zm.org.pl
http://forum.zm.org.pl/

Postępy w gospodarce odpadami
http://forum.zm.org.pl/viewtopic.php?f=3&t=1120
Strona 6 z 7

Autor:  Piwoslaw [ Cz wrz 06, 2012 22:03 ]
Tytuł:  Re: Postępy w gospodarce odpadami

Jestem za. Popieram ugminnienie odpadów z dwóch tylko powodów: zmniejszy ilość po(d)rzucanych odpadów oraz rozwiązanie problemów z funkcjonowaniem kilku (-nastu, -dziesięciu, -set) firm i firemek na terenie jednego miasta, których nie sposób dopilnować.
W nadchodzącym systemie łatwiej będzie dopilnować firmy odbierające odpady i zapewnić stały strumień segregowniom.

W miejsce jednych problemów pojawiają się drugie, właśnie ze sprawiedliwym podziałem kosztów.

Oczywiście powinno być tak, że system opłat jednocześnie uszczelnia rynek odpadów jak i zachęca do redukcji i do segregowania. To jednak może wymagać głębszych zmian, gdyż sporo jest innych tego typu sytuacji w naszym państwie/prawie:
  • Wszyscy płacą na budowę i utrzymanie dróg, choć nie wszyscy mają samochody. A nawet jeśli mają, to każdy korzysta z dróg w inny sposób. Czyż nie powinno być tak, że ktoś kto jeździ Cinquecento raz w tygodniu 3km do kościoła płaci mniejszy podatek niż kolo prujący BMW 200km dziennie do pracy?
  • Wszyscy posiadacze telewizora (teoretycznie) płacą abonament, choć nie wszyscy oglądają tyle samo TV, ani te same programy.
  • Wszyscy łożymy na szkoły, w tym wyższe, choć nie wszyscy je kończyli i/lub nie wszyscy mają dzieci.
  • Wszyscy dajemy na Sejm, posłów, itp., itd.

To oczywiście nie znaczy, że nie powinniśmy szukać i/lub domagać się lepszych rozwiązań!

Autor:  Wojtek [ Pt wrz 07, 2012 8:34 ]
Tytuł:  Re: Postępy w gospodarce odpadami

Cytuj:
To jednak może wymagać głębszych zmian, gdyż sporo jest innych tego typu sytuacji w naszym państwie/prawie:


Fajnie, że to zauważyłeś (ja nie). Może faktycznie jest to problem systemowy. W każdym razie odnoszę takie wrażenie (widza moja jest szczątkowa), że na zachodzie umieją to robić, tzn: premiować tych dobrych pobierając opłaty w taki właśnie powszechny sposób. U nas jednak przestaje się na powszechnej opłacie, a systemy motywacyjne/rekompensacyjne są słabe lub nie istnieją i to jest mocno demotywujące oraz umacnia w ludziach świadomość opresyjności/niesprawiedliwości Państwa.

I dla uzupełnienia - nie potępiam w czambuł całego pomysłu, jednak za tym pomysłem system premiujący pozytywnie nakręconych musi iść - inaczej wróżę mu może nie spektakularną, ale jednak klapę (nie osiągnięcie w pełni zakładanych celów).

Autor:  Wojtek [ Cz wrz 27, 2012 8:31 ]
Tytuł:  Re: Postępy w gospodarce odpadami

Życie Warszawy napisał(a):
Dwie spalarnie, kompostownia i cztery sortownie mają być gotowe w stolicy do 2018 r. Opozycja: – To nierealne

Widać wreszcie pierwsze efekty przygotowań miasta do tzw. śmieciowej rewolucji, która dotknie samorządy w całej Polsce w połowie przyszłego roku. Na razie to efekty na papierze.
Dotarliśmy do opracowania, które na zlecenie miasta przygotowała grupa doradców (Savona Projekt, Polinvest i kancelaria Urszuli Rozenbajger). Przedstawiają, jak powinna wyglądać gospodarka odpadami w stolicy. Czas nagli, bo od lipca 2013 warszawiacy nie będą już podpisywać indywidualnych umów z firmami, które odbierają śmieci z ich posesji. Ratusz podzieli miasto na strefy i w przetargach sam wyłoni firmy, które wywiozą odpady z gospodarstw do wskazanych miejsc – spalarni, segregatorni czy kompostowni. Od mieszkańców będzie za to pobierać opłatę, tzw. podatek śmieciowy. W jaki sposób będzie on naliczany – dowiemy się w ciągu miesiąca.
Warto już dziś sprawdzić, na ile czasu mamy podpisane umowy „śmieciowe" i kiedy należy je wypowiedzieć, by od połowy przyszłego roku nie płacić podwójnie – miastu i firmie.

