G.Madrjas napisał(a):
Skoro by było jeszcze mniej, to chyba jednak opcja mniej, niż idealna. Dla tych kilku-kilkunastu autobusów na godzinę komplikować organizację ruchu na dwóch rondach?
Jakby było kilkadziesiąt, to byś marudził że utrudniają ruch tramwajów, nie ma przepustowości itp. To jakie widełki natężeń ruchu autobusowego i tramwajowego uważasz za właściwe dla łączenia ich na wspólnym pasie?
Sens PAT / TTA jest taki, że nie trzeba było się zastanawiać jadąc na dystans jednego czy trzech przystanków, czy iść na tramwaj czy na autobus. Inaczej rzecz ujmując - skraca to oczekiwany czas oczekiwania. Poza tym bardzo skutecznie, lepiej niż barierka, zapobiega nielegalnemu przebieganiu z przystanku autobusowego na tramwajowy i odwrotnie.
Cytuj:
Trochę inna sytuacja jest z rondem ONZ, ale tam z kolei logiczne byłoby przeprowadzenie jezdni autobusowej środkiem ronda na wprost - podobno jednak nie jest to możliwe.
Jakieś szczegóły dlaczego?
Cytuj:
Bez tych dwóch węzłów nie ma moim zdaniem sensu TTA na tym odcinku zwłaszcza, że Prosta jest tam dość szeroko zaprojektowana - po co ułatwiać ruch samochodom ściągając z jezdni autobusy?
Myślę, że na tym forum nie znajdziesz wielu zwolenników szerokiego zaprojektowania Prostej. A argument można też spotkać w postaci odwróconej – Prosta musi być tak szeroko zaprojektowana, żeby autobusy nie tkwiły w korkach (oczywiście i tak utkną).
Cytuj:
Tak czy siak, sprawa wcale nie jest - moim zdaniem - czarno-biała. A opcja na przyszłość jest, z minimalną ilością robót traconych (raptem zdjąć humus będzie trzeba, a że cenny, to koszty materiału się odzyska),
Do robót traconych dolicz też np. 4 zatoki autobusowe, przeplatania dróg dla rowerów z chodnikami w rejonach przystanków autobusowych, czy ogólniej - nie tylko to co na torowisku.
Cytuj:
jak już się ostateczny kształt układu komunikacyjnego Świętokrzyskiej - Prostej - Kasprzaka wyklaruje.
Uważam, że branie się za rozbudowę Prostej bez wizji takiego kształtu jest cokolwiek bez sensu. No, ale Polska to bogaty kraj, a Warszawa szczególnie bogate miasto.