Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: Śr paź 23, 2013 18:08 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 04, 2007 19:48
Posty: 2821
Lokalizacja: Ochota / Ursynów
Ratnik napisał(a):
Jaki jest potencjał warszawskich służb? Czy powyższe liczby interwencji nadwyrężają go?


Parę lat temu była przeprowadzana analiza na ten temat: http://www.zm.org.pl/?a=straz_miejska-089 . Statystyki się zapewne nieco poprawiły od tego czasu, ale raczej dalecy jesteśmy od strażników pracujących w pocie czoła.

Pozdrawiam,
Maciek

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn mar 17, 2014 21:00 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Pt lut 19, 2010 14:05
Posty: 694
Lokalizacja: Warszawa, daleko za Wawrem
Wiele by rozwiązało wprowadzenie (do przepisów, ale przede wszystkim do powszechnej świadomości) tzw. krawężnika - magicznej, nieprzekraczalnej bariery między jezdnią dla pojazdów a resztą świata (chodniki, trawniki, place zabaw, itp.). Latami wyznaczano miejsca postojowe na chodnikach, teraz kierowcy nie przyjmują do wiadomości, że mogą nie być tam mile widziani.

Postuluję: miejsca postojowe mogą być tylko i wyłącznie na jezdni, koło pojazdu nigdy nie powinno się zetknąć z krawężnikiem (chyba że obniżonym, np przy wjeździe do posesji). Można też przedłużyć ten przepis do "przestrzeni powietrznej", czyli żadna część pojazdu nie powinna znaleźć się nad krawężnikiem.

_________________
Ważne jest dokąd zmierzamy, a nie jak szybko.

"... we humans tend to screw up everything that's good enough as it is...or everything that we're attracted to, we love to go and defile it." - Chris Cornell


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn mar 17, 2014 23:03 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): So sty 06, 2007 13:58
Posty: 447
Lokalizacja: grochów
Już kiedyś tu o tym chyba pisaliśmy - myślę, że chodnik jako parking jest już tak głęboko zakorzeniony, że tak szybko to nie pójdzie. Przepis na to pozwalający pojawił się, gdy pod 11 piętrowym blokiem stało kilka samochodów - nikt nie pamięta już, że kiedyś tak nie wolno było i jest to naturalne.

IMO trzeba by zacząć od czegoś pośredniego. Czegoś, co nie pochłonie połowy budżetu gminy Pipidówek Dolny i da się zrealizować w kilka, nie kilkanaście, alt.
Zakaz parkowania poza miejscami wyznaczonymi wydaje się być wobec tego sensowny wraz z zakazem wyznaczania miejsc na chodniku przy remontach i nowych drogach. Na początek miejsca parkingowe farbą na chodnikach, znaki i słupki, a przy remontach - rozwiązania cywilizowane.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt paź 28, 2014 1:37 
Offline
Stały Bywalec

Dołączył(a): Cz cze 05, 2014 10:47
Posty: 178
Wiecie z czego wynika ta bzdura, że ZTP remontuje ulice bez obniżania krawężnika do poziomu jezdni zamiast tego imitując nawierzchnie jezdni?

O coś takiego mi chodzi...

Pinezka
w pobliżu Juliana Smulikowskiego 7, Warszawa
http://goo.gl/maps/jNXyk

No i w drugą stronę, brak tych uszu myszki miki i wyglada to beznadziejnie.


Znowu jakaś W-wska interpretacja przepisów typu mityczne przepisy unijne, że nie można zmieniać geometrii ulicy, pomimo, że cała jest wyremontowana?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: So gru 13, 2014 0:09 
Offline
Sympatyk

Dołączył(a): Śr lip 23, 2014 11:47
Posty: 22
legalnycyklista napisał(a):
IMO trzeba by zacząć od czegoś pośredniego. (...) Na początek miejsca parkingowe farbą na chodnikach, znaki i słupki, a przy remontach - rozwiązania cywilizowane.


