kulikowski napisał(a):
Jeszcze raz dała znać o sobie tzw. kiełbasa wyborcza. Szkoda tylko, że obywatele ją kupują... Czyżby nie było na to sposobu ?
Jest jeden, ale wymaga ciągłego obserwowania co wyczyniają poszczególni politycy. Dawne sukcesy nie zagwarantują kolejnych, ale istnieje prawdopodobieństwo, że jeżeli ktoś się sprawdzał gdzieś, to się będzie sprawdzał dalej. Podobnie jak istnieje prawdopodobieństwo, że jak ktoś był pierdołą, to dalej nią pozostanie (vide "wyczyny" np pana Andrzeja Urbańskiego najpierw jako wiceprezydenta Warszawy, potem jako szefa kancelarii prezydenta RP, a teraz szefa w TVP).
_________________
Pozdrawiam rowerowo - Rafał 'Raffi' Muszczynko
__________________________________________________
Jeździć możesz powoli, ale myśleć musisz szybko