jacor napisał(a):
A jak liczy się przepustowość? W pojazdach na godzinę, czy w osobach na godzinę?
To zależy, kto liczy. Inżynierowie ruchu mają paskudny zwyczaj liczenia jej w pojazdach umownych na godzinę. Tramwaj to bodajże 3 pojazdy umowne - wskaźnik ten obrazuje długość pojazdu i jego sprawność w ruchu, nie liczbę pasażerów.
Cytuj:
Może jednak trzeba zacząć naciskać Inżyniera Ruchu, aby brał pod uwagę fakt, że ludzie przesiadają się do komunikacji zbiorowej i że stworzenie ku temu lepszych warunków jeszcze te wskaźniki poprawi? Że polityka transportowa miasta zakłada ograniczanie ruchu w centrum? Niech IR pokaże gdzie prawo zabrania mu ograniczyć przepustowość Targowej czy Zielenieckiej!
Ponoć "czerwona księga" zawiera wymóg zapewnienia przepustowości. Nie wiem, dawno nie czytałem jej od deski do deski.
Cytuj:
Poza tym, niech udowodni najpierw, że proponowane zmiany układu geometrycznego faktycznie zmniejszą przepustowość w zakresie ilości pojazdów, bo to wcale nie jest proste przełożenie.
Niestety, ciężar dowodowy spada na zainteresowanego zmianą, a nie IR. Co jest jednak dość logiczne - to inwestor musi udowodnić skutki swojej inwestycji i odnieść je do stanu istniejącego.
Cytuj:
Jeśli najpierw są 3 pasy ruchu, potem 4 i za chwilę znów 3 to się robi bałagan, a nie poprawa przepustowości. Jak IR chce faktycznie poprawić przepustowość, to dużo skuteczniejszym sposobem będzie wprowadzenia na Targowej zakazu parkowania - od razu prawy pas się udrożni...
Kluczowe dla przepustowości są skrzyżowania, gdzie formalnie rzecz biorąc nie bardzo wolno parkować. Więc efekt zakazu parkowania jest "i tak" policzony.
Ponadto, mówimy o miejscach, gdzie należałoby zmniejszyć liczbę pasów z 3 do 2, a nie z 4 do 3.
Cytuj:
Nie rozumiem też w jaki sposób zmniejszenie szerokości pasów miałoby wpływać na zmniejszenie przepustowości. Efekt powinien być wręcz odwrotny - przy węższych pasach samochody jechałyby z niższą prędkością, co jak można sprawdzić, w warunkach miejskich poprawia przepustowość.
Obawiam się, że amerykańska metoda liczenia przepustowości, będąca podstawą edukacji inżynierów ruchu jak i krajowych przepisów w PL, czyli HCM, wprowadza wprost proporcjonalną zależność między szerokością pasa a jego przepustowością. Ponadto, ustala optymalną prędkość dla przepustowości na poziomie 50 km/h (optimum między odległością między pojazdami a szybkością ich przejazdu przez przekrój). Zdaję sobie sprawę, że istnieją badania obalające tą ostatnią liczbę i lokującą ją w pobliży 30 (sądzę, że zwłaszcza byłoby to prawdą w Polsce, gdzie kierowcy notorycznie skracają odległość od poprzedzających pojazdów), ale nie wydaje mi się, by została ona zaakceptowana powszechnie jako wartość optymalna w obowiązujących przepisach i uznanej literaturze. A nie pytałem Inżyniera Ruchu, jakie jest jego zdanie w tej sprawie.
Cytuj:
A brak przejść dla pieszych w poziomie jezdni przy Ząbkowskiej byłby decyzją skandaliczną. Żadne organizacje społeczne się na to nie zgodzą.
Póki co, głos decydujący ma w tej sprawie Inżynier Ruchu. Nie ma możliwości niepogorszenia warunków ruchu samochodów przy wprowadzeniu tych przejść, czyli wracamy do punktu wyjścia.
Cytuj:
Po tych wyjaśnieniach mam spore wątpliwości jednak - z moich obserwacji wynika, że więcej ludzi jedzie tramwajami do centrum miasta, niż na Pragę Pd. Rano najbardziej "nabite" są linie 25 i 7, a nie na przykład 3. Długie zielone na wprost (przy okazji też do skrętu w prawo z Targowej w Zieleniecką dla samochodów), jest dla pasażerów tramwajów niekorzystne. Czy tu jest szansa na regulowanie priorytetów w programowaniu sygnalizacji na podstawie ILOŚCI OSÓB jadących w określonych kierunkach?
Niestety nie rozumiem powyższej uwagi. Czy jesteś za pozostawieniem obecnego układu? Jeśli tak, to dlaczego?
Nie jest przy tym prawdą, że długie zielone dla Tagowej oznacza długie zielone dla prawoskrętu samochodowego - jest on osygnalizowany oddzielnie w projekcie - jako bezkolizyjny, ponieważ skręcanie odbywa się z dwóch pasów i jako taki, nie może być kolizyjny z przejściem dla pieszych. A ponieważ przejście dla pieszych odbywa się przez 4 pasy ruchu bez azylu, będzie ono miało dość długi sygnał zielony, ograniczający długość prawoskrętu w Zieleniecką; dodatkowo, prawoskręt ten kolizyjny jest z relacją tramwajową 7/25, co także ogranicza dostępną dla niego długość sygnału.
Cytuj:
A czy w ogóle potrzebna jest sygnalizacja? Na zachodzie odchodzi się od stosowania drogiej i zawodnej sygnalizacji świetlnej i jakimś cudem jest dzięki temu mniej wypadków, a nie więcej.
Rozumiem, że zawracające samochody stojące na torowisku w oczekiwaniu, aż ktoś je wpuści, są rozwiązaniem bezpiecznym i zgodnym z polityką priorytetów dla komunikacji zbiorowej? Bo trochę zgłupiałem...
Kryterium decydującym o konieczności zastosowania sygnalizacji opisane jest w tzw. czerwonej księdze. Bierze się tam pod uwagę rodzaje kolizji, liczbę pasów ruchu itp.. Poprzeczka jest ustawiona bardzo nisko, zwłaszcza, gdyby miały być utrzymane zawrotki.
http://sipdata-abc.lex.pl/dane/dziennik ... zal3_6.pdfNiestety, nie są mi znane dane dotyczące liczby wypadków (przy małej liczbie wypadków i likwidacji zawrotek, byłaby szansa na uzyskanie kryterium punktowego zbliżonego do liczby 50, a więc można by z sygnalizacji zrezygnować. Pytanie, czy jest to rozwiązanie korzystne dla tramwaju i czy przynajmniej na przejściu przez tory nie powinny być utrzymane światła).
Cytuj:
Nie rozumiem - do konsultacji przedstawiono 5 wersji. Czy z tego ma wynikać, że już coś uzgodniono ponad głowami społeczeństwa?
Nie wiem, pytanie nie do mnie. Spodziewam się, że IR bedzie miał 2 warianty preferowane przez siebie (w tym jeden 0-stan obecny) i skłoni się do tego, gdzie będzie lepsze poparcie społeczne.
Tym niemniej pocieszające, że w ogóle te 5 wariantów przedstawiono do konsultacji - może któryś protramwajowy uzyska poparcie społeczne.
Cytuj:
Czy mniej "Niebezpieczne i nieoptymalne w sterowaniu" jest rozwiązanie likwidujące czy pozostawiające obie zawrotki?
Zdaniem projektanta - najlepiej jest tak, jak jest.
Cytuj:
Na jakiej zasadzie jakiś "ktoś" może wyłączyć "przypadkiem na chwilkę" priorytety? I po co?
Też chciałbym wiedzieć, ale były takie przypadki. Bez wiedzy Inżyniera Ruchu są natomiast nawet zmieniane programy sygnalizacyjne...