Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Śr cze 20, 2007 12:33 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Wt sty 30, 2007 16:03
Posty: 487
Lokalizacja: Bielany
Spalarnia na Targówku coraz bliżej
Katarzyna Wójtowicz

Nie tylko mieszkańcy okolic Czajki protestują przeciw planowanej w ich sąsiedztwie spalarni odpadów. Podobnie jest na Targówku, gdzie ratusz ogłosił przetarg na rozbudowę lokalnej spalarni. Inwestycja ma kosztować ok. 1,6 mln złotych.
Zakład Utylizacji Stałych Odpadów Komunalnych (ZUSOK) przy ul. Gwarków na Targówku spala obecnie 60 tys. ton śmieci rocznie. Po rozbudowie ma spalać 200 tys. ton więcej. Mieszkańcy są przeciw. - Nic nie wiemy na temat tej inwestycji. Już teraz czasami tak śmierdzi, że nie można wytrzymać, a co będzie, jak zaczną palić dużo więcej śmieci? - martwi się Jolanta Musiałowicz mieszkająca przy ul. Zabranieckiej.

Urzędnicy nie uspokajają, tylko mówią, że innej rady nie ma. Jeśli Warszawa do 2011 r. nie zbuduje systemu segregacji i utylizacji odpadów, zapłaci kary do 90 mln euro rocznie.

- Problem w tym - ripostuje Adam Będkowski, ekolog - że system segregacji i utylizacji to nie tylko spalanie, które jest najbardziej kosztowne. Zamiast spalarni mogłyby powstać tańsze sortownie i kompostownie, które zachęcałyby do segregowania odpadów.

Urzędnicy postawili jednak na spalarnię. - W tej chwili przygotowywane jest studium wykonalności dla tego przedsięwzięcia. Pokaże ono, jakie rozwiązania będą najbardziej korzystne - mówi Arkadiusz Drewniak, zastępca dyr. Biura Ochrony Środowiska.

Przypomnijmy: jeszcze rok temu w lipcu były brane pod uwagę trzy rozwiązania przedstawione przez Socotec, francuską firmę biorącą udział w przetargu: zbudowanie linii identycznej z istniejącą, zbudowanie wydajniejszej linii lub wybudowanie dwóch nowoczesnych linii. To ostatnie rozwiązanie byłoby najlepsze, ale z powodu kosztów najmniej realne.

- Dla mnie najważniejsze jest, żeby zmodernizowana spalarnia ruszyła jak najszybciej, bo miasto ciągle dokłada do tego pieniądze - mówi Dariusz Górczewski, dyr. ZUSOK-u. Jego zdaniem nowoczesne technologie zastosowane w spalarni sprawią, że załoga zakładu nie będzie musiała się zwiększyć. Sam zakład ma być rozbudowany m.in. na dwóch działkach o nieuregulowanej własności.

Biuro Ochrony Środowiska uspokaja:- To niewielkie, ułamkowe działki. W związku z istniejącym systemem prawnym obowiązującym na tym terenie miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego lub uzyskanie decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji w celu publicznego nie stanowią przeszkody przy ewentualnej inwestycji - odpisał nam BOŚ.

Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna

_________________
--
pzdr.

Jack


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sty 26, 2008 1:24 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Cz sty 18, 2007 21:10
Posty: 999
Lokalizacja: Warszawa
Konflikt o oczyszczalnię Czajka wyciszany po europejsku
Cytuj:
Takich konsultacji społecznych jak przed rozbudową oczyszczalni ścieków Czajka jeszcze w Warszawie nie było. Wymagania postawiła Komisja Europejska. Czy to wystarczy, żeby przekonać przeciwników tej inwestycji?
Po trzech latach od ogłoszenia decyzji o budowie wielkiej oczyszczalni i spalarni osadów ściekowych w Białołęce ostry protest przycichł. Na forum internetowym "Gazety" poświęconym Czajce świeżych wpisów właściwie nie ma. Strona internetowa przeciwników inwestycji też wygląda na martwą. Nie zwołują już pikiet, w piątek po cichu złożyli doniesienie do prokuratury, NIK i CBA. Zarzucają w nim, że przetarg był ustawiony. Żądają wstrzymania podpisania kontraktu i oskarżają władze miasta o niegospodarność (koszty inwestycji będą kilkakrotnie wyższe od zakładanych, warszawiaków czekają duże podwyżki opłat za wodę i ścieki). Miejskie wodociągi szykują się do podpisania umowy na projekt i rozbudowę oczyszczalni wartą 564 mln euro.

