zm.org.pl
http://forum.zm.org.pl/

Przejazd rowerowy... "Rower to się przeprowadza!"
http://forum.zm.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=1905
Strona 12 z 15

Autor:  lntr78 [ Śr cze 12, 2013 12:40 ]
Tytuł:  Re: Przejazd rowerowy... "Rower to się przeprowadza!"

Odpowiedziałem konkretnie, ale widocznie to nie o prawdę chodzi tylko o własną wizję.
Infrastruktura to raz, ale tutaj akurat nie ma niejasności.
Skoro sygnalizatory są ZA skrzyżowaniem (niezgodnie zresztą z Konwencją Wiedeńską), to znaczy że przejeżdżając za nim nie ma już skrzyżowania o ruchu kierowanych i obowiązują zasady ogólne, czyli takie jak napisałem. Jak przejście czy przejazd jest w kilku kawałkach, to na każdym kawałku jest oddzielne światło. A tu już nie ma.

Autor:  green_green_yellow [ Śr cze 12, 2013 12:43 ]
Tytuł:  Re: Przejazd rowerowy... "Rower to się przeprowadza!"

Widocznie chodzi mi o "prawdę", a nie o to, żebyś usiłował zrobić ze mnie imbecyla i chama.
Ale może u Ciebie to się dostaje w pakiecie z udzielaniem informacji.

Autor:  lntr78 [ Śr cze 12, 2013 12:51 ]
Tytuł:  Re: Przejazd rowerowy... "Rower to się przeprowadza!"

Ale to nie ja wymuszałem w tych miejscach pierwszeństwo - narażając się na słuszne pretensje innych.
Poza tym to tłumaczenie o tym, że ktoś z tyłu jedzie jest dokładnie tym samym tłumaczeniem, które stosują kierowcy gdy jeżdżą na czerwonym, przejeżdżają przez strzałkę bez zatrzymania, nie zatrzymują się przy znakach STOP, wyprzedzają na przejściach itp. Wolniej i uważniej trzeba jeździć, nawet na rowerze jeśli potrzeba.

Autor:  green_green_yellow [ Śr cze 12, 2013 12:57 ]
Tytuł:  Re: Przejazd rowerowy... "Rower to się przeprowadza!"

Człowieku, nie masz pojęcia jak jeżdżę, jak wyglądały te sytuacje i czy doszło do jakichkolwiek "wymuszeń". Nawet nie wiesz, kto i gdzie dokładnie wtedy był i z jaką prędkością się poruszał. Więc bądź tak dobry i zaparz sobie ziele melisy. Najwyraźniej oczętami wyobraźni widzisz terrorystę i pirata, a ja w Twoim filmie wojennym udziału nie biorę :lol:

Autor:  Martin_TP [ Śr cze 12, 2013 13:13 ]
Tytuł:  Re: Przejazd rowerowy... "Rower to się przeprowadza!"

Rety, naprawdę nie macie co robić tylko marnować odpowiedzi na nic nie wnoszące w temacie dyskusje.

W pytaniu tym chodzi o to jak jest naprawdę i jaka jest choćby podstawa prawna do tego. A nie że wydaje mi się.

Jak dla mnie istotą problemu jest chyba to czy te skrzyżowania (DDR z DRR oraz DDR z chodnikiem) są niezależnymi skrzyżowaniami, czy też wchodzą w skład całego skrzyżowania.

Choćby to że jadąc ulicą na zielonym przejedziesz przez skrzyżowanie i dalej też (bo masz zielone na całej linii).

A jak jedzie się DDR to mamy:
- skrzyżowanie DDR z DDR PRZED przejazdem ale z prawej jedzie rower, przepuszczamy bo zasada prawej ręki,
- zielone na przejeździe - jedziemy,
- skrzyżowanie DDR z DDR ZA przejazdem, ale z prawej jedzie rower, przepuszczamy ponownie bo zasada prawej ręki,

Dodaj to tego jeszcze pieszych.

Tym samym jazda DDR jest mniej efektywna (zważywszy na stan DDR w stosunku do asfaltu obok), a także dodatkowe zatrzymania (nie tylko te ze względu na przepuszczanie samochodów), ale jeszcze rowerów... i wypadało by jeszcze pieszych.. to coś tu jest nie tak.

Jeździłem dużo po Holandii i nigdy nie przepuszczało się tam rowerów z prawej strony, jak miałem zielone to na całej linii, dokładnie tak jak w równoległym kierunku samochody. Piesi też nie wchodzili bo nie było zielonego dla nich w ich kierunku, a przecinali kierunek z zielonym światłem.

Autor:  lntr78 [ Śr cze 12, 2013 13:30 ]
Tytuł:  Re: Przejazd rowerowy... "Rower to się przeprowadza!"

Bo jeśli chodzi o infrastrukturę to Polska jest jeszcze daleko. Znaczna część "ścieżek rowerowych" powstałych od lat ~90 powinna zostać przemianowana na chodniki z ew. dopuszczenie ruchu rowerowego. Ich głównych celem było wyrzucenie rowerów z jezdni, aby nie przeszkadzały samochodom. To samo dotyczy pieszych, których się dyskryminuje. Ale nieudolność władz, projektantów itp, którzy tak na prawdę się dopiero uczą to jedna rzecz. Druga sprawa, to to że do pewnych rozwiązań - które są efektywniejsze, wygodniejsze to nie dorośli również użytkownicy dróg. Kierowcy jeżdżą za szybko, byle do przodu nie licząc się z nikim... tutaj widać poprawę - powolną, z narzekaniem na nękanie fotoradarami, ale jednak. Ale również Ci, którzy jeżdżą rowerami, na skos, po przejściach, po chodnikach slalomem, w tym również po chodnikach gdzie zostaje niecały metr bo się "boją", bo tak, bo nie wiedzą i tak dalej. W mentalności prawie wszystkich rower wylądował w worku z pieszymi i niech się męczą wszyscy. Dlatego te drogi, to tak na prawdę chodniczki i tak się po nich jeździ. A jak jest pas dla rowerów w jezdni, to i tak 70% pojedzie po chodniku (mówię o kierunku zgodnym z kierunkiem pasa). Niestety mentalność jest tu jednym z większych problemów.

Autor:  green_green_yellow [ Śr cze 12, 2013 13:32 ]
Tytuł:  Re: Przejazd rowerowy... "Rower to się przeprowadza!"

Martin_TP napisał(a):
A jak jedziesz DDR, to masz zielone na przejeździe, a dalej co (?), zatrzymywać się bo zasada prawej ręki?

Jeszcze pytanie, gdzie właściwie się zatrzymywać, bo jeszcze przejścia dla pieszych przez ddr tam są. Zostaje tylko ten kawałek o długości roweru równo z pasem zieleni. Huk miejsca, nie ma co.
To może idźmy na całość. Może tam są trzy niezależne skrzyżowania.
- ddr z jezdnią (jedź, masz zielone)
- ddr z chodnikiem (przepuść pieszych na pasach)
- ddr z ddr (przepuść rowery nadjeżdżające z prawej).

Autor:  lntr78 [ Śr cze 12, 2013 13:39 ]
Tytuł:  Re: Przejazd rowerowy... "Rower to się przeprowadza!"

green_green_yellow napisał(a):
To może idźmy na całość. Może tam są trzy niezależne skrzyżowania.
- ddr z jezdnią (jedź, masz zielone)
- ddr z chodnikiem (przepuść pieszych na pasach)
- ddr z ddr (przepuść rowery nadjeżdżające z prawej).

Z punktu widzenia ruchu, to mniej więcej tak jest. Pretensje należy zgłaszać pod adresem władz odpowiednich. Natomiast co do zatrzymania, to bez przesady. Można nieco zwolnić jak widać że ktoś idzie albo jedzie, a jak już trzeba się zatrzymać to przecież nie na pół dnia tylko moment. Jak samochody skręcają w lewo czy prawo to też czasem muszą stanąć przed przejściem.

Autor:  green_green_yellow [ Śr cze 12, 2013 13:58 ]
Tytuł:  Re: Przejazd rowerowy... "Rower to się przeprowadza!"

Pozwolę sobie zauważyć, że te potencjalne ruchome obiekty z kierunków poprzecznych mają różne prędkości i każdy ma własną specyfikę poruszania się. Do pełni szczęścia trzeba jeszcze zielonej strzałki dla samochodów skręcających w Deotymy i będzie fun. A rowerzysta, przecinający Górczewską na zielonym świetle, będzie sobie obliczał prędkości tych obiektów i szkicował trajektorię dla trzech zupełnie innych ruchów na "trzech zupełnie odrębnych skrzyżowaniach", które dzielą od siebie centymetry.
To może lepiej, żeby tego przejazdu nie było, prościej przeprowadzać rower.
----------
Zresztą... Co mi zależy, i tak daleko nie zajadę. Bo na ddr za skrzyżowaniem i tak zwykle są piesi, traktujący ją jak przedłużenie alejki parkowej...

Autor:  Martin_TP [ Śr cze 12, 2013 14:11 ]
Tytuł:  Re: Przejazd rowerowy... "Rower to się przeprowadza!"

green_green_yellow napisał(a):
To może lepiej, żeby tego przejazdu nie było, prościej przeprowadzać rower.

+1 za ten tekst, jakby nie było rower to się przeprowadza. Dlatego widzisz, skoro sami tego nie ogarniamy to co dopiero ci biedni urzędnicy, inżynierowie ruchu, policja itd. jest to niebezpieczne i lepiej żeby nie było.

green_green_yellow napisał(a):
Zresztą... Co mi zależy, i tak daleko nie zajadę. Bo na ddr za skrzyżowaniem i tak zwykle są piesi, traktujący ją jak przedłużenie alejki parkowej...


A to standardowe tam, rozumiem że chodzi o ten fragment co idzie za przystankiem na Deotymy. Zresztą to samo jest na przystanku na Górczewskiej gdzie DDR to idealny skrót do przychodni, w razie co po gips pieszy ma blisko. Wracając do Deotymy to tam prawie zawsze są piesi, do tego nim służby miejskie wytną gałęzie to polowa DDR nie da się jeździć, chyba że rowerem poziomym - taki jeszcze przejedzie i głową nie zahaczysz.

Strona 12 z 15 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/