qwerty napisał(a):
Czy ja dobrze rozumiem, że:
a) rowerzysta prawie zawsze będzie miał czerwone
b) legalny przejazd ulicą z paroma sygnalizacjami wydłuży się średnio o KILKA MINUT
c) rowerzysta powinien stać na czerwonym podczas, gdy samochód z "zieloną strzałką" i tak zazwyczaj będzie czekał, żeby przepuścić pieszych
d) nikt tego absurdu nie wytrzyma i pojedzie na czerwonym - zaraz zwiększy się "hejt" jak to rowerzyści nie przestrzegają przepisów. I co chyba najgorsze - wszystkie potrącenia w takiej sytuacji będą z winy rowerzysty...
?
Przecież to jest upośledzenie wszystkich nowych tras i to akurat w momencie gdy nadchodzi kupa inwestycji z ZIT!
To nadaje się na dużo większą „aferę” niż np. ostatnie pomysły z hulajnogami/rolkarzami na DDR.
e) rowerzysta zamiast ryzykować 300 zł mandatu przejeżdżając na czerwonym , pojedzie na zielonym z pieszymi przez przejście ryzykując 100 zl