G.Madrjas napisał(a):
Dodatkowo pozostaje kwestia bezpieczeństwa pieszego, który przejdzie przez przejście wychodząc z za tramwaju, co jest podstawowym argumentem IR przeciw przystankom na wylotach skrzyżowań a także ma zastosowanie przy obustronnych dojściach. Dodatkowo IR staje często na stanowisku, że dodatkowe przejście = dodatkowa sygnalizacja, jeśli na przejściu "głównym" taka sygnalizacja funkcjonuje.
Wszystko fajnie, ale akurat w tym miejscu można było spokojnie zrobić przejście "przed tramwajami" (gdyby nie inny fetysz - podwójne przystanki wszędzie, nawet przy 12 tramwajach na godzinę), a sygnalizacja żadna nie funkcjonuje.
Cytuj:
Można oczywiście zdjąć barierki i kazać tramwajom jeździć 30 albo i 20 na godzinę, czemu nie. Dla "bezPIEczeństwa". A potem je zlikwidować, bo powolne i zawalidrogi....
Ach, te biedne likwidowane tramwaje w Amsterdamie...
Abstrahując już od kwestii tych nieszczęsnych przesiadek, to nadmierne upłotowienie szkodzi, że się tak górnolotnie wyrażę, "miastotwórczej" funkcji tramwaju. Ale oczywiście mania grodzenia ma szerszy zasięg, vide chociażby Wał Miedzeszyński.