zm.org.pl

ZDM chętnie przekaże pismo odpowiedniej instytucji. Wszystkie instytucje lubią przekazywać :)

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)

Pokrywa od studzienki niebawem wpadnie do środka bo jest tak skorodowana. Jak ktoś wpadnie rowerem do studni to się netia obudzi. Sporo ich studzienek tak wygląda.

Można w takich przypadkach po prostu dzwonić na pogotowie drogowe ZDM z informacją, że studzienka się zapada. Przyjadą, postawią pachołka na studzience aby nie wpaść i dadzą znać netii. Już kilka netiowych studzienek tak naprawiłem

Jeśli nie zanosi się na to że rozpadnie się na dniach to pismem można u nich (zdm) wnosić o wymianę studzienki, przekażą netii.

_________________
maciek

Okej, mogę napisać. Tylko jedna sprawa. Na ścieżce nadal brakuje oznakowania pionowego, tj. znaków że jest to ścieżka rowerowa. Czy to nie jest trochę tak, że ona jest jeszcze nie oddana do użytku i dopóki oni jej nie oddadzą to nie powinno skarżyć na coś co jest jeszcze nie skończone?

_________________
"A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji." - A. Sapkowski

Pisać zawsze warto. Jeśli nie ma wyraźnego zakazu ruchu rowerów i pieszych to znaczy, że ta część pasa drogowego nie jest wyłączona, więc każdy moje wejść i np. złamać nogę. Przynajmniej będą wiedzieć, że ktoś stale nadzoruje prace.

_________________
maciek

Projekt odcinka Ordona - Prymasa Tysiąclecia, na zlecenie dewelopera sąsiedniej działki:

http://wrzutnia.zm.org.pl/pub/projekty/ ... przaka.zip

_________________
pozdrawiam, olek

1. Brakuje 2-3 metrów do połączenia ze ścieżką w Prymasa Tysiąclecia. Skończyli na wyznaczeniu przejazdu przez jezdnię, a za krawężnikiem jest jeszcze kilka metrów do istniejącej ścieżki rowerowej.
2. Może zwrócić uwagę na duże promienie łuków (9 m) na skrzyżowaniach ulic wewnętrznych?
3. Słabe jest to, że wycinają dużo drzew szpaleru przyulicznego pod pasy skrętne / włączeniowe. Proponowałbym odpowiednie poszerzenie jezdni kosztem trawnika w pasie dzielącym (bez drzew), zamiast trawnika z drzewami po stronie zewnętrznej. Łuki jezdni przed skrzyżowaniem z Ordona i przed skrzyżowaniem z Prymasa Tysiąclecia pozwalają na odpowiednie wkomponowanie pasów ruchu, bez robienia wygibasów. I odpadłoby im przesuwanie latarni. Na pasie dzielącym nie widzę żadnej infrastruktury podziemnej.

Znaleziona w internecie wizualizacja:


Źródło:http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=560198&page=92 post:1829

_________________
Pozdrawiam wildzi

Czterometrowej szerokości przejście dla pieszych przez południowy wlot Ronda (nie)Wolnego Tybetu to pomysł dość odważny - w praktyce, przy tej liczbie pieszych, pewne jest przechodzenie po przejeździe - to jest jednak węzeł przesiadkowy...

Pas dzielący zawiera rezerwę na trasę tramwajową, zapisaną w Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego.

_________________
Powyższa wypowiedź stanowi wyłącznie moje prywatne stanowisko. Nie może być uznawana za oficjalne lub nieoficjalne stanowisko jednostki, organizacji bądź firmy z którą byłem, jestem lub będę zawodowo lub prywatnie związany.

Wyjątkowo się zgodzę - i taka uwaga znalazła się w wysłanej 2 miesiące temu opinii:

http://www.zm.org.pl/?a=kasprzaka-133



Pytanie, czy w ogóle potrzebny jest ten dodatkowy pas do skrętu. I miasto mogłoby się zdecydować, czy chce z Kasprzaka robić drogę klasy GP, czy ulicę ze skrzyżowaniami co 150 m.

_________________
pozdrawiam, olek