Wzorowe konsultacje...

Z czym warszawiakom kojarzą się konsultacje? Z zebraniem w dużej sali i podaniem informacji o tym, że w okolicy będzie biegła np. trasa szybkiego ruchu. Decyzja zapadła, teraz można obejrzeć projekt, zadać pytanie.

W przypadku Czajki jest inaczej. O przebiegu konsultacji MPWiK musi informować Brukselę, bo inwestycję dotuje Unia Europejska. Stąd nowa jakość. Wyjazdy do Berlina, gdzie mieszkańcy Białołęki, samorządowcy, radni i dziennikarze mogą przyjrzeć się, jak działa niemiecka spalarnia osadów. Artykuły sponsorowane w prasie lokalnej, spotkania władz spółki z komitetem protestacyjnym, radnymi w dzielnicy i radami osiedli. Ulotki, ankiety, drzwi otwarte w oczyszczalni Południe na Zawadach i w oczyszczalni Czajka. Propozycja podpisania z mieszkańcami Białołęki umowy społecznej (pakiet inwestycji w zamian za akceptację powiększonej Czajki ze spalarnią). Wojciech Szymalski ze stowarzyszenia Zielone Mazowsze ocenia nawet, że to "przykład wzorcowo przeprowadzonych konsultacji społecznych".

Zaczęło się jednak nie najlepiej. Mieszkańców Białołęki wciągnięto w temat na gwałt, bo władzom Warszawy zaczęło się spieszyć, by skończyć z wizerunkiem ostatniej europejskiej stolicy, która wrzuca ścieki do rzeki.

...czy propagandowe prezentacje

Z sąsiadami Czajki nie konsultowano wariantów możliwych rozwiązań technologicznych. Ratusz poinformował ich po prostu o inwestycji, na którą już wcześniej w takim, a nie innym kształcie i rozmiarze sam się zdecydował.

Przeciwnicy wielkiej Czajki i spalarni nie mogą się z tym pogodzić do dzisiaj. "Konsultacje społeczne zostały sprowadzone do informowania mieszkańców o podjętych już decyzjach MPWiK i do propagandowych prezentacji zachwalających tę inwestycję" - czytamy na stronie internetowej komitetu protestacyjnego.

Do dzisiaj ten błąd ciągnie się za ratuszem i miejską spółką. - Konsultacje powinny być rozumiane jako udział w procesie decyzyjnym na jak najwcześniejszym etapie koncepcyjnym, a tu nie podjęto próby wciągnięcia do tego mieszkańców - mówi Elżbieta Olędzka-Koprowska, która doradza MPWiK w sprawie konsultacji społecznych. Jest też mediatorem z listy Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. - Być może wtedy nie pytano o zdanie partnerów społecznych, bo decydenci uważali, że nikt nie będzie się sprzeciwia inwestycji, która jest tak bardzo potrzebna Warszawie. Dzisiaj wiedza samorządów jest inna. Bez udziału mieszkańców nie można decydować.

Efekt dla Białołęki i dla spółki

Trudno powiedzieć, ile osób nadal jest przeciwko rozbudowie Czajki i powstaniu spalarni. Komitet protestacyjny przypomina o blisko 6 tys. podpisów złożonych prawie trzy lata temu pod protestem. Nie wiadomo, ilu przeciwników inwestycji przekonało się do niej, ilu pozostało obojętnych. Najbardziej widoczne jest stowarzyszenie Nasza Choszczówka, które od początku jasno mówiło inwestycji "nie".

