http://www.zw.com.pl/artykul/2,420890_W ... _prad.htmlMaciej Miłosz napisał(a):
Warszawa jedzie po(d) prąd
17-11-2009, ostatnia aktualizacja 17-11-2009 17:22
Jest biało-niebieski, ma metr trzydzieści wysokości i żółty kabel. Otwarto pierwszy w stolicy punkt ładowania aut elektrycznych. Optymiści: przyszłość zaczyna się dziś. Sceptycy: czy to ma sens?
Do końca roku ma ich być 30, a do czerwca 2010 roku kolejnych 100. Na razie ładowanie samochodów będzie darmowe. Jak długo? Co najmniej przez pół roku. Otwarty z wielką pompą przy Wybrzeżu Kościuszkowskim 41 punkt został wybudowany z pieniędzy z dotacji z Unii Europejskiej.
– To historyczna chwila. Kładziemy kamień węgielny pod nową erę energetyczną – stwierdził Jacek Janowski z konsorcjum Green Stream, które organizuje całe przedsięwzięcie wspólnie z firmą energetyczną RWE i stołecznym urzędem miasta. Okrzykom zachwytu towarzyszyły jednak powątpiewania. – Po co taki punkt, skoro na razie po stolicy jeździ zaledwie kilkanaście wozów na prąd – pytali dziennikarze.
– Trzeba od czegoś zacząć. Bez niezbędnej infrastruktury ekoaut na pewno nie przybędzie – ripostuje p.o. rzecznika prasowego ratusza Tomasz Andryszczyk.
Entuzjaści samochodów elektrycznych twierdzą, że są one dużo bardziej ekologiczne niż benzynowe, nie produkują spalin. Jednak pojawił się także zarzut, że elektrownie produkujące prądu też zanieczyszczają środowisko. – To prawda, elektrownie też emitują dwutlenek węgla. Ale auta tradycyjne wytwarzają go znacznie więcej niż powstaje przy produkcji prądu potrzebnego do napędzenia takiej samej liczny aut elektrycznych – odpowiada Janusz Moroz z zarządu RWEW ramach pilotażu i po to, by zachęcać warszawiaków do aut ekologicznych miasto dostanie od Green Stream pięć elektrosamochodów, które mają trafić do Straży Miejskiej.
Swoje auta – Revolty – zachwalała także fabryka z Pruszkowa. – Kosztprzejazdu nim to zaledwie trzy zł na 100 km – opowiada Mariusz Wnukiewicz z Impact Automotive Technologies. – Prędkość maksymalna to 90 km/h, a ładowanie zajmuje cztery godziny.
Amatorów aut na prąd może jednak odstraszyć cena. Dwuosobowy wóz kosztuje nieco ponad 70 tys. zł. Ale mimo że sprzedaż trwa od 10 dni, to czterech warszawiaków już złożyło zamówienia. Atrakcją otwarcia był elektryczny samochód sportowy Tesla, który do prędkości 100 km/h rozpędza się w cztery sekundy.
Życie Warszawy
Ciekawe, czy skończy się jak z rowerami dla Straży Miejskiej ;)
Pozdrawiam,
Maciek