Mhrok napisał(a):
Jak dla mnie moje i innych bezpieczeństwo jest ważniejsze od PR.
a) żeby osiągnąć bezpieczeństwo, musisz zmieniać mentalność; chcesz to osiągnąć bez PR-u? Powodzenia, spotkajmy się za 80 lat.
b) w tej konkretnej sytuacji w myśleniu o bezpieczeństwie zbliżyłeś do ężenierów ZDM i do polskich kierowców - dla swojego komfortu popierasz fatalne, przestarzałe i szpecące miasto rozwiązanie, bo twoim zdaniem nowocześnie i prawidłowo "niedasie" i "może za 20 lat"
c) bezpieczeństwo? w tej sytuacji? srsly?
GFM napisał(a):
@Groob: sorry, ale chyba nie bardzo pasujesz do tej bajki.
Czytać ze zrozumieniem potrafią raczej wszyscy, natomiast
nie bardzo widzę chętnych do zgodzenia się z Tobą w 100%.
Jak już się nauczysz dzielić tekst na akapity, to wbij sobie - jeśli łaska - parę reguł do głowy:
1. Nie jesteś, o ile mi wiadomo, twórcą, demiurgiem czy spiritus movens tego forum. Więc nie ty będziesz mi mówił, czy pasuję do tej bajki, czy nie.
2. Jeśli nie chodzi ci o forum, a szerzej, o przyjazne miasto, to sorry... Jane Jacobs mogłaby mi powiedzieć, czy pasuję do bajki. Jan Gehl mógłby. W ostateczności Mikael Colville-Andersen mógłby. Ale chyba sam rozumiesz...
3. Naprawdę uważasz, że rację masz wtedy, kiedy zgodzą się z tobą trzy osoby z brzegu? To zupełnie jak dziennikarze telewizyjni, którzy robią materiały o korkach i pytają o opinię taksówkarzy.
PS Takie sekciarskie podejście to jest welostrada do spektakularnej porażki.