Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz kwi 23, 2009 15:55 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Cz maja 29, 2008 9:46
Posty: 307
Lokalizacja: Ursus
Zapoznałem się z Ustawą o dostępie do informacji publicznej, ale jedna kwestia jest dla mnie niejasna.

Mamy następującą sytuację:
Dzielnica zaplanowała jakąś inwestycję (powiedzmy - budowę drogi).
Został wykonany projekt tej drogi, a jego realizacja jest przewidziana, dajmy na to, za dwa lata.

Rozumiem, że zgodnie z Ustawą mogę złożyć wniosek o udostępnienie informacji publicznej i uzyskać wgląd w ten projekt.
A czy tak uzyskany projekt mogę np. sfotografować i umieścić na jakiejś stronie internetowej? W końcu jest to informacja publiczna. Czy mam prawo po uzyskaniu takiej informacji - udostępniać ją dalej?

_________________
www.rowerowy-ursus.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt kwi 28, 2009 13:08 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Cz maja 29, 2008 9:46
Posty: 307
Lokalizacja: Ursus
Odpowiedź brzmi: uzyskaną informację publiczną można w sposób dowolny udostępniać innym osobom.

_________________
www.rowerowy-ursus.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt kwi 28, 2009 14:35 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Wt sty 30, 2007 16:03
Posty: 487
Lokalizacja: Bielany
W razie ew. zastrzeżeń czy odmowy udostępnienia fragmentów dokumentacji projektowej można argumentować, że wykonano ją w wyniku procedury opartej na ustawie Prawo Zamówień Publicznych, a więc za wynagrodzeniem pochodzącym ze środków publicznych. Jeśli więc organy administracji publicznej nie nabyły do nich praw autorskich majątkowych (co jest mało prawdopodobne i z punktu widzenia interesów majątkowych organów władzy publicznej stanowiłoby sytuację wysoce nieprawidłową), udostępnienie takiej dokumentacji jest z punktu widzenia ochrony autorskich praw majątkowych i osobistych dozwolone w oparciu o treść przepisu art. 23 ust. 1 ustawy o prawie aktorskim i prawach pokrewnych. Tam, gdzie przepisy Ustawy przewidują publiczną dostępność pewnych dokumentów objętych prawami autorskimi, złożenie ich przez autorów na ręce organu administracji publicznej stanowi zgodę na ich dalsze udostępnianie społeczeństwu, przy czym żądający informacji mają prawo do wykorzystania takiej dokumentacji w celach własnego użytku osobistego, na przykład do składania uwag w toku postępowania o pozwolenie budowlane lub wniosków o podjęcie kontroli w stosunku do danego podmiotu (za decyzją SKO we Wrocławiu z dnia 19 maja 2005 roku, sygn. akt SKO 4542/2/05).

_________________
--
pzdr.

Jack


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt kwi 28, 2009 17:11 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Cz maja 29, 2008 9:46
Posty: 307
Lokalizacja: Ursus
Dzięki, Marcin.
Traktuję to jako asa, którego wkładam do rękawa ale mam nadzieję, że nie będę musiał już wyciągać ;)

_________________
www.rowerowy-ursus.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: So cze 25, 2011 10:21 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Śr maja 13, 2009 6:52
Posty: 658
Lokalizacja: Grochów,Gocławek, Szaserów
https://docs.google.com/leaf?id=0BxBtWT ... ey=CJDq3HY
https://docs.google.com/leaf?id=0BxBtWT ... y=CLb935oH

Pisząc następne pismo o udostępnienie inf publicznej zaznaczę iż wnioskowaną dokumentację chcę otrzymać w formie kopii elektronicznej(plik PDF,JPEG,itp), na adres e-mail, lub w formie kserokopii papierowej na adres...

cyt (Martin_TP)" Gorzej jak powołali się na art. 15 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Ale to też jest do ugryzienia. Wtedy najlepiej zrezygnować z kserokopii (duży koszt papieru), można zażyczyć sobie wyłącznie w wersji elektronicznej. Jest to dla instytucji dużo trudniejsze do obrony z art. 15." kon cyt

_________________
Inżynier to pewien stan umysłu,a nie tytuł.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pt wrz 30, 2011 12:46 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Cz sty 18, 2007 21:10
Posty: 999
Lokalizacja: Warszawa
po nowelizacji ustawy i podpisie prezydenta zostaje już tylko skarga do Strasburga (ETS) :evil: :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn gru 12, 2011 9:27 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 04, 2007 19:48
Posty: 2821
Lokalizacja: Ochota / Ursynów
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... ycia_.html

Cytuj:
Tajne umowy. Urzędnicy ratusza mają coś do ukrycia?
Rozmawiał Wojciech Karpieszuk

Ponieważ ta sprawa trwa tak długo, zaczynam się myśleć, że urzędnicy ratusza mają coś do ukrycia - mówi Adam Sawicki z programu "Przeciw korupcji" Fundacji Batorego. Od ponad dwóch lat ratusz odmawia informacji, z kim podpisał umowy-zlecenia i o

Radny Jarosław Krajewski (PiS), powołując się na dostęp do informacji publicznej, chce się dowiedzieć, z kim biuro edukacji podpisało cztery umowy-zlecenia i o dzieło, m.in. na obsługę medialną i przygotowanie konferencji prasowej (10 tys. zł), na analizę socjologiczną Pikniku Naukowego (4 tys. zł). Ratusz zasłania się ochroną danych osobowych. Sprawa miała finał w sądzie. W pierwszej instancji radny przegrał. W drugiej sąd przyznał mu rację - ratusz musi podać imiona i nazwiska osób, z którymi podpisał umowy. Wyrok jest prawomocny. Władze Warszawy zapowiedziały kasację do Sądu Najwyższego.

Wojciech Karpieszuk: Czy pana zdaniem ratusz powinien podać, z kim podpisał te umowy?

Adam Sawicki, program "Przeciw korupcji" Fundacji Batorego: To oczywiste. I to za pierwszym razem, gdy o to pytano.

Dlaczego te dane mają być jawne?

- To pozwala ocenić zasadność wydatkowania pieniędzy publicznych. W mediach pojawiła się informacja, że w 2010 r. ratusz podpisał umowy-zlecenia bądź o dzieło na 31 mln zł. Przy obecnym stanowisku miasta nie można sprawdzić, czy te pieniądze zostały zasadnie wydane. Czy np. osoba, która podpisała z urzędnikami umowę o dzieło, nie jest krewnym kogoś z ratusza, znajomym albo pracownikiem urzędu.

U pana rodzą się takie wątpliwości?


- Początkowo wydawało mi się, że to zwykły upór urzędników, którzy postawili się radnemu z opozycji. Jednak to trwa tak długo, a miasto planuje złożyć kasację do Sądu Najwyższego, więc zaczynam się niepokoić i myśleć, że urzędnicy mają coś do ukrycia. Ze strony miasta jest determinacja, zaciętość w sprawie, w której nie powinno być żadnej wątpliwości co do udzielenia informacji.

Miejscy prawnicy tak uzasadniają odmowę: ratusz "nie może przetwarzać danych, jeżeli to spowodowałoby istotne naruszenie dóbr osobistych". Zastanawiam się, dlaczego ujawnienie imienia i nazwiska kogoś, kto np. przygotował konferencje prasową, jest istotnym naruszeniem dóbr osobistych.

- Może miasto w ogóle nie powinno podpisywać umów z osobami fizycznymi, jeżeli tak niepokoi się o przetwarzanie danych osobowych? A tak poważnie - nikt nie jest zmuszany do podpisywania umów z miastem. Jest wybór. A konsekwencją podpisania umowy z podmiotem publicznym jest świadomość, że imię i nazwisko podpisującego będą podane publicznie. Bo taka osoba otrzymała pieniądze publiczne.

Radny Krajewski zapytał m.in. o to, kto za 10 tys. zł przygotował konferencję prasową dla biura edukacji.

- Zasadne pytanie. Jeśli wiem, że w ratuszu jest wydział prasowy, a jednocześnie podpisano umowę na organizację konferencji prasowej, to pytam o to. Pytanie nie jest oskarżeniem. Może się okazać, że np. specyfika konferencji spowodowała, że to zasadnie wydane pieniądze.

Radny nic nie wskórał nawet, kiedy w ratuszu stawił się z wyrokiem sądu.

- To, że spotykał się znów z odmową, jest bulwersujące. Urzędnicy uruchomili machinę, rozpoczęła się walka na ekspertyzy, opinie i przeciąganie procedury. Nieważny jest duch prawa, a duch ustawy o dostępie do informacji publicznej jest taki, że to, co dotyczy działania władz, jest jawne.

Radny ma dużo determinacji, ale proszę sobie wyobrazić zwykłego Kowalskiego, który idzie po takie informacje do urzędu. Nie sadzę, aby miał siłę, czas i pieniądze, by walczyć. Dziwne jest też to, że inni radni nie zainteresowali się sprawą. W TVN 24 widziałem, jak jeden z nich pyta, dlaczego miałby występować o informację, z kim miasto podpisuje umowy-zlecenia.

Dlaczego?

- Bo władza publiczna decyduje o sprawach nas wszystkich, w naszym imieniu zarządza naszym a nie swoim prywatnym majątkiem. Mamy prawo oczekiwać informacji, jak to robi.

Radny Krajewski zwrócił się też o listę zewnętrznych podmiotów świadczących usługi prawne dla spółek miejskich, m.in. dla MPT, MPO, MZA, Tramwajów Warszawskich. Tym razem urzędnicy powołali się na ustawę o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Zarządy spółek uznały, że te informacje stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa.


- Niepojęte. Jaką tajemnicą może być lista podmiotów, które obsługują prawnie spółki miejskie? Mam wrażenie, że urzędnicy nie myślą, w jaki sposób udzielić informacji, tylko jak jej nie udzielić.

W demokratycznym państwie obywatel i władza to nie dwie strony barykady. Przejrzysta władza zyskuje sympatię i wsparcie mieszkańców, a mieszkańcy -przekonanie, że ich interesy są dobrze reprezentowane. Zachowanie ratusza powoduje sztuczny podział na my i oni, spadek zaufania do działania polityków. Im dłużej władze Warszawy tkwią w uporze, tym bardziej utwierdzają pytających, że coś jest na rzeczy.


Ot, zwięźle, opis krzewienia społeczeństwa obywatelskiego w wydaniu lokalnym.

Pozdrawiam,
Maciek

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt sty 03, 2012 7:17 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Śr maja 13, 2009 6:52
Posty: 658
Lokalizacja: Grochów,Gocławek, Szaserów
http://edroga.pl/prawo/komentarze/5198- ... publicznej

"Nie ma opłat – z wyjątkiem sytuacji, kiedy informacja publiczna jest udostępniana na indywidualny wniosek. W takim przypadku dopuszczalne są tylko opłaty pokrywające koszty przygotowania informacji."

" W serwisie www.mac.gov.pl będą zbierane wszelkie sygnały o przypadkach niezgodnego z duchem ustawy zastosowania artykułu 5 ust. 1a. Jeśli więc instytucja publiczna odmówi dostępu do informacji publicznej powołując się na artykuł 5 ust. 1a, należy o tym informować MAiC."

_________________
Inżynier to pewien stan umysłu,a nie tytuł.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt sty 03, 2012 11:34 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Pt lut 19, 2010 14:05
Posty: 694
Lokalizacja: Warszawa, daleko za Wawrem
Co to znaczy "na indywidualny wniosek"? To jeśli sam się zapytam, to płacę, a jeśli podpisze się jeszcze kilku znajomych to nie?

_________________
Ważne jest dokąd zmierzamy, a nie jak szybko.

"... we humans tend to screw up everything that's good enough as it is...or everything that we're attracted to, we love to go and defile it." - Chris Cornell


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL