Generalnie sporo pomysłów odnośnie komunikacji miejskiej można znaleźć na
http://wawkom.waw.pl/forum/Odnośnie ewentualnego połączenia Metro Wilanowska - Bemowa to byłaby to zdecydowanie zbyt długa linia i przez to narażona na niepunktualność. Owe 220 które, mam nadzieję, w końcu ruszy i tak będzie miało czas przejazdu ok. 50-55 minut, powyżej godziny to już jest za długo, rozwala się punktualność (tak jak w przypadku np. 112). Kiedyś np. 186 jeździło aż do Metra Wilanowska, ale to masakra, czas przejazdu był ok. 70 minut, nie ma opcji aby to było punktualne.
Zresztą którędy taka linia miałaby jechać ?
Na ciągu Powstańców - Kleszczowa - Hynka - Marynarska mamy właśnie 189, częściowo wspomagane przez 401 (moim zdaniem właśnie z 401 można by wydzielić jakąś szczytową linię która byłaby jeszcze bardziej przyspieszona).
Na TŁ i Prymasa mamy 523, wspomagane odcinkowo przez 154, 184, 167 i to raczej wystarczy.
Przez Rakowiec i Racławicką mamy 136 i 186, za parę lat mniej więcej na tej trasie będzie tramwaj i to jest chyba najlepsza szansa żeby poprawić komunikację między Mordorem i Bemowem (oby jak najszyciej powstał odcinek pod Dworcem Zachodnim).
Najbardziej na zewnątrz ma jeździć właśnie owo 220, teraz jest częściowo 177, nie wiem czy to się będzie opłacało, ale może wtedy opcja np. 317+220 z Mordoru na Bemowo byłaby opłacalna ?
Nie jestem przekonany do linii autobusowej na obwodnicy, bo po pierwsze miałaby wystarczające obłożenie pewnie tylko w godzinach szczytu, a po drugie właśnie w godzinach szczytu obwodnica i tak potrafi się zatykać na węzłach, a jak już trafi się jakiś karambol (a trafia się średnio co parę dni) to wszystko już w ogóle stoi na amen.
Jedyne co jeszcze by mnie przekonywało to właśnie tylko jakaś linia szczytowa wspomagająca 189 i 401, mniej więcej trasą 189, np. Cm. Wolski - Metro Służew i mająca mniej przystanków niż 401.