Nie godziło się na umowę społeczną. Nie chce dialogu. - Całą jesień próbowaliśmy zaprosić przedstawicieli Naszej Choszczówki na spotkanie z nowymi władzami MPWiK - informuje Elżbieta Olędzka-Koprowska. - Trzykrotne próby skończyły się fiaskiem. Jest to trudny partner, ale nie należy udawać, że go nie ma. Konsultacje trwają. Chcemy rozwiewać obawy mieszkańców, informować ich jak najrzetelniej i przystępnie.

Stąd wziął się m.in. pomysł na infolinię w miejskich wodociągach i specjalny adres mailowy, gdzie można wysyłać pytania o inwestycję. To ważne źródło wiedzy dla inwestora i władz miasta o tym, czy konflikt wokół Czajki jest ciągle tak ostry. - Gdyby tak było, mielibyśmy nieustanną falę telefonów i pytań. Większość mieszkańców nie wykazuje jednak zaniepokojenia inwestycją - mówi Elżbieta Olędzka-Koprowska. - Traktują infolinię jako dodatkowy telefon interwencyjny.

Ten efekt cieszy MPWiK. Jednak Tomasz Zamorski, zaangażowany razem z ok. 20 działaczami w walkę z Czajką, uprzedza: - Zbieramy siły do drugiej fazy walki. Nie widać nas, ale ciągle działamy. Skarżymy wszystkie decyzje i będziemy protestować do końca. Przeciwko bzdurom się protestuje.

Sprzeciwu Naszej Choszczówki wobec ogromnej i bardzo kosztownej inwestycji nie złagodzi nawet pakiet inwestycji MPWiK w Białołęce. W czerwcu zeszłego roku burmistrz tej dzielnicy podpisał porozumienie z miejską spółką, która do końca 2010 r. ma zainwestować 130 mln zł w wodociągi i kanalizację. I choć burmistrz podkreślał, że porozumienie nie ma nic wspólnego z Czajką, to inne dzielnice (np. Wawer) będą jeszcze długo czekać na kanalizację o takim zasięgu jak ta w Białołęce.


Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 27, 2008 11:26 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Śr sty 03, 2007 20:18
Posty: 2049
Lokalizacja: Z Warszawy
Cytuj:
Biuro Ochrony Środowiska uspokaja:- To niewielkie, ułamkowe działki. W związku z istniejącym systemem prawnym obowiązującym na tym terenie miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego lub uzyskanie decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji w celu publicznego nie stanowią przeszkody przy ewentualnej inwestycji - odpisał nam BOŚ.


Jak widzę brak poważania do własności prywatnej wśród urzedników szerzy się niezwykle szybko.

Cytuj:
- Dla mnie najważniejsze jest, żeby zmodernizowana spalarnia ruszyła jak najszybciej, bo miasto ciągle dokłada do tego pieniądze - mówi Dariusz Górczewski, dyr. ZUSOK-u


Czegoś tu brakuje. Przecież spalarnia jest i będzie deficytowa, więc o co chodzi? To własnie kompostownie i sortownie, któr emoga sprzedać do przerobu wysortowany towar są bardziej ekonomiczne. Ale jak argumenty nie trafiają to trudno.

Ciekawe co na to okrągly stół odpadowy Warszawy, bo jak widzę tylnymi drzwiami znów produkuje się fakty dokonane. Albo może lepiej - czy stól to nie wybieg, aby skanalizować ludzką energię na dyskusje, podczas gdy my po cichu robimy swoje? Hej.

_________________
Byłem i jestem jawny, świadomy oraz chętny do współpracy.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 01, 2008 12:41 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 04, 2007 19:48
Posty: 2820
Lokalizacja: Ochota / Ursynów
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,5075805.html

Cytuj:
6 tys. protestów przeciwko spalarni ścieków
mpw
2008-03-31, ostatnia aktualizacja 2008-03-31 22:07

6 tys. podpisów pod petycją przeciwko budowie spalarni przy oczyszczalni ścieków Czajka zawieźli wczoraj do stołecznego ratusza mieszkańcy Białołęki. - Nie ma możliwości rezygnacji z tej inwestycji - usłyszeli od urzędników.

Podpisy zbierali członkowie stowarzyszenia Nasza Choszczówka. Przeraża ich wizja spalarni osadów pościekowych, która ma być częścią rozbudowanej oczyszczalni ścieków Czajka. Są przekonani, że oznacza to pogorszenie warunków życia na Białołęce.

Z przeciwnikami spalarni spotkał się wiceprezydent Jacek Wojciechowicz. - Przyjął pismo i umówił się z nimi na kolejne spotkanie. Ale nie ukrywał, że rozbudowa oczyszczalni ścieków jest projektem integralnym i nie ma mowy o rezygnacji z realizacji jakiegokolwiek jej elementów - mówi Tomasz Andryszczak, rzecznik ratusza. Po co w takim razie kolejne spotkanie? - Chcemy na bieżąco informować mieszkańców Białołęki o przygotowaniach do rozbudowy Czajki i wciąż przekonywać ich do tej inwestycji - odpowiada rzecznik.

Przeciwnicy spalarni są rozgoryczeni stanowiskiem ekipy Hanny Gronkiewicz-Waltz w sprawie Czajki. W czasie kampanii wyborczej dała ona im nadzieję, że nie dopuści do budowy spalarni, ale z tej obietnicy szybko wycofała się zaraz po wyborach.

Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna


Pozdrawiam,
Maciek

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 08, 2008 7:32 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Śr sty 03, 2007 20:18
Posty: 2049
Lokalizacja: Z Warszawy
Cytuj:
Przeciwnicy spalarni są rozgoryczeni stanowiskiem ekipy Hanny Gronkiewicz-Waltz w sprawie Czajki. W czasie kampanii wyborczej dała ona im nadzieję, że nie dopuści do budowy spalarni, ale z tej obietnicy szybko wycofała się zaraz po wyborach.


Ot i cała szkodliwość polityków. Jak nie wiedzą co mówią, to niech lepiej nie mowią.

_________________
Byłem i jestem jawny, świadomy oraz chętny do współpracy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt sty 27, 2009 23:22 
Offline
Admin

Dołączył(a): Pt gru 29, 2006 10:44
Posty: 2036
Lokalizacja: Bielany, Żoliborz, Praga Północ
http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,6209112.html

Cytuj:
Tu nie Szwecja, precz ze spalarnią
Bartosz Piłat
2009-01-27, ostatnia aktualizacja 2009-01-27 22:11

W tzw. katakumbach klasztoru Cystersów zgromadziło się ok. 150 osób. Większość stanowili mieszkańcy oburzeni pomysłem wybudowania przy odległej o kilometr od opactwa ul. Giedroycia elektrociepłowni opalanej śmieciami.

Pojawili się również zwolennicy inwestycji. Swą grupę nazwali "Tak dla rozwoju Mogiły". Ich zdaniem spalarnia jest szansą na przyciągnięcie dodatkowych pieniędzy, za które dzielnica doczeka się wreszcie porządnych ulic i chodników, a może również basenu.

- Kogo pan reprezentuje?! Kto pana wybrał do występowania w imieniu mieszkańców Mogiły?! Tu już jest komitet protestacyjny, nie chcemy drugiego komitetu! - tak protestujący przeciw spalarni krzyczeli do Włodzimierza Bugajskiego, próbującego udowodnić, że inwestycja dzielnicy się opłaca. - Wyprowadzić Bugajskiego - krzyczeli bardziej krewcy, których uspokoiło dopiero otwarcie spotkania.

Sama dyskusja też nie przebiegała po myśli występujących w roli gospodarzy przedstawicieli Krakowskiego Holdingu Komunalnego, który będzie budował spalarnię w imieniu miasta oraz wiceprezydenta Wiesława Starowicza.

Kiedy eksperci próbowali wytłumaczyć, jak wygląda technologia spalania, na sali rozległy się okrzyki: - Co nas to obchodzi. Nie po to tu przyszliśmy!

Brawa rozległy się po tym, gdy dwaj protestujący pokazali, jak wygląda warszawska spalarnia śmieci na Targówku. Na ekranie zobaczyli zaniedbaną okolicę zasypaną śmieciami i niczym nieosłonięte kupy śmieci oraz żużlu na terenie zakładu. - Tak właśnie będzie u nas. Nikt nie uwierzy, że w Krakowie powstanie taki czysty i ładny zakład jak w Szwecji, który oglądaliście - mówili do radnych swej dzielnicy.

Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków


I moje tendencyjne komentarze:

Cytuj:
Pojawili się również zwolennicy inwestycji. Swą grupę nazwali "Tak dla rozwoju Mogiły".


Nazwa, że siskom wymięka ;-)

Cytuj:
dwaj protestujący pokazali, jak wygląda warszawska spalarnia śmieci na Targówku. Na ekranie zobaczyli zaniedbaną okolicę zasypaną śmieciami i niczym nieosłonięte kupy śmieci oraz żużlu na terenie zakładu. - Tak właśnie będzie u nas. Nikt nie uwierzy, że w Krakowie powstanie taki czysty i ładny zakład jak w Szwecji, który oglądaliście


Ciekawe, że jak budowali spalarnie w Warszawie, to też w kolorowych folderach pokazywali czyste i ładne zakłady, np. w Wiedniu. A wyszło jak wyszło, mamy antyprzykład do straszenia innych potencjalnych chętnych na spalarnie.

_________________
pozdrawiam, olek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: So mar 20, 2010 15:43 
Offline
Sympatyk

Dołączył(a): So mar 20, 2010 15:03
Posty: 18
Lokalizacja: Koszalin
Witam :)
Jestem za spalarnią śmieci :)
Wysypiska są jeszcze tanie, ale zatruwają ogromnie środowisko,
zwłaszcza wodne. Nikt nie chciałby z Was napić się wody z ujęcia
w pobliżu wysypiska. Spalarnia eliminuje zagrożenia biologiczne,
aktywne wiele lat na wysypisku :(
Kto z Was chce się narażać na choroby ?
Popioły ze spalarni nadają się na nawóz.
Podobne popiołom wulkanicznym, które są najpierw toksyczne,'
ale szybko stają się dobrym nawozem.
Pozdrawiam :)
Wojtek Augustyn
Koszalin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: So mar 20, 2010 17:56 
Offline
Sympatyk

Dołączył(a): Wt lut 03, 2009 10:47
Posty: 17
Taki dobry ten nawóz, że w innych krajach zakopuje się go w nieczynnych kopalniach lub zestala w betonie i wywozi daleko od ludzi...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: N mar 21, 2010 10:05 
Offline
Sympatyk

Dołączył(a): So mar 20, 2010 15:03
Posty: 18
Lokalizacja: Koszalin
Witam :)
Popioły należy sezonować.
Nie nadają się do bezpośredniego użycia.
Są nawozem, choć trzeba je trochę przetworzyć.
Jak każdy koncentrat mineralny, popiół może być
stosowany w odpowiednich dawkach na hektar.
Pozdrawiam :)
Wojtek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: N mar 21, 2010 13:16 
Offline
Sympatyk

Dołączył(a): Wt lut 03, 2009 10:47
Posty: 17
Może i jakieś popioły tak, ale odpadem ze spalarni są żużle. W Polsce puszcza się ludziom bajkę, że mogą być stosowane w budowie dróg. Wiedeńska spalarnia wysyła je do nieczynnych wyrobisk kopalnianych. Anglicy zestalają w betonie. Ale Ty byś wywalił to na pole...


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL