axxenfall napisał(a):
Bardzo jestem ciekaw, jak to będzie wyglądało. Z doświadczenia z LED-owymi żarówkami domowymi jestem dosyć sceptyczny co do 'odzwierciedlania naturalnych, dziennych barw', a specjalista od oświetlenia drogowego z którym rozmawiałem, potwierdzał, że latarnie ledowe, z którymi się spotykał dawały po prostu kiepskie oświetlenie. Ale może nowa generacja itp. itd. pozwoli już dać i dobre i energooszczędne światło.
Każda nowa generacja LEDów jest coraz lepsza. Jeszcze niedawno budowa diody o mocy 3W (Cree czy SSD) była w sferze marzeń. Dziś osiągają one wydajność 200lm/W
ALE to nadal są diody o stosunkowo niewielkiej mocy (w porównaniu z kilkuset Wattowymi lapmami ulicznymi), przez co lepiej sprawdzają się w zastosowaniach punktowych, czy nie wymagających wielkiej ilości światła - światła tylne w autach, lampki rowerowe, kieszonkowe latarki. Do oświetlania ulic trzeba wielu (kilkudziesięciu lub kilkuset) takich diód połączonych w "pakiet", a to generuje znaczne koszty i zmniejsza wydajność całości. Przy niewielkim (choć zauważalnym) zysku w postaci mniejszego zużycia prądu.
pduncz napisał(a):
no, zobaczymy, ale w te 80% (i to względem dotychczasowego oświetlenia) raczej nie chce mi się wierzyć. o ile mi wiadomo, wbrew obiegowej opinii LEDy wcale nie są tak bardzo oszczędne, zwłaszcza w porównaniu z lampami wyładowczymi.
I słusznie. 80% to może być wydajniejsze od zwykłej żarówki co najwyżej. Lampy wyładowcze są o wiele wydajniejsze i zysk diody nad nimi wynosi marne 10, może 20%. Pytanie czy to opłacalne przy wyższej cenie LED niż ceny lamp wyładowczych?
Choć z drugiej strony LED to nie tylko mniejszy pobór mocy. To lżejsze lampy (tańsze wsporniki i słupy), dłuższa żywotność (mniejsze koszty konserwacji)... to należy pewnie całościowo rozważyć i obstawiam, że most S-D to tu akurat taki test, który pozwoli sprawdzić, czy w tą technologię juz warto wchodzić.
Jednak nawet jeżeli będzie to opłacalne, to nie ma zestwaów LED o mocy wystarczającej do powieszenia jej nad wielopasmową (np 8-pasmową) drogą, czy stadionem. Po prostu to przestaje być opłacalne finansowo. Podejrzewam, że obecnie szerokość mostu S-D to prawie max, co można nimi oświetlić. Przynajmniej na razie.
Ale ta technologia ma jeszcze potencjał, warto się nią interesować i dobrze, że miasto to robi.
_________________
Pozdrawiam rowerowo - Rafał 'Raffi' Muszczynko
__________________________________________________
Jeździć możesz powoli, ale myśleć musisz szybko