Zgadzam się, a cywilizowanym rozwiązaniem docelowym powinien być całkowity zakaz parkowania na chodniku. Wtedy można nawet zrezygnować z większości słupków; wszak estetyczne nie są, a w sytuacjach wyjątkowych (przyjazd karetki, straży pożarnej, czy nawet przeprowadzka) potrafię zrozumieć konieczność wjechania na chodnik.

Jak przenosić parkowanie na jezdnie? Rozwiązania są dwa:
1. Tam gdzie jezdnie są dostatecznie szerokie po prostu wymalować miejsca parkingowe na jezdni. Idealnym przykładem jest tu projekt ucywilizowania Grójeckiej.
2. Jeśli miejsca dla pieszych jest na chodniku wystarczająco, to można pomyśleć o... poszerzeniu jezdni. Np. pozostając na Ochocie, na Trzech Budrysów pieszych nie ma tak dużo, a samochody i tak permanentnie zastawiają chodnik. Są tam też drzewa, więc chodnik i tak co jakiś czas jest węższy. Krawężnik natomiast jest bardzo wysoki i samochody mają kłopot podjechać; wbrew pozorom to istotne, bo kierowcy dodają więcej gazu i czasami wpadają głęboko na chodnik. W takich miejscach docelowo można zrobić zatoczki do parkowania pomiędzy drzewami.


A jeszcze wracając do nadjeżdżania chodnika. Z punktu widzenia kierowcy wygodnie jest dojechać do momentu gdy krawężnik daje opór. Tu rozwiązania widzę następujące:
1. Przy projektowaniu jezdni i chodnika wziąć pod uwagę że samochody będą zabierać te 30cm i robić odpowiednio szersze chodniki.
2. Gdzie się da zezwalać na parkowanie równoległe zamiast ukośnego czy prostopadłego. Parkowanie równoległe jest zresztą bezpieczniejsze.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: So gru 13, 2014 10:15 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 04, 2007 19:48
Posty: 2821
Lokalizacja: Ochota / Ursynów
vondemelon napisał(a):
W takich miejscach docelowo można zrobić zatoczki do parkowania pomiędzy drzewami.


A czy obniżanie nawierzchni między drzewami nie zaszkodzi drzewom - przynajmniej tym już rosnącym?

Cytuj:
A jeszcze wracając do nadjeżdżania chodnika. Z punktu widzenia kierowcy wygodnie jest dojechać do momentu gdy krawężnik daje opór. Tu rozwiązania widzę następujące:
1. Przy projektowaniu jezdni i chodnika wziąć pod uwagę że samochody będą zabierać te 30cm i robić odpowiednio szersze chodniki.
2. Gdzie się da zezwalać na parkowanie równoległe zamiast ukośnego czy prostopadłego. Parkowanie równoległe jest zresztą bezpieczniejsze.


Jest jeszcze trzecia opcja: niskie krawężniki/progi wewnątrz zatoki sygnalizujące, dokąd powinien dojechać kołami.

Pozdrawiam,
Maciek

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: N gru 14, 2014 15:14 
Offline
Stały Bywalec

Dołączył(a): Pt mar 22, 2013 12:55
Posty: 260
1. A co myślicie o tym, że zaparkowane auta zaburzają ład ulic na równi z banerami reklamowymi?

2. Wydaje mi się, że stała obecność samochodów na ulicach sprzyja promocji ruchu samochodowego. Auta są jak stoiska reklamowe wystawione na widok publiczny. To takie oswajanie z obecnością i wbijanie w głowę, że obecność ta jest oczywista i ma swoje prawa.

3. Poza tym projekty transportu publicznego dopuszczają np. 10 min. spaceru do przystanku autobusowego, więc czemu takiego spaceru nie można by było dopuszczać użytkownikom osobówek?

W związku z ostatnim punktem, ale odbiegając od tematu; autobusy z powodzeniem jeżdżą tylko po głównych ulicach. Czemu samochody nie miałyby tylko po głównych ulicach jeździć (poza oczywiście jakimiś specjalnymi samochodami typu wspomniane przeprowadzki, karetki itp.)?

Na ile sposobów można osobówką przemierzyć Warszawę z punktu A do punktu B?

_________________
Bytom Pieszy
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu fajnych ludzi! :)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL