http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95 ... &width=120Dariusz Bartoszewicz napisał(a):
Jak mają wyglądać okolice Nowego Światu?
2011-01-24, ostatnia aktualizacja 2011-01-23 20:13
Jak urządzić przestrzeń między Nowym Światem, Tamką, Kruczkowskiego i Książęcą? Robić przejście dla pieszych między Muzeum Narodowym a stacją PKP Powiśle? Rozważać burzenie wieżowca przy Smolnej 8?
- Nasz kwartał muzyczny jest w dobrych rękach - cieszy się Jarosław Chołodecki ze Stowarzyszenia Mieszkańców ul. Smolnej. - Zadzwonili do nas z pracowni urbanistycznej Dawos, w której powstaje plan zagospodarowania przestrzennego. Chcą z nami rozmawiać.
Mieszkańcy Smolnej zabiegają, by kwartał między Nowym Światem, Alejami Jerozolimskimi, skarpą a Tamką był poświęcony muzyce. Tu jest Muzeum i Centrum Chopinowskie, Uniwersytet Muzyczny. I moc knajp przy Trakcie Królewskim.
- Idea kwartału muzycznego to dobry wątek. Tylko jak go przełożyć na materię? - zastanawia się dr Krzysztof Domaradzki, urbanista z Dawosu. Cieszy go, że mieszkańcy czegoś oczekują, o coś walczą.
Nowy plan obejmuje większy obszar niż tylko "kwartał muzyczny" wymyślony przez mieszkańców Smolnej. - Nie kończy się na skarpie, dochodzi aż do ul. Kruczkowskiego, obejmuje Al. Jerozolimskie z Muzeum Narodowym i sięga do Książęcej. To przestrzeń związana z Traktem Królewskim. Chcemy kontynuować idee, które realizowaliśmy wcześniej na Nowym Świecie i Krakowskim Przedmieściu - przypomina architekt Marek Sawicki z Dawosu.
Myślenie planistów było takie: projektujemy atrakcyjną scenografię, przestrzeń publiczną o wysokim standardzie, twarde ramy, które wypełniają się "miękkim programem" - kulturą, szlakiem chopinowskim, życiem, knajpami, oddolnymi inicjatywami. Nie udało się (przy okazji przebudowy Nowego Światu.) objąć zmianami podwórek, bocznych ulic.
- Program musi być bogaty, jak najbardziej urozmaicony. Słabe jest też powiązanie korony skarpy z Powiślem. Trzeba też pamiętać o alei Na Skarpie - wylicza arch. Sawicki.
- I działać metodą drobnych kroków. Podnosić standard, uzupełniać zabudowę i program, zagęścić siatkę przestrzeni publicznych, by wykorzystać potencjał bocznych ulic, jak np. Gałczyńskiego. Przepuścić pieszych aleją Na Skarpie przez teren Muzeum Wojska Polskiego, wykorzystać Elizeum - punktuje dr Domaradzki.
Wróci problem, jak pokonać Aleje Jerozolimskie. Teraz trzeba chodzić kładkami pod wiaduktem mostu Poniatowskiego, osoby niepełnosprawne cierpią. Architekt Artur Jerzy Filip, który dyplom robił z pomysłów dla alei Na Skarpie, a dla wspólnoty ze Smolnej przygotował opracowanie kwartału muzycznego, proponował, by między Muzeum Narodowym a stacją PKP Powiśle przechodzić po szerokiej zebrze wymalowanej na jezdni.
- Przejście w poziomie terenu w tym miejscu wydaje się najrozsądniejsze. Można sobie wyobrazić plac i zgrupowane przystanki tramwajowe i autobusowe - mówi Marek Sawicki.
Dr Domaradzki ostrzega: - ZTM będzie mieć dużo do powiedzenia w tej sprawie. O kładce nie ma co myśleć, bo konkurowałaby z wieżycami projektu Stefana Szyllera.
Planiści z Dawos pochylą się też nad konkursem z 2002 r. na tzw. kwartał Foksal (między Al. Jerozolimskimi, Nowym Światem, Foksal i Skarpą). Wygrała koncepcja Bolesława Stelmacha. Architekt przypomina: - Najważniejsze to przywrócić skarpę miastu. Dlatego proponowałem kontrowersyjny pomysł zburzenia wieżowca przy Smolnej 8, który szpeci skarpę.
Stelmach twierdzi, że Al. Jerozolimskie mają metropolitalny charakter z gmachami Muzeum Narodowego i d. Domu Partii, ale brak im monumentalnej zabudowy po drugiej stronie (w miejscu skweru Stanisława Wisłockiego). Zamiast niego wzdłuż Alej - od ronda de Gaulle'a w stronę stacji PKP Powiśle - proponował w 2002 r. biurowce wysokości 29 m. - W tej sprawie coś się zmieniło. W szalonych latach 90. i na początku XXI wieku wydawało się, że inwestycje prywatne przynoszą głównie dobro, dziś uważam inaczej, przynoszą głównie zło. Trzeba w mieście bronić interesu publicznego. Dlatego dziś poważnie zastanawiałbym się nad intensywnością zabudowy tego kwartału. Nie wolno przesadzać - twierdzi Stelmach.
Dziewięć lat temu architekt proponował burzenie pawilonów na tyłach Nowego Światu, wstawienie tam biurowców. Zamiast boisk LO im. Zamoyskiego też widział biurowiec. Pod całym kwartałem - parking na ponad 1000 samochodów. - Chętnie bym współpracował przy sporządzaniu tego planu. Kwartałowi Foksal poświęciłem kawał swojego życia - mówi dziś Stelmach.
http://bip.warszawa.pl/Menu_przedmiotow ... efault.htmCytuj:
Ogłoszenie Prezydenta m.st. Warszawy o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie ulicy Foksal
(...)
Wnioski należy składać na piśmie w Biurze Architektury i Planowania Przestrzennego, PKiN, Plac Defilad 1, piętro XIII, pokój 1349, 00-901 Warszawa (z zaznaczeniem „Wniosek do planu w rejonie Foksal”) w terminie do dnia 1 grudnia 2010 r.
Wniosek powinien zawierać nazwisko, imię, nazwę i adres wnioskodawcy, przedmiot wniosku oraz oznaczenie nieruchomości, której dotyczy.
Szkoda, że artykuł pojawił się dwa miesiące po upływie terminu oficjalnego zgłaszania wniosków...
Pozdrawiam,
Maciek
_________________
Pozostanie po nas
..............|
................Włóczykije euta smutna legenda,
.-....__...|
.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.że wciąż nas uczono
...........|_________________________________
uczyć się na błędach.
..........(Włodzimierz Ścisłowski)