Bisette napisał(a):
a) sterczą i zawadzają, jestem w nich szersza (przejazdy, las, metro, piesi ludzie)
Bez przesady. Wypchane sakwy są nieznacznie szersze niż nogi rowerzysty. Niewypchane są węższe.
Cytuj:
b) brudzą się [...] rower [...] raczej czyści się sam.
Fajnie. To może sakwy też by się same czyściły? Zresztą wystarczy raz na jakiś czas uprać.
Cytuj:
c) trzeba zdejmować i targać. bo ukradną. wszystko ukradną. Taki kraj.
E tam. Od dziesięciu lat jedyne co mi ukradzono to linkę, którą dociskałem sakwy i zrobiły to bachory z piaskownicy, przy której przypiąłem rower. Jeżeli sakwy nie są zdejmowalne jednym ruchem, wątpię by kogokolwiek zainteresowały.
Cytuj:
miseczka musi stać raczej no tak bardziej poziomo
No to koszyk tu nie pomorze - w koszyku przymocowanym na sztywno, czy to do bagażnika, czy kierownicy, trzęsie dużo bardziej niż w wiszącej sakwie.
Cytuj:
Dla mnie koszyczek. I będzie przedni, postanowione.
Jedno nie wyklucza drugiego - koszyk i sakwy, to jest to :)
_________________
Pozostanie po nas
..............|
................Włóczykije euta smutna legenda,
.-....__...|
.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.że wciąż nas uczono
...........|_________________________________
uczyć się na błędach.
..........(Włodzimierz Ścisłowski)