Krzysztof1234 napisał(a):
Początkowo nie myślałem o proponowaniu czegokolwiek dla tego odcinka w celu minimalizacji kosztów, wg mnie funkcjonuje w miarę dobrze, gdyby jeszcze popracować nad ciągłością nawierzchni to by było ok - stąd ta wymiana nawierzchni. Wyjątkiem jest miejsce, gdzie ddr przeskakuje na północną stronę chodnika i skręca dwukrotnie pod kątem prostym - do wyprostowania.
Przy wymianie nawierzchni koszty poprowadzenia od nowa bliżej Batorego rzeczywiście takie same. Mimo to i tak skłaniałbym się ku takiemu przebiegowi ze względu na odcinek C. Myślę, że opędzenie jak najdłuższym wspólnym odcinkiem relacji ŻW - Kładka i ŻW - Zielona Gęś jest lepsze niż budowanie blisko siebie dwóch prawie równoległych dróg (żW - kładka obok głównej alejki), zwłaszcza zwn odśnieżanie. Różnica w odległości dla ŻW - kładka moja vs Twoja to 1,5km vs 1,3km, ŻW-ZG moja vs Twoja - różnica wg google poniżej 100 m, 1,3 km. Odcinek C też elegancko łączy Rondo Jazdy z Wołoską.
W zachodnim odcinku w Twoim wariancie i tak trzeba by było uciec gdzieś daleko od głównej alejki z drogą ZW -kładka, bo nie ma tam miejsca, optymalnie chyba Rokitnicką dokąd by się dało.To akurat dobre, bo by było odśnieżone na tym odcinku. Miejsce przy końcu Rokitnickiej, na północ od jeziorka najruchliwsze miejsce na Polu, zakładałem, że lepiej przeciągnąć rowery z daleka, od południa jeziorka. Inaczej gdzieś tam wypadałoby skrzyżowanie NS, WE i jeszcze główna alejka, tak tylko NS i alejka.
Bo co do tego, że na głównej alejce nie powinno być rowerów ani nie powinno się stamtąd odcinać ddr jak przy Jeffsie to się oczywiście zgadzamy ?
Moim zdaniem obie trasy są potrzebne bo pole mokotowskie to miejsce gdzie jest największy ruch rowerowy w Warszawie. Dodatkowo obsługują zupełnie różne kierunki jazdy: głowna aleja to ruch do centrum, a ddr na przedłużeniu batorego to ruch na mokotów. Oczywiście do ustalenia jak powinny iść - kluczowe dla mnie jest pytanie czy pełnomocnik doprowadzi do wyznaczenia przejazdów rowerowych przy niepodległosci/trasie czy nie.
Krzysztof1234 napisał(a):
Jeszcze nie złożyłem, na razie wisi jako kopia robocza. Mozna wycofać po weryfikacji? Gdyby uwalono jakieś inne projekty, aby była rezerwa?
Pasuje bardzo. Dogadamy potem dokładnie jak robimy i co wycofujemy, już po tych preselekcjach.
Krzysztof1234 napisał(a):
Tak w ogóle to ten projekt dla Raszyńskiej jest w dechę, wczoraj byłem nim zachwycony od pierwszego momentu. Martwi mnie tylko to, że Pełnomocnik indagowany dlaczego ten odcinek jest nieujęty w planach do 2020 nic nie odpowiedział.
Cieszę się bo się mocno w niego zaangażowałem
. Pewnie wtedy jeszcze nie planowali tego kawałka co mają robić na wiosnę na Raszyńskiej. No i trzeba pas zabrać, a to w warszawskich warunkach narusza dogmat św. przepustowości wyznawany w ZDM i biurze IR.
Krzysztof1234 napisał(a):
m.pienkos napisał(a):
Skrzyżowanie Banacha x Żwirki będzie przebudowywane w 2015 r. przez ZDM. Ew. uwagi co do czasów sygnalizacji można do nich przesyłać (albo do Inżyniera Ruchu)
super
Ja bym się raczej martwił. Na ogół ustawienie sygnalizacji po remoncie jest dużo gorsze niż przed nią. Nasze szpece od drogownictwa wykorzystają każdą okazję, żeby dowalić swoje ulubione żółte przyciski i zabrać automatyczne włączanie zielonego światła niezmotoryzowanym. Efekt będzie taki, że dojedziesz do skrzyżowania i będzie czerwone się świecić mimo, że obok samochody będą miały zielone. Ale musi cię wykryć kamera/musisz nacisnąć przycisk i poczekać dopiero na kolejna fazę, żeby dostać zielone. Obecnie dzięki temu, że są stałoczasowe programy sygnalizacja zapala się z automatu tak pieszym i rowerzystom jak i kierowcom.
Btw. ten skrót przed park żołnierzy radzieckich bardzo fajny. Zwłaszcza jak pełnomocnik zrobi żwirki.