Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 63 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: So lis 14, 2009 12:11 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Pt lut 02, 2007 17:46
Posty: 523
Lokalizacja: Kąty Węgierskie
http://wyborcza.pl/1,94898,7252781,Wych ... awki_.html

Cytuj:
Wychodzą kiksy po remoncie Trasy W-Z. Będą poprawki?

Przystanek przed pl. Bankowym przydałoby się przedłużyć o kilka metrów. Wjazd dla autobusów z Pragi na tory tramwajowe powinien być przesunięty bliżej Dworca Wileńskiego.

"Brawo za Trasę W-Z!" - pisaliśmy w "Gazecie" latem na zakończenie remontu tej arterii. Wtedy chwaliliśmy służby miejskie i wykonawcę za perfekcyjne przygotowanie prac i brak nawet najmniejszych opóźnień. Cieszyliśmy się z pierwszego w Warszawie wspólnego pasa dla tramwajów i autobusów, którym już teraz można się dostać z jednego brzegu Wisły na drugi tak szybko jak metrem za pięć lat.

Niestety, po kilku tygodniach widać, że nie wszystko na wyremontowanej Trasie W-Z działa idealnie. Na przejażdżkę po niej zabrał nas Mikołaj Makowski, entuzjasta transportu miejskiego, a zarazem tropiciel komunikacyjnych absurdów.

Felerna wysepka koło ratusza

Najbardziej zżyma się na przystanek Metro Ratusz Arsenał 10, na który przyjeżdżają tramwaje i autobusy z Pragi. W godzinach szczytu utykają w korku, który sięga czasem za Muzeum Niepodległości. Wszystko przez to, że wysepka przystankowa jest źle zaprojektowana i zbyt krótka. Kierowcy przegubowców linii 160 i 190 muszą się zatrzymywać na wysokości schodów prowadzących z przejścia podziemnego (tu ustawiono znak z napisem "Czoło autobusu"), choć mogliby stawać dziesięć metrów dalej. Nie mogą jednak, bo im bliżej skrzyżowania al. "Solidarności" z pl. Bankowym, tym bardziej wygięty jest w łuk krawężnik przystanku. Skutek - w tym miejscu grożą stłuczki z autobusami jadącymi w przeciwnym kierunku i kierowcy mają obowiązek się przepuszczać.

Na drugim końcu tej wysepki zbyt wcześnie wyznaczono z kolei przejście dla pieszych przez tory tramwajowe. Byliśmy świadkami sytuacji, gdy na przystanku zatrzymały się jednocześnie dwa tramwaje, a za nimi autobus. Kierowca tego ostatniego nie otworzył jednak drzwi, bo pasażerowie wysiadaliby w miejscu, gdzie chodnik jest obniżony w stronę "zebry". - A wystarczyłoby wydłużyć wysepkę o kilka metrów i przesunąć przejście. Albo wręcz dociągnąć ją niemal pod Muzeum Niepodległości, gdzie pasy przecinają całą Trasę W-Z. Ludzie mieliby o wiele prostszą drogę na przystanek - uważa pan Mikołaj.

Zauważyliśmy, że tuż przed wysepką z pasa tramwajowo-autobusowego jeden za drugim skręcają na jezdnię kierowcy prywatnych autokarów z podwarszawskich miejscowości, którzy teoretycznie mają zakaz wjazdu na tory. Miejski inżynier ruchu nie chciał jednak puścić tędy linii 160 z Targówka, która dzięki temu mogłaby skręcać na pl. Bankowym w Marszałkowską w stronę Dworca Centralnego. ZTM musiał ją skierować przez al. Jana Pawła II, gdzie autobusy stoją w korku i wożą mniej pasażerów.

Niedokończony przystanek

Ruszamy w stronę Pragi. Kilkadziesiąt metrów i tramwaj zatrzymuje się na czerwonym świetle, żeby przepuścić jedną osobę, która idzie przejściem dla pieszych na wysokości Bielańskiej. Kawałek dalej i znowu przymusowy postój na czerwonym - tym razem z powodu pojedynczych samochodów, które skręcają przez tory, żeby objechać Muzeum Niepodległości. Sygnalizacja świetlna jest źle skoordynowana - to akurat można by poprawić od ręki.

