zm.org.pl
http://forum.zm.org.pl/

[pr] Nieekologiczna produkcja mięsa
http://forum.zm.org.pl/viewtopic.php?f=3&t=1066
Strona 1 z 1

Autor:  jacor [ Pt paź 24, 2008 12:50 ]
Tytuł:  [pr] Nieekologiczna produkcja mięsa

Niby to wszystko wiadomo, ale warto sobie przypomnieć:

http://www.supermozg.pl/supermozg/1,91628,5831328,Nieekologiczna_produkcja_miesa.html

Marta Żylicz napisał(a):
Nieekologiczna produkcja mięsa

Jak zmniejszyć szkody środowiskowe przy produkcji mięsa?

Można usłyszeć wiele argumentów zniechęcających do konsumpcji mięsa: wysokie ceny, zwiększone ryzyko chorób serca, okrucieństwo wobec zwierząt. Zdaniem specjalistów (nie tylko zwolenników wegetarianizmu), do tej listy trzeba dodać degradację środowiska, w tym skażenie wód, emisję gazów cieplarnianych, wycinanie lasów oraz głód na świecie.

Hodowla zwierząt, a zwłaszcza bydła, jest znacznie mniej wydajna, niż uprawa roślin (choćby dlatego, że zwierzęta zjadają duże ilości paszy, a rośliny do wzrostu potrzebują głównie światła). Zwierzęta wymagają też znacznie większych ilości wody. Ponadto, odpady roślinne, które nie nadają się dla ludzi, można przerobić na paszę dla zwierząt, natomiast z odpadami zwierzęcymi, które stanowią znaczną część masy zwierzęcej, jest dużo większy kłopot.

Poza samymi odpadami po uboju, które powinny być utylizowane w specjalnych zakładach, ogromnym problemem jest też gnojowica. Wprawdzie istnieją przepisy regulujące sposób pozbywania się nieczystości, ale w praktyce często trafiają one do rzek. Nawet jeśli zbierane są w podziemnych zbiornikach, nietrudno o przeciekanie do wód gruntowych, a stężona gnojowica jest wysoce toksyczna.

Przeżuwacze, np. krowy, produkują ogromne ilości metanu - drugiego co do ważności gazu cieplarnianego. (Warto tu zauważyć, że wśród upraw roślinnych też znajdują się podobni winowajcy: nawadniane pola ryżowe są źródłem niewiele mniejszych globalnych emisji tego gazu.)

Masowa produkcja mięsa pośrednio przyczynia się do kryzysu głodowego na świecie, ponieważ coraz większa część ziem uprawnych przeznaczona jest na produkcję zbóż, które zostaną zjedzone przez zwierzęta hodowlane.

Jak zmniejszyć szkody środowiskowe? Te wymienione powyżej dotyczą ferm przemysłowych. Kiedy zwierzęta wypasane są na gruntach nienadających się na uprawę lub np. odstrzelone czy złowione, nie można mówić o szkodliwości dla środowiska (o ile, rzecz jasna, nie są to gatunki mało liczebne).
Po drugie, można usprawnić utylizację odpadów, tak by nie zanieczyszczały wód gruntowych ani rzek. W przypadku drobnych hodowców problem gnojowicy nie istnieje - może zostać zutylizowana w samym gospodarstwie, np. jako nawóz. Po trzecie, można po prostu starać się jeść mniej mięsa, a przede wszystkim wołowiny (jej produkcja najbardziej obciąża środowisko) i zachęcać do tego innych. Warto zwracać uwagę na to, czy mięso pochodzi z wielkiej fermy, czy bardziej ekologicznej hodowli.

Marta Żylicz

Autorka jest absolwentką biotechnologii na UW i studiów tłumaczeniowych na Uniwersytecie Jagiellońskim, tłumaczy artykuły dla "Świata Nauki", najbardziej interesuje się genetyką.

Autor:  Melania [ N paź 26, 2008 13:49 ]
Tytuł:  Re: [pr] Nieekologiczna produkcja mięsa

jacor napisał(a):
Warto zwracać uwagę na to, czy mięso pochodzi z wielkiej fermy, czy bardziej ekologicznej hodowli.


Tylko skąd to wiedzieć? Nie każdy ma możliwość kupowania produktów wprost od hodowcy, a mięso w sklepie podpisane przecież nie jest.

Autor:  jacor [ Wt paź 28, 2008 0:33 ]
Tytuł:  Re: [pr] Nieekologiczna produkcja mięsa

Melania napisał(a):
jacor napisał(a):
Warto zwracać uwagę na to, czy mięso pochodzi z wielkiej fermy, czy bardziej ekologicznej hodowli.


Tylko skąd to wiedzieć? Nie każdy ma możliwość kupowania produktów wprost od hodowcy, a mięso w sklepie podpisane przecież nie jest.


Ja sobie poradziłem z tym w bardzo prosty sposób - nie jem mięsa :-).
Jeśli chodzi ekologiczne hodowle to często spotykałem się z tym, że takie mięso jest specjalnie oznaczone, np w Sezamie można kupić pasztety czy kiełbasy "ekologiczne" z certyfikatami. Ale fakt - oznaczenia widziałem tylko na przetworzonych mięsach, nie znam miejsc gdzie sprzedają surowe mieso i można mieć pewność co do sposobu hodowli jak i higieny...