Docelowy model postępowania z odpadami ma funkcjonować – według założeń doradców – dopiero od 2018 r. Lata 2013–2017 to ma być okres przejściowy – czas na budowę instalacji. Ratusz zakłada, że na pięć lat zostanie zwolniony z płacenia kar za niewłaściwą gospodarkę śmieciową. Po 2018 r. przepisy nie przewidują już takiej prolongaty. Wariant optymistyczny zakłada zapłacenie w ciągu pięciu lat 200 mln zł kar, ale jeśli coś pójdzie nie tak, może to być i 400 mln zł. Dziś stolica produkuje (oficjalnie) 700 tys. ton śmierci rocznie (to ok. 8 proc. wszystkich śmieci w Polsce), jednak tajemnicą poliszynela jest, że to dane niedoszacowane, bo część odpadków trafia dziś nielegalnie do rowów i lasów. Ratusz ocenia więc, że w stolicy potrzeba instalacji, które „przerobią" co najmniej 900 tys. ton.
Za pięć lat w stolicy mają funkcjonować dwie spalarnie odpadów – już istniejący, ale rozbudowany zakład na Targówku (którym obecnie zarządza Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania) oraz drugi – zbudowany w systemie partnerstwa publiczno-prywatnego. Koszt obu to ok. 1,8 mld zł.
– To założenie już dziś można uznać za nierealne. Jeśli przez ostatnie sześć lat kadencji Hanny Gronkiewicz-Waltz nic się w tym kierunku nie udało zrobić, to jakim cudem ma się udać budowa spalarni do 2018 roku? – mówi radny Dariusz Figura (PiS), szef komisji ochrony środowiska w radzie miasta.
Obok spalarni – według raportu – powinna jeszcze funkcjonować kompostownia Radiowo (należąca do MPO) i cztery sortownie (również zalecane do budowy w ppp – po 80–100 mln zł jedna).
Dokument doradców zawiera też część tajną. To m.in. kalkulacja kosztów systemu i spodziewanych wpływów (kilkaset milionów złotych, bez miliardowych inwestycji), koszty transportu czy odbioru śmieci, a nawet... koszt zakupu worków do selektywnej zbiórki. Czyli to, co najbardziej interesowałoby firmy, które szykują się do zawojowania rynku. Po co ta tajemnica? – Po to, by zachować konkurencyjność i uzyskać najkorzystniejsze ceny w przetargach – wyjaśniają urzędnicy.
A worki na śmieci? Będą istotne w gospodarstwach jednorodzinnych. Doradca sugeruje, by tam śmieci (szkło, odpady suche) były zbierane w przezroczystych, 120-litrowych workach. W blokowiskach będą nadal pojemniki.
Harmonogram działań na ten rok przewiduje, że już w październiku ma powstać w ratuszu nowe biuro – gospodarki odpadami (kilkadziesiąt osób).
Do listopada mają być gotowe materiały do ogłaszania przetargów na odbiór odpadów. A jeszcze przed końcem roku radni zdecydują o wysokości opłaty śmieciowej.


To wszystko oparte tylko na wiedzy eksperckiej - żadnych konsultacji - w 2009 roku np. rozwiązano WOSO (Warszawski Okrągły Stół Transportowy). Inwestycje będą opóźnione co najmniej o 2 lata, a potem niepotrzebne, bo będą miały za dużą moc. Nawet 95% odpadów komunalnych daje się odzyskać bez konieczności budowy spalarni (czyli do spalenia pozostałoby tylko 100 tys. ton, niewiele mniej niż przerabia obecnie Targówek!), ale o tym to już nikt nie chce słyszeć.

Autor:  kulikowski [ N mar 24, 2013 21:20 ]
Tytuł:  Re: Postępy w gospodarce odpadami

a tymczasem na Ochocie nie przeprowadzono w ogóle konsultacji ws. zmiany systemu gospodarowania odpadami. Pikanterii sprawie nadaje fakt, że Rada Warszawy ustaliła stawki [uwaga!] przed ogłoszeniem przetargu (sic! - Prawo zamówień publicznych się kłania). Wygląda na to, że Ratusz postanowił wykorzystać zmianę systemu gospodarki odpadami do nałożenia kolejnego podatku pośredniego (w celu podreperowania funduszy miejskich) - nikt mnie nie przekona, że skoro spółdzielnia może zorganizować za 9,09 zł/os., to miasto z tą samą firmą zawrze umowę na kwotę 2-3-krotnie większą (19,50 zł za segregowane lub 27 zł za zmieszane), jeszcze zręcznie zasłaniając sie Unią jak parawanem. Gdzieś się podziewa ten narzut ... Ponadto, kto oceni czy odpady są segregowane - kierowca śmieciarki?