W końcu docieramy do niebezpiecznego przystanku za tunelem pod pl. Zamkowym. Tramwaje i autobusy nadal zatrzymują się tu na środku jezdni, a pasażerowie zdani na łaskę kierowców muszą przez nią przebiegać na chodnik.

Budowę przystanku z prawdziwego zdarzenia wstrzymały rewelacje o kościele św. Anny pękającym rzekomo z powodu remontu Trasy W-Z. Ratusz zamówił w tej sprawie ekspertyzy. - Dramatu nie ma - uspokaja Ewa Nekanda-Trepka, miejski konserwator zabytków. Tramwaje Warszawskie wznowiły już projektowanie przystanku i mają jej dostarczyć do zatwierdzenia dokumentację robót, których przeprowadzenie planują w wakacje 2010 r.

Wrócą patrole przy Wileńskim

Kilka absurdów nasz czytelnik znalazł też na Pradze. Jeden z nich to tory tramwajowe, które będą skręcać z al. "Solidarności" po parzystej stronie Jagiellońskiej, by kawałek dalej przeciąć jezdnię na stronę nieparzystą, gdzie znajduje się pętla Zoo. Powód to kilka rachitycznych drzew w Parku Praskim, których nie pozwolił wyciąć konserwator (trzeba będzie jednak ogołocić z gałęzi o wiele dorodniejsze drzewo koło praskiej cerkwi).

Najgorsze w tej części Trasy W-Z jest to, że wjazd dla autobusów na tory tramwajowe wyznaczono dopiero przed przystankiem koło Szpitala Praskiego. Żeby tam się dostać, trzeba odstać kilka minut w korku razem z samochodami. Większość kierowców linii 160 i 190 zachowuje się przytomnie i wjeżdża na torowisko jeszcze przed skrzyżowaniem z Jagiellońską, przecinając ciągłą linię.

- Mam nadzieję, że uda się to zalegalizować przy okazji budowy stacji metra Dworzec Wileński - mówi dyrektor ZTM Leszek Ruta. Czyli absurd ma szansę przetrwać jeszcze rok!

A co z samochodami, które u zbiegu al. „Solidarności” z Targową blokują tramwaje skręcające w Trasę W-Z? „To, co się tutaj dzieje w godz. 7-9.30, woła o pomstę do nieba. Zdarza się, że wsiadam na przystanku Inżynierska i odcinek 300 m do wjazdu w al. »Solidarności « tramwaj pokonuje w 10-15 minut, a powinien w 2-3 min. Swego czasu policjanci ze służbą ruchu temperowali zapędy kierowców, którzy wjeżdżali na skrzyżowanie, widząc, że nie mają miejsca, by jechać dalej. Po remoncie Trasy W-Z, a minęły już od niego dwa miesiące, nie widziałem tam nikogo, kto by porządkował ruch” - skarży się w liście do „Gazety” Andrzej Świderski.

Jego spostrzeżenia potwierdza dyrektor Ruta: - Rzeczywiście sytuacja wygląda bardzo źle w godzinach porannego szczytu. Wrócimy do patroli policyjnych. Sprawa była zaniedbana, bo słyszeliśmy, że jesienią mają dużo pracy z powodu stłuczek.

_________________
Nie taka zła jak ją malują
DobraStronaPolski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: N lis 15, 2009 10:54 
Offline
Admin

Dołączył(a): Pt gru 29, 2006 13:11
Posty: 1024
Lokalizacja: Warszawa
Myślę, że tu i ówdzie dałoby się jeszcze co nieco dopisać do tych niedoróbek - remontu wiaduktu Pankiewicza nie wykorzystano do poprawy warunku ruchu rowerowego, znaki są gdzieniegdzie powieszone niezgodnie z przepisami (za nisko), hałasują studzienki...

