G.Madrjas napisał(a):
O ile dobrze interpretuję malusieńki rysuneczek w "Studium Uwarunkowań",to ciąg Dźwigowa - Globusowa powinna mieć wydzieloną DDR po zachodniej stronie.
To ja już zdecydowanie wolę pasy, nawet węższe, a motywy wyjaśniałem już na forum obszernie. DDR po jednej stronie w środku miasta to bubel, a kilkusetmetrowy ogryzek DDR po jednej stronie to bubel do kwadratu. Jak będę tam jechać na południe, to miałbym do wyboru dwukrotne przekraczanie jezdni lub maksymalny ruch bez możliwości ucieczki i kierowców, którzy będą mnie dyscyplinować, tj. przejeżdżać z możliwie małym odstępem, żeby mnie wypłoszyć na DDR. Bardzo się cieszę, że ani urzędnicy ani ZM nie obstawali przy rozwiązaniu ze studium.
Cytuj:
Ze względu na brak widoczności dla wyjeżdżających z zachodniego wlotu i brak sprecyzowanych planów drogowców co do dalszego odcinka Dźwigowej, zaproponowaliśmy zrezygnowanie z wyznaczania przejazdu dla rowerów, zakończenie pasa rowerowego ok. 20 m przed skrzyżowaniem i utrzymanie przez skrzyżowanie wspólnego pasa rowerowo-samochodowego o szerokości 4,5 m
Rozumiem, dlaczego protestowaliście przeciw przejazdowi, ale dlaczego pas rowerowy nie mógłby kończyć się za skrzyżowaniem? Czy 3 m na jezdnię w tym miejscu to za mało?
pzinek napisał(a):
co dla pieszych?
Też się nad tym zastanawiałem. Jeżeli to byłyby DDR, to piesi mieliby prawo po nich chodzić, ale musieliby ustępować pierwszeństwa rowerom, ale czy tak samo jest z pasami dla rowerów?