Nie ma tego, nie ma tamtego.
Brak wagonów, brak terminali, czego jeszcze nie brak.
Obudźcie się państwo urzędniczowie, twardogłowe betony, dooo roobootyyyyyy!!!Ruszcie swoje tłuste tyłki z wygodnych foteli i zacznijcie organizować nową produkcję.
Będzie praca, zwłaszcza dla młodych przy budowie wagonów i terminali.
Państwo rozwija się, kiedy produkuje coś nowego. A nie wtedy, kiedy tylko przerzuca coś, co produkują inni.
Można wiele zrobić, tylko trzeba chcieć, a chcieć to móc.
Bierzmy przykład z innych państw, jakoś sobie z tym poradzili - przykład Szwajcarii: już w 1954r znowelizowali ustawę z 1927r o tranzycie tirów koleją - mają sprawne autostrady nie niszczone tirami i na tym oszczędzają pieniądze na inne cele. Można ? Można !!! Tam pokolenie niedasiów wymarło. Ale tam uczestniczenia w demokracji i wyborach uczy się od najmłodszych lat - to jest ojcowski obowiązek zabrać dzieci ze sobą na wybory.
Tak samo jest z naszym budownictwem mieszkaniowym - uzyskiwanie działek pod budowę mieszkań blokują głównie urzędasy, czekają na łapówki, zasłaniając się nieustalonymi prawami własnościowymi gruntów.
Niemcy po połączeniu w 1989r poradzili sobie szybko - wydali edykt, że tylko do 1992r można zgłaszać roszczenia własnościowe dotyczące zagrabionego przez poprzednią władzę mienia. Jakoś nie słychać, żeby ktoś tam coś zgłaszał. Ale za to znakomicie korzystają z głupoty naszych urzędów i podstępnie wykupują co tylko się jeszcze daje z naszych gruntów.
Kiedyś ktoś powiedział, że 2 pokolenia muszą przejść, żeby coś się zmieniło, czyli około 40 lat - to mi przypomina szukanie ziemi obiecanej przez Izraelitów. Od 1989 roku minęło dopiero 23 lata - czyli jeszcze zostało nam 17 lat głupoty. Bolesna to nauka, chyba, że weźmiemy sprawę w swoje ręce i debili jakoś wymieciemy, ale jak? Proponuję choćby pomaleńku, ale skutecznie. Najważniejsze to nie poddawać się głupocie i piętnować debilnych rządzicieli. Władza to nie przywilej, to służba.
Właśnie wychodzi szydło z worka, niedokończone drogi, rozgrzebane trasy kolejowe, niezapłacone pensje i faktury. Zzieleniała ze złości

obiecana wyspa. Ale zielone w końcu żółknie

Zbieranie podpisów jest skuteczne na stronie
www.petycje.pl