Tym niemniej generalnie wychodzi jedno - jak nad projektem siedzi wąska grupa ludzi i nie pokazuje go nikomu, to się zawsze kończy bublem. Projektant, najmądrzejszy nawet, nigdy nie wie wszystkiego.

Lokalne uwarunkowania zwłaszcza, jakaś specyfika danego miejsca zazwyczaj jest Mu nieznana, nawet jeżeli wysilił się na wizytę w terenie (część się nie wysila).

A gdyby tak konsultacje projektu zrobić? Na bank miłośnicy zbiorkomu by wskazali niedoróbki w zakresie zbiorkomu pewnie lepiej niż ZTM. Mieszkańcy by wskazali to co ich boli, zapewne lepiej niz władze Dzielnicy. Rowerzyści lepiej niż ZDM. Niewidzący, niepełnosprawni lepiej niż urzednicy komórki tym się zajmującej. Dlatego, że po prostu ci ludzie tam są codziennie, użytkują to i wiedzą co tam piszczy w trawie, a urzędnik czy projektant siłą rzeczy może tam co najwyżej bywać (chyba, ze przypadkiem sam jest mieszkańcem, ale zapewne tez nie wiedzą na pewno o wszystkim - każdy patrzy z innej perspektywy).

Projektant miałby taką wiedzę, z którą mógłby zrobić to lepiej. Na pewno nie idealnie - takich projektów NIE MA, nie było i pewnie nigdy nie będzie. Ale zrobiłby lepiej, bo ludzie widzieliby projekt swoimi oczami, przez pryzmat tego jak sami użytkują ulicę i wyłapaliby błędy niezauważone przez projektanta.

_________________
Pozdrawiam rowerowo - Rafał 'Raffi' Muszczynko
__________________________________________________
Jeździć możesz powoli, ale myśleć musisz szybko ;-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt lis 17, 2009 19:32 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Pn lut 12, 2007 22:27
Posty: 1062
Lokalizacja: Legionowo
Niedoróbką są na pewno stukające pokrywy włazów, co zgłosiłem ZDM w piśmie z 24.10.2009:
Obrazek

Ale ta niedoróbka będzie poprawiana w ramach gwarancji, o czym poinformowały mnie Tramwaje Warszawskie pismem z dnia 12.11.2009:
Obrazek

_________________
http://www.legionowo.masa.waw.pl
http://www.bialoleka.masa.waw.pl


Ostatnio edytowano Śr gru 30, 2009 22:57 przez gromanik, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr lis 18, 2009 1:20 
Offline
Greenpisarz

Dołączył(a): Śr sty 03, 2007 22:44
Posty: 630
Lokalizacja: Wawa/Praga Północ
Zdarzył się taki wypadek...

http://www.zw.com.pl/artykul/1,419010_Wjechala_w_pieszych_na_Trasie_WZ.html

Cytuj:
Wjechała w pieszych na Trasie WZ
Dwie wysiadające z tramwaju kobiety zostały potrącone na Trasie WZ przy Starym Mieście.

Kierująca renault kobieta nie zatrzymała się przed przystankiem, gdy nadjechał tramwaj i wjechała prosto w wysiadających z niego pasażerów - relacjonuje Marcin Gałuszko z "Raportu na Gorąco".

Dwie kobiety zostały ranne; jedna z poważnymi obrażeniami trafiła do szpitala; druga została opatrzona na miejscu.


...który pewnie nie wydarzyłby się, gdyby zrobiono tam choć tymczasowy "przystanek wiedeński".
Pisałem pismo do tramwajów kiedyś w tej sprawie, ale odpowiedzieli mi wtedy, że bedzie remont i inna organizacja ruchu - a na razie niestety wyszła z tego figa. A przecież nawet tymczasowo można byłoby to zrobić z prefabrykatów, w ostateczności zrobić nawet progi - przecież autobusy jeżdżą razem z tramwajami.
Jak na trasie W-Z robi się trochę luźniej (koło 20.30), to nieraz zdarzają się kierowcy wyjeżdżający z tunelu stówką, jak nie więcej. Jeśli się tego w jakiś sposób fizycznie nie uniemożliwi, to nawet światła tu nie pomogą.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz lis 19, 2009 23:01 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Śr sty 03, 2007 20:18
Posty: 2049
Lokalizacja: Z Warszawy
Głównie co powinni tam poprawić, to brak przejścia dla pieszych od strony Srebrnego Wieżowca na przystanek tram-busowy w kierunku Starego Miasta. Obecnie są tam tylko dwa pasy do pokonania i w zasadzie żaden piezy się już nie pieści. Faza dla pieszych jest przynajmniej w momencie gdy skręca czwórka, a samochodów też niewiele skręca, bo muszą przepuszczać tramwaje jadące na wprost. Zresztą jakby i skręcały te samochody, to jest tam kupa miejsca na ich akumulację.

_________________
Byłem i jestem jawny, świadomy oraz chętny do współpracy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt paź 19, 2010 16:48 
Offline
Greenpisarz

Dołączył(a): Śr sty 03, 2007 22:44
Posty: 630
Lokalizacja: Wawa/Praga Północ
Będą wiaty wreszcie:

Cytuj:
Wiaty na przystankach tramwajowych zamontują krakowiacy
tw.waw.pl, kj
2010-10-19, ostatnia aktualizacja 2010-10-19 16:12
Spółka Tramwaje Warszawskie podpisała umowę na wykonanie wiat na przystankach tramwajowych Metro Ratusz - Arsenał i Park Praski.

Wiaty o wartości ok. 7.4 mln zł netto na przełomie 2010/ 2011 zamontuje w Warszawie Przedsiębiorstwo Robót Komunikacyjnych w Krakowie S.A PRK w Krakowie S.A.

Zgodnie z umową w połowie grudnia 2010 rozpoczną się prace montażowe na przystankach Park Praski, a w połowie stycznia na przystankach przy metrze Ratusz- Arsenał. Całość prac ma potrwać ok. 3 miesiące.

Wiaty będą konstrukcjami stalowymi ze szklanym poszyciem, oświetleniem oraz gablotami na ogłoszenia. Pierwszy raz w Warszawie zadaszenia będą posiadały specjalne podświetlenie, które będą podkreślały bryłę tych obiektów.

Pod zadaszeniami znajdą się siedziska z podłokietnikami. Przystanki będą także przygotowane do instalacji Systemu Informacji Pasażerskiej - tablice SIP będą po raz pierwszy zainstalowane w wiacie przystankowej, a nie na osobnym słupku.

Zadaszenia na przystankach przy metrze Ratusz Arsenał będą miały ok. 45 m długości, a na przystanku Park Praski ok. 33 m.


Obrazek

Widzicie jak peron urósł na tej wizualce? Ciekawe czy faktycznie zabiorą lewy pas samochodom :-) Aktualnie peron kończy się mniej więcej tam, gdzie na zdjęciu jest słup...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt sty 27, 2015 11:21 
Offline
Admin

Dołączył(a): Pt gru 29, 2006 10:44
Posty: 2036
Lokalizacja: Bielany, Żoliborz, Praga Północ
Zdaje się, że pomysł budowy wysp przystankowych z przełożeniem zewnętrznych pasów jezdni na przystanku Stare Miasto, który miał być realizowany przy okazji remontu, umarł w ciszy i zapomnieniu. To może nie przekładać tych zewnętrznych pasów, a je zlikwidować? Np. jakoś tak:

Obrazek

Będzie te 20-30 m bliżej i 1 jezdnia mniej do pokonania przy przesiadce, nie trzeba przebudowywać murów oporowych, więcej miejsca na przystanku. Oczywiście, warunkiem koniecznym byłoby utrzymania, a nawet zaostrzenie obecnych ograniczeń w ruchu na wiadukcie Pancera. Zostają tylko tramwaje, autobusy i rowery (objeżdżają przystanek tyłem w miejscu obecnego chodnika). Inne pojazdy sio na Wisłostradę.

