Wzór mejla do radnych woli odnośnie ich sprzeciwu wobec pasów na obozowej,
http://bip.warszawa.pl/NR/rdonlyres/BB222A63-E3C6-4D08-8C5A-D92278E3BD75/982749/XLIIstanowiskoRadyDzielnicyWolawsprprzebudowyulObo.pdfproszę o opinie:
"1) Wbrew Państwa twierdzeniom, pasy rowerowe połączyłyby już istniejące ciągi rowerowe. Projekt przewiduje połączanie z drogą rowerową wzdłuż Alei Prymasa Tysiąclecia, która jest elementom Szlaku Obwodowego (szlak zielony). Pasy łączyłyby się także z droga rowerową wzdłuż Deotymy i Dalibora, które to prowadzą do Parku Moczydło i do Lasku na Kole, miejsc szczególnie przyjaznym i często odwiedzanych przez rowerzystów.
Na ulicy Dywizjonu 303 planowane jest przedłużenie trasy rowerowej aż do ulicy Powstańców Śląskich. W zaistniałej sytuacji mówienie o tym, że wyznaczenie pasów "nie znajduje racjonalnego uzasadnienia" wydaje się być zupełnie oderwane o rzeczywistości komunikacyjnej Warszawy. Brak infrastruktury rowerowej na ulicy Obozowej uniemożliwi bezpieczne i wygodne poruszanie się rowerzystów po tej części Dzielnicy.
2) Budowa pasów rowerowych nie zmniejszy liczby pasów przeznaczonych dla samochodów. Spowoduje jedynie zwężenie istniejącego pasa do standardowej szerokości, typowej dla drogi tej klasy. Biorąc pod uwagę korzyści wynikające z uporządkowania ruchu, nie powinno to wpłynąć na przepustowość ulicy.
3) Wyznaczenie pasów na jezdni zamiast wydzielonej drogi dla rowerów jest bardziej korzystne dla okolicznych mieszkańców, gdyż nie wiąże się z likwidacją miejsc parkingowych.
4) Dzielnica Wola posiada kilka stacji Veturilo, planowane są kolejne. Wskazane jest więc tworzenie infrastruktury, z której mogliby korzystać użytkownicy roweru publicznego.
W związku z tym wnoszę o przemyślenie państwa polityki i wycofanie się z negatywnej opinii odnośnie powstania infrastruktury rowerowej na omawianej ulicy. Pasy rowerowe są standardem w każdej cywilizowanej stolicy państwa europejskiego. Stają się także standardem w Warszawie. Dzięki nim mieszkańcy mają możliwość bezpiecznego poruszania się rowerem i tym samym alternatywę wobec samochodu i transportu publicznego. Utrzymywanie obecnego stanu infrastruktury bez uwzględnienia miejsca dla rowerów świadczy o lekceważeniu potrzeb mieszkańców i ma dalekosiężne negatywne konsekwencje dla dzielnicy. Obecna Państwa polityka, która uwzględnia tylko potrzeby kierowców, prowadzi to do dalszego zwiększenia udziału samochodów w ruchu miejskim. W efekcie powoduje to jeszcze większe zakorkowanie ulic, wzrost natężenia hałasu i w konsekwencji obniżenie jakości życia mieszkańców."