Autor:  ragozd [ Pn lis 03, 2008 7:22 ]
Tytuł:  Re: [pr] Nieekologiczna produkcja mięsa

najbardziej celne tu jest
Cytuj:

Ponadto, odpady roślinne, które nie nadają się dla ludzi, można przerobić na paszę dla zwierząt, natomiast z odpadami zwierzęcymi, które stanowią znaczną część masy zwierzęcej, jest dużo większy kłopot"

Zakladajac, ze likwidujemy hodowle zwierzat i nagle odpady roślinne robia sie rownie klopotliwe ... Grunt to wylaczyc myslenie :P

Autor:  Molder40 [ Pn sty 19, 2009 15:30 ]
Tytuł:  Re: [pr] Nieekologiczna produkcja mięsa

Zakladajac, ze likwidujemy hodowle zwierzat i nagle odpady roślinne robia sie rownie klopotliwe ... Grunt to wylaczyc myslenie :P

Ja mam lepiej, nie jem zwierząt, a z roslin też praktycznie nic.
Piję wódke i zakąszam suchą bułką.

Autor:  olek [ Wt sty 20, 2009 13:19 ]
Tytuł:  Re: [pr] Nieekologiczna produkcja mięsa

ragozd napisał(a):
Zakladajac, ze likwidujemy hodowle zwierzat i nagle odpady roślinne robia sie rownie klopotliwe...


Po pierwsze, odpady zwierzęce są znacznie bardziej kłopotliwe niż roślinne, ze względów powiedzmy sanitarno-epidemiologicznych.

Po drugie, założenie nagłej i całkowitej likwidacji hodowli zwierząt jest cokolwiek bez sensu.

Po trzecie, hodowla zwierząt również generuje odpady roślinne - większość paszy w chowie przemysłowym to jednak nie są odpadki ze stołów wegetarian, ale zboża i soja, co zresztą zostało wspomniane w artykule.

Cytuj:
Grunt to wylaczyc myslenie :P


Na pewno pisząc o problemach ekologicznych dobrze jest wyłączyć myślenie zero-jedynkowe...

Autor:  olek [ Cz sty 29, 2009 22:26 ]
Tytuł:  Re: [pr] Nieekologiczna produkcja mięsa

Takie sobie, ale na temat ;-)

http://www.plotek.pl/plotek/1,78649,6210346.html

Pytanie, którego nie udało nam się rozstrzygnąć w naszym wegetariańskim gronie - co to za warzywo pojawia się w roli głównej w piątym klipie?

Autor:  Karolina [ Cz sty 29, 2009 22:56 ]
Tytuł:  Re: [pr] Nieekologiczna produkcja mięsa

Słabo widać, ale przypomina mi to seler naciowy :D

Autor:  brygid [ Śr kwi 08, 2009 11:55 ]
Tytuł:  Re: [pr] Nieekologiczna produkcja mięsa

To jest fenkuł, czyli koper włoski.

Autor:  axxenfall [ Śr mar 29, 2017 12:07 ]
Tytuł:  Re: [pr] Nieekologiczna produkcja mięsa

http://www.chronmyklimat.pl/wiadomosci/ ... ja-planete

Obrazek

Cytuj:
Wykorzystując model biofizycznej symulacji, badacze obliczyli, ilu ludzi będzie mogło przeżyć w USA w przypadku stosowania przez całą populację różnych diet. Scenariusze zawierały dwie diety oparte na obecnej konsumpcji i osiem zdrowych diet powiązanych z rekomendacjami dietetyków, które jednak różniły się pod względem ilości spożywanego mięsa. Na podstawie obszaru gruntów w USA naukowcy oszacowali straty, przekształcenia, ilość paszy dla bydła, możliwości wykorzystania ziemi pod uprawę lub hodowlę, a także jej wydajność.

Dieta pierwsza odpowiada amerykańskiemu modelowi konsumpcji z lat 2006-2008. Dieta druga to dieta pierwsza minus zbędne tłuszcze i cukry. Dieta trzecia to tzw. dieta uniwersalna 100 proc. (100 proc. populacji je wszystko, również mięso). Dieta czwarta – uniwersalna 80 proc. (80 proc. je wszystko, a 20 proc. jest laktoowowegetarianami, a więc wegetarianami, którzy spożywają mleko, jajka i miód). Dalej mamy diety uniwersalne 60, 40 i 20 proc. – według tego samego wzoru. Dieta numer osiem to laktoowowegetarianizm, dziewięć – laktowegetarianizm (dopuszczalne jedzenie nabiału, ale bez jajek). Wreszcie – dieta wegańska. W tym wypadku nie tylko nie wolno jeść mięsa, ale czegokolwiek pochodzenia zwierzęcego, łącznie z nabiałem, mlekiem czy miodem.

Najgorzej wypadła – i to nie jest pewnie zaskoczenie – obecna dieta. Może zapewnić wyżywienie 402 mln ludzi w USA. O 19 mln osób więcej można wykarmić, jeśli ograniczy się tłuszcze i cukry. Jeszcze lepsze efekty daje stopniowe odstawienie mięsa. Pięć diet uniwersalnych zwiększało bazowe 402 mln o 63-367 mln. Najlepiej wypadły diety wegetariańskie. Jeśli wszyscy byliby wegetarianami jedzącymi nabiał, ale już nie jajka, dałoby się wyżywić 807 mln osób, co jest najlepszym wynikiem w zestawieniu. Nieco gorszy rezultat uzyskała dieta wegetariańska, która dopuszcza także jajka (787 mln). Zwraca uwagę wynik diety wegańskiej – 735 mln. Wypadła nie tylko gorzej od dwóch diet wegetariańskich, ale i dwóch diet dopuszczających mięso (uniwersalna 20 i 40 proc.). Przy czym argumentem w obronie wegan jest fakt, że niewykorzystane połacie terenów przy ich diecie mogą zostać wykorzystane np. do wyłapywania dwutlenku węgla.

Poza zmianami w proporcjach tego, co już jemy, do zrównoważonego rozwoju mogą przyczynić się także nowe pokarmy, które dziś traktujemy zwykle jako żywność dla ubogich Azjatów albo europejskich snobów.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/