_________________
pozdrawiam, olek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt sty 27, 2015 12:48 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 17, 2008 21:55
Posty: 2010
Lokalizacja: Śródmieście, trzecie piętro
jacor napisał(a):
Widzicie jak peron urósł na tej wizualce? Ciekawe czy faktycznie zabiorą lewy pas samochodom :-) Aktualnie peron kończy się mniej więcej tam, gdzie na zdjęciu jest słup...

Wiaty miały takie być, ale końserwator nie pozwoliła, że "będą zasłaniać".
Dziwne, ale zazwyczaj ułatwienia dla pasażerów/pieszych/rowerzystów napotykają na opór końserwatora...

_________________
We made it idiotproof. They grow better idiots.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: N mar 20, 2016 5:48 
Offline
Stały Bywalec

Dołączył(a): Pn cze 21, 2010 21:03
Posty: 277
Rozumiem, że wysunięcie platformy dla niepełnosprawnych w Swingu podczas happeningu nie pasowałoby do tezy i dlatego tego nie zrobiono?

Swoją drogą, gdyby udało się wyłączyć ruch samochodów z prawych pasów, to żaden przystanek wiedeński nie byłby w tym miejscu potrzebny, tylko zwykły peron - jak na Stalowej.

_________________
Powyższa wypowiedź stanowi wyłącznie moje prywatne stanowisko. Nie może być uznawana za oficjalne lub nieoficjalne stanowisko jednostki, organizacji bądź firmy z którą byłem, jestem lub będę zawodowo lub prywatnie związany.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn lis 07, 2016 8:46 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 04, 2007 19:48
Posty: 2820
Lokalizacja: Ochota / Ursynów
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1, ... iknie.html

Jarosław Osowski napisał(a):
Trasa W-Z. Czarny punkt przy tunelu w końcu zniknie?

- Jestem zdeterminowana, by przejście dla pieszych i przystanek przy tunelu Trasy W-Z były bezpieczne przez cały dzień - mówi wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska i zapowiada ważne zmiany: jezdnia zostanie podniesiona, kierowcy zwolnią, za to będą mogli jeździć w obu kierunkach.

Wiceprezydent Kaznowska zareagowała na artykuł w "Stołecznej". W zeszłym tygodniu napisaliśmy, że bez uprzedzenia zlikwidowano wysepkę u wylotu tunelu pod pl. Zamkowym. Konstrukcja zamontowana kilka lat temu przy torach tramwajowych zmuszała kierowców do wolniejszej jazdy przed przejściem dla pieszych i przystankiem w stronę Pragi. Kiedyś był to "czarny punkt", który rok w rok zajmował czołowe miejsca w policyjnych statystykach wypadków. Np. w 2006 r. zginęło dwóch policjantów (ich radiowóz wypadł na łuku z jezdni), w 2008 r. doszło do sześciu wypadków (czterech rannych pieszych), a w 2014 r. autobus prywatnej linii z Wołomina najechał na trzy auta stojące przed zebrą (dziewięciu rannych, w tym trójka dzieci na pasach).

Renata Kaznowska: Nie można chronić pieszych kilka godzin dziennie

Sytuacja nieco się poprawiła, gdy w 2011 r. zaczęła się budowa metra na Pradze i kierowcom zabroniono przejeżdżać w godzinach szczytu przez wiadukt łączący tunel Trasy W-Z z mostem Śląsko-Dąbrowskim. Od strony Śródmieścia w godz. 7-9 i 15-19 musieli skręcać w Nowy Zjazd, a ci z Pragi - na Wisłostradę. Teraz miejski inżynier ruchu Janusz Galas pozwolił jeździć Trasą W-Z prosto przez cały dzień, ale tylko na prawy brzeg Wisły. Auta znowu więc rozpędzają się z górki w tunelu i tuż za nim wpadają na zebrę z nietypowym przystankiem (pasażerowie czekają tu na chodniku zamiast na wysepce przy torach tramwajowych).

