Podobnie jak miało to wcześniej miejsce dla poziomów dopuszczalnych hałasu drogowego (na czym NIK nie zostawił suchej nitki) i zanieczyszczenia powietrza, szykuje się podniesienie dopuszczalnych poziomów hałasu dla lotnisk o 2 dB oraz wykreślenie norm dobowych a pozostawienie jedynie wskaźników całorocznych: LN, LDWN.
W praktyce dla dużych lotnisk oznacza to podniesienie dopuszczalnych poziomów nawet o 5 dB, ponieważ statystycznie starty w jednym kierunku odbywają się przez połowę dni w roku. 5 dB to ok 3-4 razy więcej lotów. Przykładowo, jeśli na Okęciu nocą jest teraz ok. 5 operacji, to będzie 20.
http://www.rp.pl/Spoleczenstwo/31129987 ... .html#ap-1