zm.org.pl
http://forum.zm.org.pl/

Środowiska rowe-rowe i ich poglądy
http://forum.zm.org.pl/viewtopic.php?f=5&t=3194
Strona 1 z 1

Autor:  Ratnik [ Pn kwi 07, 2014 19:40 ]
Tytuł:  Środowiska rowe-rowe i ich poglądy

Jakie są w Warszawie poglądy środowisk rowerowych? Ostatnio kontaktowałem się z takim u mnie w Bytomiu i był to dla mnie zawód.

Dowiedziałem się od nich, że nadmiar ruchu samochodowego jest im obojętny a nawet nie jest problemem. Chcą po prostu mieć drogi rowerowe. Nie widzą też problemu w robieniu tych dróg kosztem chodników, nawet tak lepiej, bo bezpieczniej jest jeździć obok pieszych niż obok samochodów.

OK, można przyjąć, że bujam w obłokach a oni są pragmatyczni, że chcą dróg dla rowerów i nie wdają się w filozofowanie, niemniej uważam, że nawet myśląc tylko o drogach rowerowych warto wyrażać opinie, postępować według szerszych poglądów na ruch w mieście. Niefajne to było, chciałbym ograniczenia ruchu aut i w środowisku rowerowym spodziewałem się sojusznika a teraz wygląda mi bardziej na wroga. :?

A jak to wygląda u Was?

Autor:  Piwoslaw [ Pn kwi 07, 2014 20:14 ]
Tytuł:  Re: Środowiska rowe-rowe i ich poglądy

W W-wie można znaleźć całe spektrum poglądów - od tego że rower jest tylko na weekendowe przejażdżki po Lasku Kabackim, z dala od ruchu miejskiego, aż po "Samochodom śmierć!!"

Z moich obserwacji w W-wie przeważają:
  • Rower, jako pojazd, powinien jeździć po jezdni bądź pasach rowerowych. Nie "izolować się od samochodów, bo tak bezpieczniej", lecz "edukować wszystkich uczestników ruchu, bo każdy może być zagrożeniem".
  • Uspokojenie ruchu, szczególnie w centrum i osiedlach.

Autor:  Ratnik [ Pn kwi 07, 2014 20:38 ]
Tytuł:  Re: Środowiska rowe-rowe i ich poglądy

Piwoslaw napisał(a):
W W-wie można znaleźć całe spektrum poglądów - od tego że rower jest tylko na weekendowe przejażdżki po Lasku Kabackim, z dala od ruchu miejskiego, aż po "Samochodom śmierć!!"


I organizacje rowerowe też tak różnie podchodzą do sprawy?
Cytuj:
Z moich obserwacji w W-wie przeważają:
  • Rower, jako pojazd, powinien jeździć po jezdni bądź pasach rowerowych. Nie "izolować się od samochodów, bo tak bezpieczniej", lecz "edukować wszystkich uczestników ruchu, bo każdy może być zagrożeniem".
  • Uspokojenie ruchu, szczególnie w centrum i osiedlach.


Uff, to mi trochę nadzieja wraca. U mnie propozycja uspokajania ruchu czy wręcz "tempa 30 + progi" zamiast pasów rowerowych spotkała się w środowisku rowerowym z krytyką wpychania rowerzystów między auta.

Autor:  Wojtek [ Wt kwi 08, 2014 6:57 ]
Tytuł:  Re: Środowiska rowe-rowe i ich poglądy

Jezdnie tylko tymczasowo są dla samochodów. Póki się ropa i gaz nie skończą.

Autor:  Monty B. Ike [ Wt kwi 08, 2014 7:22 ]
Tytuł:  Re: Środowiska rowe-rowe i ich poglądy

Ratnik napisał(a):
U mnie propozycja uspokajania ruchu czy wręcz "tempa 30 + progi" zamiast pasów rowerowych spotkała się w środowisku rowerowym z krytyką wpychania rowerzystów między auta.

A co to za "środowisko"? Parę razy spotkałem się ze ścieżkoizmem ("ścieżki, wszędzie ścieżki!"), ale to raczej rowerzyści niedzielni lub niepraktykujący, a nie przedstawiciele organizacji rowerowych.