- Tę sprawę trzeba rozwiązać od początku do końca. To nie do przyjęcia, że pieszych chroniliśmy dotąd tylko przez kilka godzin dziennie - uważa wiceprezydent Kaznowska. - To jest do zrobienia, tylko trzeba chcieć. W wakacje przyszłego roku, gdy przewidujemy wyłączenie Trasy W-Z z ruchu tramwajowego, wprowadzimy docelowe zmiany na odcinku przy tunelu.

Latem ma być testowany nowy sposób zabezpieczenia torowiska na wiadukcie prowadzącym do mostu Śląsko-Dąbrowskiego. Odkąd wyznaczono na nim wspólny pas dla tramwajów i autobusów, nawierzchnia nie wytrzymuje obciążenia przegubowców i mimo doraźnych napraw szybko się niszczy. Renata Kaznowska planuje, że przy okazji remontu torów drogowcy podniosą poziom jezdni na przejściu dla pieszych i na całej długości przystanków przy tunelu Trasy W-Z. Takie rozwiązanie wymusi na kierowcach wolniejszą jazdę.

Zielone Mazowsze: Można podnieść przystanki

Taki pomysł już wiosną rzuciło Zielone Mazowsze. Jego działacze zorganizowali happening. W rozmowie ze "Stołeczną" propozycjom zielonych przyklasnął ówczesny wiceprezydent miasta Jacek Wojciechowicz. Urzędnicy zaczęli jednak piętrzyć problemy. Miejski inżynier ruchu stwierdził, że Trasa W-Z to droga wojewódzka, a na takiej nie wolno spowalniać ruchu. Teraz w ratuszu mówią, że prośby o przekształcenie wszystkich ulic w obrębie obwodnicy śródmiejskiej z wojewódzkich w powiatowe utknęły bez odpowiedzi u marszałka Mazowsza Adama Struzika (PSL).

Okazuje się jednak, że taka zmiana jest w ogóle niepotrzebna. Maciej Sulmicki, prezes Zielonego Mazowsza, na początku listopada napisał do Zarządu Dróg Miejskich, że "nie ma przeszkód prawnych, by wykonać wyniesione przystanki typu wiedeńskiego". Problem byłby wtedy, gdyby oznakowano je jako progi spowalniające, a nie ma takiej konieczności - wystarczy, by jezdnia podnosiła się stopniowo. - Przy prędkości 50 km na godz. dopuszczone jest stosowanie 9-procentowego nachylenia jezdni. Oznacza to, że różnicę 15 cm wysokości można osiągnąć na długości 1,5 m - przekonuje Maciej Sulmicki.

Bezpieczniejsi piesi, mniej kontroli i mandatów

- To prawda, że wcale nie trzeba czekać, aż al. "Solidarności" przestanie być drogą wojewódzką. Przeczytałam ustawę literalnie - potwierdza wiceprezydent Kaznowska i podaje przykład Krakowskiego Przedmieścia. Tam też jezdnia jest nieznacznie podniesiona w kilku miejscach na wysokości przejść dla pieszych, m.in. koło Uniwersytetu Warszawskiego.

Renata Kaznowska daje do zrozumienia, że kiedy poprawi się bezpieczeństwo pieszych i pasażerów przy tunelu Trasy W-Z, będzie tu można wpuścić przez cały dzień wszystkie samochody. Także te jadące od strony Pragi. Skończą się więc kontrole i wlepianie mandatów przez straż miejską za mostem Śląsko-Dąbrowskim.

- Musimy też pamiętać o pretensjach mieszkańców Mariensztatu, którzy dotąd nie mogli dojechać do swoich domów, bo sznury samochodów skręcały z Trasy W-Z na Nowy Zjazd - podkreśla wiceprezydent Kaznowska. - Obecne rozwiązanie jest absolutnie przejściowe, bo przy tunelu należy bezwzględnie poprawić bezpieczeństwo. Przegadam z inżynierem ruchu, czy zanim wprowadzimy docelową organizację, nie należałoby przywrócić wysepki, która chroniła pieszych.

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 63 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL