W nowo wybudowanej oranżerii na warszawskim Mokotowie zamontowano system mający za zadanie odstraszać chcące wlecieć do środka ptaki. Działa tak, że odtwarza przez głośniki dźwięki drapieżników.
Efektem jest to, że z całej okolicy znikły ptaki. Nie słychać już śpiewów rano i wieczorem. Mamy za to pozytywkę.
Ironią jest to, że takim systemem uraczyło okolicę MPRO (Miejskie Przedsiębiorstwo Robót Ogrodniczych).
Wiem, że takie systemy stosuje się na lotniskach -- ale czy jest legalne włączanie czegoś takiego w mieście/parku? Czy każdy może sobie nadawać przez głośniki co chce, odstraszając ptaki?
Czy można coś z tym zrobić?
O sprawie więcej na forum okolicznych mieszkańców:
http://bialy-kamien.waw.pl/node/234