niemiec albo alternatywne produkowanie energii do spalarnii itp. Bedziemy tez miec audyje radiowe na temat np. spalarnii albo zasady 3R (jak sie uda oczywiscie namowic stacje radiowa jakas).
Czekam na konkrety z niecierpliwością. A film z takiego systemu widziałem.
maciekroszkowski napisał(a):
po pierwsze rynek powinien mieć ograniczenia, aby nie stał się po pierwsze monopolistyczny a po drugie, aby firmy nie mogły sobie dowolnie truć, skażać środowiska, niszczyć zdrowie ludzi itp. itd.
No, ale wprost. Da się czy nie? Wiem, że sprzedawcy, klienci i producenci będą się pienić, ale w Szwecji w ten sposób sobie poradzono. Wszystkie opakowania (także jednorazowe) są zwrotne.
maciekroszkowski napisał(a):
Przede wszystkim w Polsce powinno być prawo rodem z wielu państw Zachodu, że zanieczyszczający płaci. To znaczy, że producent np. zupki jakiejś zapłaci za każdą tonę wprowadzonego opakowania na rynek. Albo producent soków zapłąci za tony szkła które wprowadzi na rynek. Taki system powoduje, iż producenci starają się robić jak nawydajniejsze opakowania, a jeśli chodzi o np. soki bardzo preferuje ten system butelki zwrotne. Taki system w zaawansowanej formie istnieje np. w Niemczech.
A w Polsce tak nie jest?
_________________
Nie taka zła jak ją malują
DobraStronaPolski.pl