Last but not least, nie jestem przeciwnikiem systemu, pragnę tylko zwrócić uwagę, że miało być tak pięknie, a wyszło jak zwykle.

Autor:  kulikowski [ Cz wrz 26, 2013 2:22 ]
Tytuł:  Re: Postępy w gospodarce odpadami

Ekologia.pl napisał(a):
GIODO: Deklaracje „śmieciowe” niezgodne z prawem

Gminy na potrzeby gospodarki odpadami nie mają prawa zbierać zbyt wielu danych osobowych. – przypomina GIODO i apeluje do wojewodów, by uchylali niezgodne z prawem uchwały.

Z docierających do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych sygnałów wynika, iż niektóre gminy, określając wzór deklaracji o wysokości opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi, wymagają podania w nich zbyt wielu danych osobowych, zarówno samych właścicieli nieruchomości, jak i osób wspólnie z nimi mieszkających.

Niektóre gminy żądają bowiem podania danych osobowych nie tylko właścicieli nieruchomości, do czego uprawniają je przepisy prawa, ale domagają się podania również danych o osobach zamieszkujących konkretną nieruchomość, a niekiedy nawet złożenia oświadczeń potwierdzających, że osoby zameldowane pod danym adresem przebywają np. w więzieniu lub domu opieki społecznej.

Zdarza się, że gminy od właścicieli nieruchomości żądają przekazania np. numeru telefonu kontaktowego czy adresu e-mail. Z kolei jeśli chodzi o osoby trzecie, to domagają się podania ich imion, nazwisk i numerów PESEL, a także np. zaświadczeń od ich pracodawców stwierdzających wykonywanie pracy poza miejscem zamieszkania. Co więcej, niektóre gminy domagają się nawet złożenia oświadczeń potwierdzających, że osoby zameldowane pod danym adresem przebywają np. w więzieniu, domu dziecka lub domu opieki społecznej.

Czy jest to zgodne z prawem?
– Zgodnie z art. 51 Konstytucji RP, nikt nie może być inaczej niż na podstawie ustawy zobowiązany do ujawniania informacji dotyczących jego osoby – mówił dr Wojciech Wiewiórowskie, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych (GIODO). – Powołany przepis stanowi także, że zasady i tryb gromadzenia oraz udostępniania informacji określa ustawa. Dodatkowo należy wskazać, że władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o obywatelach niż to niezbędne w demokratycznym państwie prawnym – podkreślał GIODO, wyjaśniając, że niezbędności informacji nie można mylić z ich przydatnością, a zbierania danych nie może uzasadniać ekonomią czy logiką.

Apel do wojewodów i samorządów
Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, po przeanalizowaniu kilkudziesięciu pytań, pism i skarg zwrócił uwagę na konieczność przestrzegania przepisów o ochronie danych osobowych.

– Zwracam się do wojewodów z prośbą o to, by aktywnie zajęli się podejmowanymi przez rady gmin uchwałami, natomiast do gmin apeluję, aby rozsądnie podchodziły do pozyskiwania danych. Jeżeli okaże się, że jednak zbyt dużo danych zostało wpisanych do tzw. deklaracji śmieciowej, należy zdawać sobie sprawę z tego, że mogą rozpocząć się postępowania GIODO – mówił dr Wojciech Rafał Wiewiórowski.

Ekologia.pl

źródło: Ekologia.pl

Autor:  green_green_yellow [ Cz wrz 26, 2013 10:06 ]
Tytuł:  Re: Postępy w gospodarce odpadami

"Koniec świata, koniec świata..." ;P
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-wroclaw,44/ktos-podbiera-nam-odpady-bedzie-monitoring-kublow,356915.html

Autor:  marek.slon [ N gru 08, 2013 14:01 ]
Tytuł:  Re: Postępy w gospodarce odpadami

