zm.org.pl http://forum.zm.org.pl/ |
|
[pr] Skąd te korki? http://forum.zm.org.pl/viewtopic.php?f=2&t=997 |
Strona 3 z 5 |
Autor: | gromanik [ Pn gru 19, 2011 18:19 ] |
Tytuł: | Re: [pr] Skąd te korki? |
Paweł napisał(a): grzcie2083 napisał(a): http://korkowo.pl/raport-najwolniejsze-miasta-w-polsce Reasumując, już z górą od 15 lat osiągam średnią 25 km/h jeżdżąc rowerem po "stolycy"... Ja 13 km/h. Autem byłoby te kilka kilosków szybciej. Już to raz pisałem. Nie wiem jak to robicie ale 25 km/h to ja maksymalną tylko czasami wyciągam... Może to kwestia tego, czym jeździsz, kondycji, dbania o sprzęt, itp. Licznik rowerowy pokazuje średnią z czasu jazdy, doliczyć trzeba jeszcze czas postoju na światłach i w innych miejscach. Mi większa średnia wychodzi, gdy jeżdżę z przyczepką z dzieckiem... Może załóż sobie konto na bikestats.pl - będziesz miał możliwość analizowania parametrów swojej jazdy rowerem - u mnie wygląda to tak: http://gromanik.bikestats.pl/ |
Autor: | Monty B. Ike [ So cze 16, 2012 15:28 ] |
Tytuł: | Re: [pr] Skąd te korki? |
Skąd korki? Z szablonowego myślenia... (Chińczycy przesiadli się na samochody i skutery) |
Autor: | Piwoslaw [ So cze 16, 2012 19:10 ] |
Tytuł: | Re: [pr] Skąd te korki? |
Piękne zdjęcie:D |
Autor: | Wojtek [ Pn cze 18, 2012 8:03 ] |
Tytuł: | Re: [pr] Skąd te korki? |
A propos średniej prędkości na rowerze. Ja od lat się nią nie przejmuję - zdjąłem licznik i szlus. I tak wiem, ze wszędzie jestem najszybciej. |
Autor: | mplonski [ Pn cze 18, 2012 15:54 ] |
Tytuł: | Re: [pr] Skąd te korki? |
Wojtek napisał(a): A propos średniej prędkości na rowerze. Ja od lat się nią nie przejmuję - zdjąłem licznik i szlus. I tak wiem, ze wszędzie jestem najszybciej. Ja już od dłuższego czasu (z 2 lata będzie) nie zakładam licznika na miasto. Tylko potem jest człowiek trochę zaskoczony, że jedzie tak wolno, a ktoś obok mówi, że to przecież 35km/h. |
Autor: | Piwoslaw [ Wt cze 19, 2012 6:41 ] |
Tytuł: | Re: [pr] Skąd te korki? |
A ja licznik mam. Staram się jeździć przepisowo, więc nie chciałbym przekroczyć dozwolonej prędkości |
Autor: | Monty B. Ike [ Wt lip 10, 2012 9:14 ] |
Tytuł: | Re: [pr] Skąd te korki? |
http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,ne ... 51369.html Cytuj: raport firmy tomtom Warszawa najbardziej zakorkowana w Europie Warszawa została niechlubnym liderem rankingu najbardziej zakorkowanych miast. Przygotowała go firma TomTom. Stolica wyprzedziła m.in.: Rzym, Paryż, Londyn czy Hamburg. TomTom Congestion Index to barometr zatłoczenia na drogach miast. W celu stworzenia indeksu porównano czasy podróży poza godzinami szczytu oraz w godzinach szczytu. Indeks uwzględnia drogi lokalne, drogi przelotowe i autostrady. Wszystkie dane pochodzą z pomiarów GPS. Badaniem objęto 31 europejskich miast powyżej 800 tysięcy mieszkańców. Warszawa znalazła się Warszawa. Średni czas podróży w korkach jest dłuższy o 42 proc, niż wtedy, gdy ruch przepływa swobodnie. W porannym szczycie na przejechanie tego odcinka trzeba przeznaczyć aż 89 proc. więcej czasu. Gorzej tam, gdzie mało obwodnic - W pierwszej dziesiątce najbardziej zatłoczonych miast Europy można wyróżnić dwie grupy miast. Pierwsza z nich to miasta, które nie mają obwodnicy, która pozwala na zmieszenie zatłoczenia. Należą do nich Warszawa i druga na liście Marsylia - koemntuje Jan Jakiel, prezes promującego rozwój komunikacji stowarzyszenia SISKOM. Druga grupa to miasta z obwodnicami, ale zatłoczone z innych względów: duża gęstość zaludnienia, niska gęstość zaludnienia, skomplikowana sieć drogowa, niski jakościowo transport publiczny. Opłaty za wjazd do centrum - Muszą one w najbliższych latach dalej inwestować w rozwój transportu publicznego i podjąć decyzję o wprowadzeniu opłat za wjazd do centrum. Przykłady Londynu i Sztokholmu pokazały, że wprowadzenie opłat i przeniesienie części podróży do sprawnego transportu publicznego pozwala nawet o kilkadziesiąt procent zmniejszyć straty czasu w godzinach szczytu porannego – komentuje Jakiel. Oto dziesięć najbardziej zakorkowanych miast, według ogólnego poziomu zatłoczenia, między styczniem a marcem 2012 roku: 1. Warszawa, 42% 2. Marsylia, 41% 3. Rzym, 34% 4. Bruksela, 34% 5. Paryż, 32% 6. Dublin, 30% 7. Bradford – Leeds, 28% 8. Londyn, 27% 9. Sztokholm, 27% 10. Hamburg, 27% bf/b Miasta, które nie mają obwodnicy i miasta, które mają obwodnicę... Miasta o wysokiej gęstości zaludnienia i miasta o niskiej gęstości zaludnienia... A nikomu nie chce się wyciągnąć racjonalnych wniosków. |
Autor: | Wojtek [ Wt lip 10, 2012 9:42 ] |
Tytuł: | Re: [pr] Skąd te korki? |
Bez przesady. Janek Jakiel podał dość racjonalne rozwiązanie - ograniczenie ruchu dzięki opłatom za wjazd o centrum i przesunięcie kierowców do komunikacji miejskiej. Co do obwodnicy. Śródmieście Warszawy MA obwodnicę, choć nikomu nie chce się jej tak nazwać (Ciąg: Wisłostrada, Trasa Łazienkowska-Drzymały (tylko od pomnika lotnika do Dw. Zachodniego wąskie gardło), Prymasa 1000-lecia, Toruńska). Obwodnicy brakuje tylko na Pradze, bo wciąż myśli się raczej o dopchaniu samochodów do tej dzielnicy, niż jej ominięciu. Po otwarciu S8 Warszawa ma też bardzo dobry układ omijający miasto od północy, także Bemowo, Żoliborz, Praga Północ mogą spokojnie ograniczać ruch i wyrzucać samochody z ulic. Trochę gorszy, ale też układ obwodowy mamy od południa (Dolina Służewiecka, Sikorskiego, Trasa Siekierkowska) - w zasadzie Praga Południe czy Mokotów też mogą spokojnie ograniczać ruch i zamykać ulice dla samochodów z tego powodu. W ogóle zwracam uwagę na fragment tego doniesienia prasowego, który mówi o średniej prędkości pojazdów w mieście - zawróćcie uwagę - jest to 54km/h w Warszawie!. A jaka jest dopuszczalna w mieście? Puszczanie takich informacji w prasie wiadomo co ludziom (kierowcom) w głowach przestawia. |
Autor: | olek [ Śr lip 11, 2012 5:10 ] |
Tytuł: | Re: [pr] Skąd te korki? |
tvnwarszawa napisał(a): TomTom Congestion Index to barometr zatłoczenia na drogach miast. W celu stworzenia indeksu porównano czasy podróży poza godzinami szczytu oraz w godzinach szczytu. Bez sensu ta metodologia. Efekt jest taki, że Warszawie wysoki indeks nabijają nie korki, ale szarżowanie po 100 km/h gdy drogi puste, co skraca czas odniesienia. Miasto, w którym w szczycie jeździ się tak samo jak w Warszawie, ale poza szczytem prędkość jest kontrolowana, ruch uspokojony itp. będzie miało dużo niższy indeks. To akurat dobrze i bardzo bym chciał żeby Warszawa w tym kierunku poszła, ale nie jest to wskaźnik zakorkowania. Tu można ściągnąć oryginał raportu: http://www.tomtom.com/en_gb/congestionindex/ Mnie zaskoczyły wysokie średnie prędkości w zasadzie we wszystkich miastach - nawet po 40-50 km/h w szczycie. To raczej mało realistyczne i musi być w tym jakiś haczyk (niewliczanie zatrzymań do średniej? niewykorzystywanie GPS w dojazdach do pracy?) Ciekawe też, że do miast, które wypadły najlepiej, zaliczono Amsterdam i Kopenhagę. Czyli terror rowerzystów, utrudnianie wjazdu do centrum, zwężanie i zamykanie ulic opłaca się także kierowcom. |
Autor: | R2D2 [ Cz paź 11, 2012 10:12 ] |
Tytuł: | [PR] "Warszawa traci czas w korkach. Gorzej tylko w Stambule |
http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,ne ... 62622.html Warszawa traci czas w korkach. Gorzej tylko w Stambule raport o korkach w Europie Po warszawskich ulicach jeździ się coraz wolniej. W najnowszym raporcie firmy TomTom stolica zajęła drugie miejsce. W tym nieprzynoszącym zaszczytu rankingu pokonał nas tylko Stambuł. O tym, że w godzinach szczytu po warszawie jeździ się wolno, wie każdy, kto tego spróbował. Teraz narzekania i utyskiwania na stołeczne ulice można wyrazić liczbami. W drugim kwartale 2012 roku w dzień przejazd przez Warszawę trwał średnio o 45 procent dłużej w porównaniu do tej samej trasy pokonanej w nocy. Dane są bezlitosne. Od poprzedniego raportu, który obejmował trzy pierwsze miesiące 2012 roku, tak mierzone korki zwiększyły się o 3 procent. Oto szczegóły: Dwa razy dłużej W porannych korkach podróż zajmuje aż 93 procent dłużej. Oznacza to, że do przejazdu który w idealnych warunkach zająłby godzinę, doliczyć trzeba ponad 55 minut. Podczas wieczornego szczytu czas przejazdu wydłuża się o 91 procent. W porównaniu do pierwszego kwartału korki w tych godzinach wzrosły odpowiednio o 4 i 5 procent. Jeżeli droga do pracy w idealnych warunkach zajmuje nam 30 minut, to rocznie w korkach stracimy... 110 godzin. Dane z 1296133 kilometrów Raport potwierdza również, że opłaca się korzystać z wielopasmowych dróg z bezkolizyjnymi skrzyżowaniami. Do tej kategorii zakwalifikowano 361 kilometrów stołecznych ulic. Na nich korek wydłuża podróż średnio o 43 procent. To o 6 procent mniej, niż po zwykłych, jednopasmowych ulicach, których łączna długość to 642 kilometry. Dane zebrane zostały z pomiarów GPS w sumie z 1296133, przejechanych przez stołeczne ulice, kilometrów. W Europie jak w weekend Mieszkańcy Warszawy pocieszać się mogą jedynie tym, ze stolica nie zajęła - tak jak rok temu - pierwszego miejsca w tym niechlubnym rankingu. Palmę pierwszeństwa dzierży tu debiutujący w zestawieniu Stambuł - ze średnią w wysokości 57 procent. Jednak podczas wieczornych korków czas przejazdu wydłuża się tam o 125 procent Najbardziej pozazdrościć możemy mieszkańcom Malagi, gdzie różnica pomiędzy jazdą w nocy, a w dzień wynosi zaledwie 10 procent. ---------------- Cały raport: http://www.tomtom.com/lib/doc/congestio ... ope-mi.pdf Metodologia jest zupełnie debilna: porównanie czasu przejazdu w nocy i w szczycie. W przeciwieństwie do innych miast w Warszawie w nocy/po szczycie średnie prędkości są bardzo wysokie, znacznie powyżej przepisowej, tak więc w "korku" gdzie nie da się jechać 100km/h tylko przepisowe 50 już różnica wynosi 50% Co jest jednak najciekawsze: Warszawa ma chyba najwięcej wielojezdniówek z porównywanych miast 224mile z 623mil wszystkich dróg. |
Strona 3 z 5 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |