Panowie.
Media mają swoje prawa i my na to, co piszą wpływu nie mamy.
Wczoraj wieczorem wysłałem dokładnie taki tekst do mediów
Cytuj:
Ruszamy z własnymi badaniami dotyczącymi komunikacji kolejowej w Warszawie i okolicach:
http://ankiety.siskom.waw.pl/kolejDo przeprowadzenia ankiety internetowej, która zbadałaby preferencje i oczekiwania podróżujących koleją podmiejską, przymierzaliśmy się już od dawna. W końcu bodźcem dla nas stała się inicjatywa naszego nowego członka w stowarzyszeniu:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,23704,10 ... _sami.htmlW styczniu br. opracowywaliśmy szczegóły pytań ankietowych i optymalizowaliśmy całą ankietę tak, by była ona w miarę czytelna i łatwa dla respondentów. Z ankietą kolejową mieliśmy ruszyć bezpośrednio po zakończeniu ankiety realizowanej w styczniu dla Politechniki Warszawskiej,dotyczącej komunikacji w Warszawie. Jednak z powodu zbyt ostrej zimy i licznych awarii na kolei stwierdziliśmy, że przeprowadzanie badań w takich warunkach mogłoby dać wyniki adekwatne do chwilowej sytuacji pogodowo-awaryjnej, co nie koniecznie mogłoby odpowiadać typowym opiniom pasażerów komunikacji kolejowej (innymi słowy - obawialiśmy się zbyt ostrych i emocjonalnych komentarzy respondentów). Postanowiliśmy więc przełożyć rozpoczęcie ankiety kolejowej na wiosnę.
Piszę powyższe wyjaśnienia dlatego, by wykazać Państwu, że uruchomienie przez SISKOM ankiety internetowej dotyczącej komunikacji kolejowej w Warszawie i okolicach zupełnie przypadkowo zbiegło się działaniami Urzędu Marszałkowskiego dotyczącymi badań ankietowych pasażerów Kolei Mazowieckich.
Nie znajdujemy powodu, by nie przeprowadzać własnych badań z powodu, że podobne chcą zrobić Koleje Mazowieckie. Jednocześnie ciekawe może być porównanie wyników obu ankiet, choć tylko część pytań w obu badaniach się pokrywa:
http://www.zamowienia.mazovia.pl/?act=d ... 31&kat=zamPaństwa ocenie pozostawiamy, która z ankiet może przynieść cenniejsze i bardziej jednoznaczne wyniki, zwłaszcza dla optymalizacji rozkładu jazdy.
SISKOM całkowicie non profit przeprowadzi własne badania i dokona oceny statystycznej oraz przekaże wyniki do zarządów przewoźników kolejowych. W składzie SISKOM jest dwóch statystyków, specjalistów od badań opinii społecznej, którzy wykonają swoją pracę w pełni profesjonalnie choć społecznie.
Jak widać nie ma w powyższym nic kompletnie o ZM, ani o 300 tys.
A ze media Was nie lubią i piszą, co piszą, to nie nasza sprawa.
Moja prywatna opinia o ankietowaniu pasażerów KM jest taka:
Takiej pracy za nieco ponad 300 tys. nie da się przeprowadzić.
Moim zdaniem bez sensu jest też zbierać opinie aż od 85 tys. pasażerów. To ma być ankieta, a nie spis powszechny.
Równie dobre wyniki da zebranie opinii od grupy reprezentatywnej, a jak pokazały nasze wcześniejsze ankiety internetowe - taki sposób zbierania opinii daje wyniki zbliżone do zbieranych przez wyspecjalizowane firmy badajace opinię społeczną.
Skoro nie da się przeprowadzić profesjonalnych badań tradycyjnym ankietowaniem za taką kwotę, to po co w ogóle je zamówiono?
No cóż... mamy rok wyborów samorządowych i pewne osoby (zwłaszcza po złej prasie po zwolnieniu Jakuba Majewskiego) chcą sobie zrobić PR udając, że jednak coś robią dla tych mocno krytykowanych Kolei Mazowieckich.
Idzie więc ponad 300 tys. niby na badania, a tak na prawdę to chodzi o kampanię wyborczą. A że wiadomo od dawna, że KR ma dobre znajomości w KM...
Równie dobrze idzie udawanie, że chce się zbudować jakąś linię szybkiej kolei z Płocka do Warszawy przez Modlin. W czasie kampanii wyborczej będzie można pokazać jak ładnie kolej wygląda na obrazku.
Będziemy bacznie obserwować te Wasze "badania". Mam nadzieję, że wyniki zostaną upublicznione (wszak idą na to pieniądze publiczne). Jakby co, to nasze wyniki będą z początkiem wakacji, więc będziecie mieli skąd przekopiować.
Pzdr.