Autor:  olek [ Wt kwi 08, 2014 10:33 ]
Tytuł:  Re: Środowiska rowe-rowe i ich poglądy

Ratnik napisał(a):
Piwoslaw napisał(a):
W W-wie można znaleźć całe spektrum poglądów - od tego że rower jest tylko na weekendowe przejażdżki po Lasku Kabackim, z dala od ruchu miejskiego, aż po "Samochodom śmierć!!"

I organizacje rowerowe też tak różnie podchodzą do sprawy?


Przykro mi, ale mimo że to stolica, nie mamy tutaj Centralnego Urzędu Kontroli Poprawności Poglądów Organizacji Rowerowych. Mamy wolność zrzeszania się, wystarczy kilka osób o podobnych poglądach żeby założyć organizację podchodzącą do sprawy jak się jej podoba, np. Stowarzyszenie Rowerzystów Wożących Rowery na Dachu Samochodu do Lasu.

Jest sobie np. taki klub rowerowy, który na swoich przejazdach przeciska się chodnikami nawet na ulicach lokalnych i nawet gdy są one wąskie, zatłoczone, zastawione samochodami:

http://wrzutnia.zm.org.pl/pub/foto/IMG_4193.jpg

Dziwnym zbiegiem okoliczności jest to klub bardzo często robiący frekwencję na oficjalnych imprezach policyjnych lub ministerialnych ("Bezpieczny rowerzysta", "Rowerem bezpiecznie do celu", "Spokojna głowa w kasku" itp.)

Z drugiej strony mamy też szosowców, dla których to nie honor zjechać na drogę dla rowerów nawet na drodze ekspresowej, a wolniejsi rowerzyści to obiekt pogardy.

Większość jest gdzieś pośrodku, ale nawet wewnątrz organizacji takich jak ZM czy WMK są osoby o różnych poglądach, wynikających z osobistych doświadczeń czy stylu jazdy. A to, co jest wypadkową tych poglądów, to powinno być widać w dostępnych na stronie pismach, wnioskach, stanowiskach.

Autor:  Ratnik [ Śr kwi 09, 2014 19:40 ]
Tytuł:  Re: Środowiska rowe-rowe i ich poglądy

Monty B. Ike napisał(a):
Ratnik napisał(a):
U mnie propozycja uspokajania ruchu czy wręcz "tempa 30 + progi" zamiast pasów rowerowych spotkała się w środowisku rowerowym z krytyką wpychania rowerzystów między auta.

A co to za "środowisko"? Parę razy spotkałem się ze ścieżkoizmem ("ścieżki, wszędzie ścieżki!"), ale to raczej rowerzyści niedzielni lub niepraktykujący, a nie przedstawiciele organizacji rowerowych.


Najważniejsze w okolicy, mające największy wpływ na tworzenie infrastruktury rowerowej w mieście itp.


olek napisał(a):
Przykro mi, ale mimo że to stolica, nie mamy tutaj Centralnego Urzędu Kontroli Poprawności Poglądów Organizacji Rowerowych. Mamy wolność zrzeszania się, wystarczy kilka osób o podobnych poglądach żeby założyć organizację podchodzącą do sprawy jak się jej podoba, np. Stowarzyszenie Rowerzystów Wożących Rowery na Dachu Samochodu do Lasu.


Tak też myślałem, ale rowerzyści nawet różniący się poglądami, przypuszczam, mają wspólny rowerowy mianownik, którego wymagania nie są jeszcze spełnione.

olek napisał(a):
Jest sobie np. taki klub rowerowy, który na swoich przejazdach przeciska się chodnikami nawet na ulicach lokalnych i nawet gdy są one wąskie, zatłoczone, zastawione samochodami:

http://wrzutnia.zm.org.pl/pub/foto/IMG_4193.jpg


Ciekawie wyglądają postacie na tym foto. Jak w kożuchu w lato.

olek napisał(a):
Większość jest gdzieś pośrodku, ale nawet wewnątrz organizacji takich jak ZM czy WMK są osoby o różnych poglądach, wynikających z osobistych doświadczeń czy stylu jazdy. A to, co jest wypadkową tych poglądów, to powinno być widać w dostępnych na stronie pismach, wnioskach, stanowiskach.


To oczywiście zrozumiałe, ale nie powiedziałbym, żeby tu na forum dochodziło do sprzeczek, raczej użytkownicy się ze sobą zgadzają, spokojnie jest... może to przez ten uspokajający zielony kolor.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/