MB napisał(a):
Wydzielona faza do prawoskrętu to moim zdaniem nigdy nie jest dobre rozwiązanie. Coś takiego jest np. na skręcie w prawo Al. Jerozolimskie -> Śmigłowca i jest to w ogóle bez sensu, cały cykl trwa tylko przez to dłużej i wszystko się zatyka.
Dziwne że jest ten prawo skręt , bo po skosie (koło BASF) nie ma, a skrzyżowanie jest dosyć symetryczne. W ogóle to rondo jest słabe. Dużo lepiej sobie radzi jak sygnalizacja nie działa. Brakuje na nim jednego kompletu przejść/przejazdów.
BTW był projekt do BP na zoragnizowanie pod wiaduktami parkingów. Nawet było proponowane przejście dla pieszych
https://app.twojbudzet.um.warszawa.pl/p ... 9232?user=MB napisał(a):
Dla mnie wzorowo działającym rondem jest np. Górczewska / Lazurowa - ruch spory a nic się nie zatyka, wszyscy skręcają bez problemu we wszystkich kierunkach.
Czy wzrocowo przechodzi się też przez obie jezdnie na jednym cyklu?
MB napisał(a):
Ogólnie nie wiem czy tutaj da się wiele poprawić dla samochodów, po prostu odkąd trwa budowa metra i np. nie da się przejechać Płocką ani skręcić w Górczewską to skrzyżowanie jest dużo bardziej oblegane. Ale na pewno nie można robić jakiś kretyńskich rozwiązań ze skracaniem światła dla rowerzystów.
Ta strzałka nie jest zbyt skuteczna bo prawoskkręt jest wspólny dla relacji "prosto".
Przy pełnym nasyceniu samochodami nie da się za dużo zrobić dobrze samochodom. Można spróbować zrobić lepiej autobusom. Można pokusić się o kawałek buspasa. Można go wyznaczyć na pasie Wjazdu wyjazdu ze stacji Orlen. Dalej trzeba by trochę poszerzyć jezdnię (obecnie jest tam bardzo szeroki pas i kawałeczek bez sensu wydzielonego czegoś - w sumie 6m) i zabrać pas wyłączenia z ruchu. Buspas by ciągnął się aż do ronda. Prawy pas stałby sie pasem dla autobusów (prosto i prawo) i prawoskrętem dla pozostałych.
Ale widomokto jest teraz specem od objazdów w ZTM, więc nie spodziewajmy się za dużo
MB napisał(a):
Na pewno problem jest też taki, że tam jest strasznie mało miejsca dla pieszych i rowerów. Gdyby to miejsce było całkiem przebudowane i było więcej miejsca na płd-wsch narożniku dla pieszych i rowerów to na pewno działałoby to lepiej. Teraz jest tak, że jeśli jedziemy od centrum na zachód to nawet jeśli akurat jest zielone na przejeździe przez Prymasa to i tak niewiele rowerów na nim przejeżdża, bo ciężko się jest do niego przebić. Najpierw trzeba się przedostać przez przystanek (ciąg pieszo-rowerowy) a potem ominąć pieszych i rowerzystów czekających przed przejściem przez Kasprzaka (w stronę północną).
Po poszerzeniu przystanku a jednocześnie CPR jest tam naprawdę komfortowo