zm.org.pl

W nawiązaniu do artykułu http://www.zm.org.pl/?a=most_gdanski-09a chciałem napisać o jeszcze jednej rzeczy, która przeszkadza rowerzystom w tym miejscu, a mianowicie o rozkładach jazdy tramwajów, które na obydwu przystankach są zamontowane na barierze mostu, więc żeby sprawdzić, kiedy przyjedzie tramwaj trzeba stać na drodze rowerowej. Postulowałem przeniesienie rozkładów na filar, który znajduje się bliżej torów, a więc umieszczenie rozkładu byłoby wygodniejsze nie tylko dla rowerzystów, ale i dla pasażerów.

A tymczasem dostałem odpowiedź od Pana Andrzeja Frankowa, Koordynatora Działalności Przewozowej ZTM, który wymyślił, że najlepszym rozwiązaniem problemu będzie wymalowanie przez drogę rowerową przejść dla pieszych do rozkładów i wszystko byłoby cacy, gdyby nie to, że droga rowerowa jest przy barierze mostu, więc pieszy nie będzie miał możliwości zejść ze ścieżki, tylko będzie na niej stał i patrzył na rozkład. Szczerze mówiąc nie rozumiem, co za różnica, czy pieszy stoi na przejściu, czy nie, skoro stoi na drodze dla rowerów, a jak sama nazwa przejścia dla pieszych wskazuje przejście powinno służyć do przechodzenia, a nie do stania na nim. No chyba, że to ma być przejście dla osób chcących skoczyć z mostu

Jakby ktoś chciał zobaczyć odpowiedź ZTM w tej sprawie, to jest wyrażona pismem z 19.11.2009:

_________________
http://www.legionowo.masa.waw.pl
http://www.bialoleka.masa.waw.pl

W moim odczuciu facet tym pismem poprostu Cię zbył. Przypuszczam że nie zadał sobie trudu sprawdzić jak to wygląda w terenie.

No bo na chłopski rozum, co to za problem przenieść tablicę z rozkładami na słup? Wykonać nowe obejmy na słupie lub nawiercić otwory pod kołki rozporowe i zamocować blachę na rozkład. Przecież to robota do wykonania w godzinę.
Proste... ale nie dla wszystkich.

A jeszcze jedno. Koszt wymalowania przejść napewno jest większy od wykonania obejm lub otworów pod rozkłady.

Myślę że nie należy ustępować. Tylko jakoś, kogoś zmusić żeby tam pojechał, zobaczył i zrozumiał że zmiana jest banalnie prosta.

_________________
Pozdrawiam wildzi

To teraz napisz pismo, że obecnie piesi stoją na przejściach, co jest niezgodne z PoRD, co obecnie jest wymuszone przez infrastrukturę. I niech teraz tak to pozmieniają, by nie stali na przejściu I zaproponuj by jednak rozkłady przenieśli, a pasy usunęli, najlepiej na koszt pomysłodawcy przejść

Może się facet nauczy, że za głupoty się odpowiada. I wyślij "do wiadomości" Stołecznej Drogówki (ul. Karolkowa 15).

_________________
Pozdrawiam rowerowo - Rafał 'Raffi' Muszczynko
__________________________________________________
Jeździć możesz powoli, ale myśleć musisz szybko

Nie spodziewam się, że już zdążyli wymalować te przejścia, bo pewnie to jeszcze nawet nie dotarło do ZDM.

Napisałem w odpowiedzi o rażącym nadużyciu w postaci takiej interpretacji mojego wniosku - potem by było, że to ja chciałem tych przejść.

Napisałem także, że przejście służy (jak sama nazwa wskazuje) do przechodzenia, a nie do stania na nim i że wymalowanie pasów nie rozwiąże żadnego z problemów, które tam występują.
Napisali mi, że chcą uniknąć ingerencji w konstrukcję mostu w związku z czym wiercenie otworów i betonowanie słupa odpada, ale obejmy nie, więc zaproponowałem zamontowanie rozkładów na obejmach.

_________________
http://www.legionowo.masa.waw.pl
http://www.bialoleka.masa.waw.pl

A zamocowanie rozkładu obejmami narusza rozkład naprężeń w elementach mostu, co grozi przerażającą katastrofą i śmiercią tysięcy ludzi. FEAR! Wymalować przejścia i dołożyć sygnalizację świetlną. I milicjanta (z pałą) do przeprowadzania na drugą stronę.

Jak szybko obejmy pojadą do skupu złomu?

_________________
Byłem i jestem jawny, świadomy oraz chętny do współpracy.

Nie pójdą, nie warto. To będą takie zwykłe, odstające i kaleczące kawałki blachy, jakie w często utrzymują przyciski, tabliczki informujace: "chcesz przejść", drzwiczki do latarń, i inne cuda.

Czy ktoś z was widział w Berlinie takie rozwiązania, o jakich mowa w poniższym piśmie

To, że obejmy się nie sprawdziły nie znaczy, że jedynym wyjściem jest domalowanie przejścia do rozkładu - czy dysponuje może ktoś z was zdjęciami jakiegoś innego sposobu zamocowania rozkładu do filaru wiaduktu niż obejmy

Chyba przyszła pora na pisemko do Inżyniera Ruchu i Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji

_________________
http://www.legionowo.masa.waw.pl
http://www.bialoleka.masa.waw.pl

Tylko dojście do schodów nie zmusza do STANIA na drodze rowerowej. Umieszczenie rozkładów zmusza, bo inaczej ich nie przeczytasz.

A co do Berlina i innych argumentów, to krzyknij SPRAWDZAM. Zapytaj czemu konkretnie się nie sprawdziły te rozwiązania w postaci obejm, gdzie te rozwiązania konkretnie widzieli (może foto mają?). Niech to Oni udowadniają, że widzieli i gdzie, a nie Ty będziesz udowadniał, że absolutnie nigdzie w Berlinie nie ma takiego rozwiązania (to jest nie do sprawdzenia, bo co? Berlin cały przejdziesz metr po metrze?).


Jedyne z czym się zgodzę to fakt, że trudno cokolwiek przybetonowywać do konstrukcji mostu. Ale kto pisał, że słupek musi być przybetonowany? Mało to na mieście mają np słupków z betonowymi podstawkami? Istnieją też elementy przykręcane - skoro można w ten sposób do asfaltu przykręcić próg zwalniający, stojak rowerowy, albo znak, to słupek też da radę.

_________________
Pozdrawiam rowerowo - Rafał 'Raffi' Muszczynko
__________________________________________________
Jeździć możesz powoli, ale myśleć musisz szybko

_________________
http://www.legionowo.masa.waw.pl
http://www.bialoleka.masa.waw.pl