kampinoskipark napisał(a):
Może by tak jakimś konkretnym paragrafem zacząć straszyć?
W jakiej ustawie znajdę informacje na ten temat?
Rozszerzę wypowiedź Piwosława. Nic co powstaje na terenie Twojej posesji nie ma prawa być umieszczane na posesji kogoś innego (żaden las nie jest niczyj). Dotyczy to każdego odpadu, od ścieków począwszy(woda opadowa z dachu to też ściek) na liściach czy trawie z koszenia skończywszy. W wielu ustawach istnieją zapisy z tego zakresu. Polecam półgodzinną lekturę:
http://lmgtfy.com/?q=ustawa+o+odpadachzwłaszcza sam początek
Cytuj:
Art. 3.
Odpady oznaczają każdą substancję lub przedmiot należący do jednej z kategorii, określonych w załączniku nr 1 do ustawy, których posiadacz pozbywa się, zamierza pozbyć się lub do ich pozbycia się jest obowiązany.
P.S. Podanie paragrafu w rozmowie z delikwentem niewiele da. Spróbowałbym pytać o pozwolenie od właściciela lasów
i dzwonienie na straż miejską i policję (oczywiście z niepodawaniem kategorii odpadów; milicja po prostu zignoruje jakieś liście.
Sprawa w ogóle jest ciężka do wytłumaczenia. Myślę, że jesteś na straconej pozycji
. Najgorsze jest to, że tyle niepotrzebnego wysiłku jest wkładane w gromadzenie, transport i czasem przetwarzanie gdy na własnej posesji można zagospodarować to samemu, za darmo a nawet z zyskiem w postaci gleby pierwszej klasy
.
_________________
Nie taka zła jak ją malują
DobraStronaPolski.pl