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,gronkiewicz-waltz-o-zamknieciu-wysypiska-realna-data-to-koniec-2016-roku,107668.html
Cytuj:
Myślę, że realna data to koniec 2016 roku – powiedziała o zamknięciu wysypiska śmieci na Radiowie Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Jakiś czas temu w tym wątku padło pytanie o to, czym jest w rzeczywistości kompostownia Radiowo - jakie śmieci tam trafiają i jakim procesom są poddawane - ale nie padła żadna odpowiedź. Teraz temat ożył. Jednak deklaracjom o planowanym zamknięciu "Radiowa" (nie do końca wiem, co ma być zamykane, wysypisko, kompostownia, coś jeszcze innego?) nie towarzyszy żadna wzmianka, gdzie ta działalność ma się przenieść. Szukałem informacji o tym, gdzie trafiają np. odpady zielone z warszawskich spółek miejskich i od odbiorców prywatnych. Nie znalazłem nic poza skojarzeniami z Radiowem, że skoro tam jest "kompostownia", to pewnie kompostują zielone. Wójt Izabelina mówił niedawno, że koszty odbioru odpadów zielonych wzrosły w ostatnich miesiącach (chyba od początku zeszłego roku) dwukrotnie. Może uda mi się dowiedzieć, kto od nas te zielone odbierał i co się z nimi, przynajmniej nominalnie, dalej dzieje.
Mam takie wyobrażenie, że informacja o sposobie przetwarzania warszawskich śmieci powinna być powszechnie dostępna. Nie wiem, czy tego wymagają jakieś akty prawne, ale transparentność w tej kwestii na pewno utrudniałaby przekręty polegająca na fikcyjnej segregacji. W każdym razie wygląda na to, że sprawa jest traktowana przez władze Warszawy jako ściśle tajna. Jest tylko szum informacyjny, pełen wzajemnie sprzecznych ogólników.
Będę wdzięczny za konkretne informacje.

Do Admina: nie chciałem mnożyć wątków, ale może warto kompostownię w Radiowie wyodrębnić?

Autor:  axxenfall [ Pt lis 17, 2017 13:42 ]
Tytuł:  Re: [pr] Dwa artykuły o odpadach i ich sortowaniu w Polsce

W 2008 Melania napisał(a):
Szacuje się, że w 2007 r. zebrano około 10 083 tys. ton odpadów komunalnych. Średni wskaźnik zebranych odpadów na 1 mieszkańca kształtował się na poziomie 265 kg.


9 lat później, średnia Polska przebiła 300kg/osobę, a na Mazowszu zbliżamy się do 1kg/osobodzień. W samym 2016 r. ilość odpadów wzrosła o 5-7% (w PL z 283 do 303 kg, w woj. maz. z 311 do 328). Pierwsze R z 3R leży i kwiczy...

Autor:  axxenfall [ N cze 03, 2018 7:37 ]
Tytuł:  Re: Postępy w gospodarce odpadami

http://wyborcza.pl/7,155287,23480236,ni ... rzady.html

Cytuj:
Raport, który NIK dziś ma opublikować, a do którego dotarła „Wyborcza”, nie pozostawia złudzeń: Polska nie radzi sobie z gospodarką odpadami komunalnymi. NIK wziął pod lupę 22 gminy z województw: dolnośląskiego, kujawsko-pomorskiego, lubelskiego, małopolskiego, mazowieckiego i podlaskiego i sprawdził, jak radzą sobie z obowiązującymi od 2013 r. przepisami o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Ustawa miała uszczelnić system gospodarowania odpadami, stworzyć preferencje dla selektywnego zbierania śmieci i recyklingu. Ale z przetwarzaniem odpadów sobie nie radzimy.

Recykling odpadów w Polsce coraz słabszy

Zgodnie z prawem UE, Polska powinna w 2020 r. osiągnąć 50-procentowy poziom przetwarzania papieru, metali, tworzyw sztucznych i szkła. Tymczasem w 2016 r. 14 z 22 kontrolowanych gmin osiągnęło niższy poziom recyklingu niż w 2015 r. W 2015 r. wynosił on 35,7 proc. a rok później 31 proc.

– Ilość odpadów, które udaje się poddać recyklingowi nie rośnie, a wręcz maleje. I to mimo zobowiązań, które musimy wkrótce zrealizować na rzecz Unii Europejskiej – podkreśla prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski.

Polska ma jeden z najniższych poziomów recyklingu w UE. Podczas gdy w 2014 r. Niemcy przetwarzały 47 proc. odpadów, Belgia i Irlandia – 34 proc., Słowenia – 49 proc., a Szwecja – 33 proc., Polska – zaledwie 21 proc. Teraz jesteśmy na poziomie, który nasi zachodni sąsiedzi osiągali cztery-pięć lat temu.

Obrazek
Obrazek

Autor:  axxenfall [ Wt sty 07, 2020 8:12 ]
Tytuł:  Re: Postępy w gospodarce odpadami

A propos argumentów, że spalarnie pozwolą tanio pozbyć się odpadów...

https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7 ... zawie.html

Cytuj:
Wiceprezydent Michał Olszewski: – spodziewaliśmy się, że kwota 500 zł za zagospodarowanie tony odpadów będzie niewystarczająca. Rok temu branża ostrzegała nas, że ceny będą rosły, słyszeliśmy o czterocyfrowych stawkach. I to się właśnie dzieje. Takie stawki pojawiają się już w całym kraju, to problem wszystkich samorządów. Np. w Rzeszowie państwowa spalarnia przyjmuje odpady po 760 zł za tonę.

Strona 6 z 7 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/