Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn lip 28, 2008 10:01 
Offline
Stały Bywalec

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 10:36
Posty: 115
Lokalizacja: Königswinter/Niemcy
http://www.bryla.pl/bryla/1,85300,54453 ... stonu.html


W późnych latach 50-tych Boston zaczął zostawać w tyle za innymi miastami Wschodniego Wybrzeża USA. Co robić? Władze miasta długo nad tym nie myślały i postanowiły wyburzyć 20 hektarów zabytkowego centrum miasta w jednym z najbardziej znanych projektów odnowy miast.

Place takie jak Adams Square i Scollay Square zostały całkowicie wymazane z mapy Bostonu, a środkiem centrum puszczono estakady 12 pasmowej Central Artery. Pod budowę Nowego Centrum wyburzono 1000 budynków i wysiedlono 20 000 mieszkańców. Efekty widać jak na dłoni: 100 lat temu mila kwadratowa centrum Bostonu posiadała 400 skrzyżowań i 276 kwartałów, co jest wynikiem podobnym do Rzymu, Bolonii czy Paryża. Dziś ten sam teren ma zaledwie 200 skrzyżowań i 176 kwartałów.

Głównym punktem Nowego Centrum miał stać się olbrzymi betonowy plac nad którym miał dominować brutalistyczny Ratusz Miejski. Z pewnością gmach robi wrażenie swoim rozmachem i fascynującymi zwałami betonu, nigdy jednak nie zdobył on popularności wśród mieszkańców Bostonu. W zasadzie każdy z burmistrzów obiecuje w kampanii wyborczej wyburzenie budynku, który zasłużenie uchodzi za najbrzydszy w mieście. Uzasadnieniem dla rozszerzających się ku górze brył budynków była chęć zapewnienia jak największej przestrzeni ludziom i uzyskanie wrażenia zapraszania do środka. W przeciwieństwie do tych intencji końcowym rezultatem tego zabiegu jest dominujące wrażenie ?uciekaj, zanim cały ten beton spadnie na głowę?. Również sam plac okazał się chybionym pomysłem - jest o wiele za duży i przytłacza ogromem pustej przestrzeni. Onieśmielające gmachy skutecznie odstraszają chętnych od siedzenia na gołych betonowych ławach ustawionych losowo na placu pozbawionym chociażby skrawka zieleni.

Często wielkie plany spełzają na niczym. Podczas gdy inne place i parki Bostonu tętnią życiem, plac ten pozostaje absolutnie pusty przez cały dzień. Jedynie pojedynczy interesanci Ratusza przebiegają chyłkiem wzdłuż piętrzących się estakad betonowych kolosów. W nocy lepiej nie zaglądać wcale.

Również Centralna Arteria to nieudany pomysł. 12 pasów podwyższonej autostrady skutecznie odcięło nabrzeże i port w Bostonie, podobnie jak Wisłostrada w Warszawie odcięła stolicę od Wisły, co skończyło się odwróceniemBostonu od wody i upadkiem sporej części miasta. Co więcej, Arteria przyśpieszyła zmniejszanie bazy podatkowej w Bostonie (z nową drogą dojazdową ludziom bardziej opłacało się wynieść na przedmieścia, gdzie po przeprowadzce zaczęli płacić podatki) i miasto o mało nie zbankrutowało. Wreszcie zbudowana pod koniec lat 50-tych estakada dokumentnie zakorkowała się już na początku lat 70-tych. Podjęto wówczas decyzję o redukcji liczby pasów do 10 i rozbiórce estakad, połączonej z wykopaniem tunelu pod miastem (słynny Big Dig).



Jak widać zdecydowanie może być gorzej. Zachęcam do obejrzenia zdjęć (link)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL