Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz cze 07, 2007 22:52 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Cz sty 18, 2007 21:10
Posty: 999
Lokalizacja: Warszawa
Barka Herbatnik: Koncert OGRODÓW ALAMUT
2007-06-09 - godzina: 22:00:00
Sobota, 9 czerwca, godz. 22, Barka Herbatnik na pochylni Warszawskiej Stoczni Rzecznej, W Porcie Czerniakowskim. (vis a vis Torwaru)

Trzeci koncert na Herbatniku z cyklu Światła Portu Czerniakowskiego. Na pokładzie barki w blasku trzystu świec zagrają OGRODY ALAMUT. Alamut to jedna z ciekawszych artystycznie formacji muzycznych w Polsce, grająca oryginalne połączenie transowej muzyki etnicznej z jazzem. Zespół posiada w swoim składzie znakomitych i uznanych muzyków, a przede wszystkim obdarzoną pięknym głosem wokalistkę. Strukturę koncertu cechuje otwarta forma wypowiedzi muzyków, zbliżając repertuar do dokonań etnofreejazzu. Pomimo tak przyjętej formy, jest to przede wszystkim muzyka etniczna o dużych inspiracjach muzyką bliskiego wschodu, z elementami jazzowej improwizacji oraz mocnej, transowej energii. W ich twórczości usłyszeć można przeróżne muzyczne światy, od klasyków transetno - Nusrat Fateh Ali Khana, Dead Can Dance. Mercana Dede, Billa Laswella, po rodzimego Osjana. Grupa nie stroni od eksperymentów - pod koniec roku 2006 r. zagrała wspólną trasę koncertową z legendarnym klarnecistą yassowym Mazzollem, zaś w kwietniu b.r. zagrała wspólne koncerty z wokalistą z Mongolii Boldbaatarem Suchdordżem - mistrzem śpiewu gardłowego choomij.

Na wydawanej płycie orientalne wokalizy, turecki flet ney i wschodnie instrumenty perkusyjne splatając się z jazzowym kontrabasem, gitarą i klarnetem zabiorą słuchaczy w mistyczną podróż na Wschód, do magicznego Ogrodu Alamut - twierdzy Asasynów. Nagrania dokonano latem 2006 r. W produkcji albumu uczestniczyli znani i cenieni producenci młodego pokolenia - Noon i Mothashipp. Podczas nagrań zespół świadomie zrezygnował z dzisiejszych możliwości komputerowej edycji dźwięku, skupiając się na nagraniach żywych, które niejednokrotnie powstawały z improwizacji w studio. Pozbywając się możliwości nagrywania ślad po śladzie, płyta nabrała charakteru bardzo osobistego, prawdziwego, nie pozbawionego naturalności dźwięku. Płyta ukazuje się nakładem wydawnictwa Unzipped Fly. Dystrybucja: Fonografika.

Recenzja płyty: Asceza i ekstaza, Wojciech Lada, Życie Warszawy Pierwsza płyta grupy Alamut jest największym objawieniem ostatnich miesięcy na polskiej scenie etnicznej. Alamut pojawił się w kręgach etnicznych nagle i bez większego szumu. Niewiele koncertowali, jeszcze mniej się o nich pisało, jednak ci, którym udało się ich usłyszeć, byli zawsze pod wielkim wrażeniem. I nic dziwnego, Muzyka tego osobliwego zespołu z największym trudem mieści się w ramach które wyznaczyła sobie krajowa scena folkowa. Niby pobrzmiewają w niej echa bałkańskich i bliskowschodnich harmonii, są one jednak tak przeorane jazzową improwizacją czy w innych miejscach wpisane w kontekst skrajnie ascetycznej formuły minimal music, ze ostatecznie zostaje z nich zaledwie niewyraźny posmak. Te generalnie mroczne, chłodne dźwięki ożywia znakomity śpiew Asji, po trosze odsyłający uwagę w kierunku brzmień Dalekiego Wschodu, ale też nawiązujący flirt z ekstatycznymi rytami mistyki arabskiej. Wszystko to można usłyszeć na właśnie wydanym debiucie, zatytułowanym po prostu "Alamut". Podobnie jak wcześniej Osjan czy Karpaty Magiczne muzycy Alamuta z jednej strony wyciągają na pierwszy plan rytualne ścieżki muzyki etnicznej, z drugiej nieustannie odnoszą je do różnych wątków awangardy elektronicznej, rockowej i jazzowej ostatniego dwudziestolecia. Mamy więc wokal Asji: głęboki, nerwowo narastający od skromnie zaśpiewanych południowoeuropejskich melodii po ekstatyczne wokalizy o bliskowschodnim rodowodzie, mamy ukrytą w tle plątaninę monotonnych, transowych rytmów. Ale odkrywamy też, mniej wyeksponowane, ale nie mniej ciekawe, brzmienia Zachodu: jazzujący bas czy swobodne improwizacje etnicznych instrumentów, sięgające takich wzorców, jak Bill Laswell, David Byrne czy John Zorn. Najważniejsze jednak, że te dwa poziomy doskonale się uzupełniają.

Projekt Światła Portu Czerniakowskiego odbywa się na barce Herbatnik w Porcie Czerniakowskim, co sobota (prawie) od maja do września po zachodzie słońca w blasku setek świec. Wstęp wolny, Światła Portu Czerniakowskiego realizuje fundacja Ja Wisła przy wsparciu Miasta st. Warszawy.

Przemysław Pasek
Fundacja JaWisła

(C) http://www.jawisla.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL