zm.org.pl

Identyczny wypadek miałem 2 tyg. temu na skrzyżowaniu Górczewskiej i Prymasa, z tym że na strzałce nie zatrzymał się... radiowóz, natomiast ja zdołałem wyhamować na tyle, że zniszczeniu uległo wyłącznie przednie koło roweru.

Pan policjant za spowodowane uszkodzenia płacił na miejscu (jeszcze się usiłował targować! leszcz.) - tu wielkie dzięki dla Mocniaka za jego instrukcję postępowania przy dzwonie. Przydała się Człowiek nienawykły, w razie wypadku lekko głupieje, i wtedy fajnie mieć gotowy prosty schemat postępowania.



Hm, to urywanie lusterek z półobrotu wydaje mi się jakoś dziwnie znajome... ale nie, to nie ten człowiek o którym myślę, to był jakiś Tomasz D. Zresztą, nie wiem, czy Karol w ogóle chadza pieszo?

Kolejna "bezpieczna" zielona strzałka:

http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/581790_Paraliz-po-wypadku-na-Grzybowskiej.html

Jeśli tak uważał, to nie powinno się do niego przychodzić na kursy. Ja za takie cos oblałem jeden egzamin na prawko. Nie zatrzymalem się przed strzałką i ciach - po egzaminie.

_________________
Byłem i jestem jawny, świadomy oraz chętny do współpracy.

Zgadza się, każdy pojazd nauki jazdy i pojazd egzaminacyjny jest wyposażony w hamulec roboczy i sprzęgło po stronie pasażera, ZTCP jest to wymagane aby mieć w dowodzie rejestracyjnym L-kę. Szczerze wątpię, aby zdrowy na umyśle instruktor puszczał początkującego kursanta na miasto bez zabezpieczenia w postaci własnych pedałów...

_________________
maciek

Tymczasem w Francji wprowadzono coś na kształt zielonej strzałki dla rowerzystów skręcających w prawo lub jadących prosto. Różnica polega na tym, że strzałka nie jest zielona, lecz żółta (kiedyś w tym wątku mówiliśmy o tym, że tego rodzaju sygnały, jeśli już w ogóle są, to nie powinny być zielone, bo to mylące).

Niestety, póki co, informacje na ten temat znalazłem tylko po francusku, a tym językiem nie władam:
http://www.securite-routiere.gouv.fr/article.php3?id_article=4033

Tłumaczenie w Googlu na polski nie jest może godne polecenia, ale idzie zrozumieć, o co chodzi.

Generalnie chodzi o to, ze rower nie musi się zatrzymać na czerwonym... może czerwone zignorować, ale musi przestrzegać innych przepisów i przepuszczać tych co mają zielone.

Nowe przepisy mają na celu ułatwić życie rowerzystom (jakże odmienne jest myślenie o przepisach francuzów )

Zielona strzałka a demoralizacja. Byłoby śmieszne, gdyby nie to że to naprawdę:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... jscie.html

_________________
pozdrawiam, olek

Ok. To niech mi ktoś to wyjaśni.

ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA INFRASTRUKTURY1)
z dnia 3 lipca 2003 r.
w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach

(…..)
ZAŁĄCZNIK Nr 3(5)

(….)
4. Rodzaje sygnałów
(….)
4.3. Sygnały dla pieszych stosuje się wyłącznie na wyznaczonych przejściach zarówno w obrębie skrzyżowań z sygnalizacją, jak i poza nimi, a także na przejściach przez wydzielone torowisko dla pojazdów szynowych. Stosuje się następujące sygnały w kształcie pieszego:
- sygnał czerwony oznaczający zakaz wejścia na jezdnię lub torowisko
- sygnał zielony oznaczający zezwolenie na przechodzenie
- sygnał zielony migający oznaczający zezwolenie na przechodzenie, lecz nakazujący jak najszybsze jego zakończenie; sygnał ten jednocześnie informuje, że za chwilę zapali się sygnał czerwony.

Czepnę się: właściwą podstawą prawną jest Dz.U. 2002 nr 170 poz. 1393, czyli rozporządzenie Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych.



Rozporządzenie, które przywołałeś, nie ma delegacji do określania znaczenia sygnałów drogowych, więc to co zacytowałeś to tylko lanie wody, żeby czerwona książeczka była grubsza.

Co do meritum, oczywiście na zielonym migającym można wchodzić na jezdnię. Co najwyżej można by dziewczynę ścigać za przebieganie z art. 14.4) ustawy prawo o ruchu drogowym (choć nie jestem do tego przekonany, w art. 14.1) a) jest wyszczególnione że zakaz dotyczy także przejścia dla pieszych, a w pozostałych punktach już nie). Ale winna jest ewidentnie wjeżdżająca na zielonej strzałce:

http://strefapiesza.blox.pl/2012/12/Bez ... olsku.html

_________________
pozdrawiam, olek

Ostatnio w Milanówku na skrzyżowaniu Dębowa/Smoleńskiego pojawiło się coś takiego:





Jest to tymczasowa sygnalizacja, ustawiona zapewne w związku ze spodziewanym wzrostem natężenia ruchu z powodu zamknięcia wiaduktu w Grodzisku. Wczoraj sygnalizatory tylko migały na pomarańczowo, możliwe że są włączone tylko w dni powszednie. Ale w każdym razie zastanowiła mnie ta zielona strzałka na stałe. Ostatnio widziałem coś takiego chyba w latach 90-tych, myślałem że to już nie jest stosowane. Faktycznie, w niektórych miejscach coś takiego mogłoby się sprawdzić, tylko pytanie czy to w ogóle jest zgodne z obecnymi przepisami ?