Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 93 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz maja 14, 2009 14:42 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Śr sty 03, 2007 20:18
Posty: 2049
Lokalizacja: Z Warszawy
No to "drogi uber alles". Działka Gmurków po jej podziale na części nadaje się na ustawienie straganu z warzywem.

onet.pl napisał(a):
Stolica: koniec 20-letniej batalii o słynną działkę
Miasto przejęło sporną część działki Gmurków: na oczach dziennikarzy i gapiów robotnicy rozebrali ogrodzenie. Po ponad 20 latach sporu rodzina oddała sporny teren. Można poszerzać Powstańców Śląskich - informuje TVN Warszawa.

Dokumenty związane z opuszczeniem działki, która od 22 lat blokowała poszerzenie ulicy Powstańców Śląskich, zostały złożone. O godz. 10 rozpoczęła się eksmisja. Gdy właściciele otworzyli bramę, w jej stronę rzucili się dziennikarze i mieszkańcy Bemowa. Każdy chciał zobaczyć to na własne oczy. - Takie rozwiązanie nie jest przyjemne, ale było konieczne - powiedziała dziennikarzom TVN Warszawa Agata Choińska z Zarządu Dróg Miejskich. - Umożliwia nam rozpoczęcie prac. O sukcesie można będzie mówić dopiero wtedy, gdy roboty drogowe się rozpoczną.
- To historyczna chwila nie tylko dla Bemowa, lecz także całej Warszawy. Pokazuje wszystkim blokującym inwestycje, że jest na nich sposób - skomentował Jarosław Dąbrowski, burmistrz dzielnicy. - Przypominam, że Gmurkowie od sierpnia zeszłego roku zajmowali teren należący do miasta.

Rodzina Gmurków nie da jednak o sobie zapomnieć. - Składamy skargę do prokuratury - mówiła z płaczem na antenie TVN Warszawa współwłaścicielka działki, Wanda Tarnowska. - Nieruchomość jest przejmowana niezgodnie z prawem. - Powinna być wykupiona także pozostała część nieruchomości, już teraz nie możemy tam dojechać - płakała kobieta. - Nie ma powodu, żeby z pieniędzy podatników wykupywać całą posesję - stwierdził na antenie TVN Warszawa Tomasz Andryszczyk, rzecznik ratusza.

Spór o działkę trwał do ponad 20 lat. W środę Gmurkowie ustąpili. - Obawiam się stosowania w tym dniu siły wobec mnie i poniesienia kosztów egzekucyjnych, którymi straszą nas urzędnicy - powiedziała reporterce TVN Warszawa Wanda Tarnowska, współwłaścicielka działki. Mogło być to nawet kilkadziesięt tysięcy złotych. O godz. 10 urzędnicy przejęli sporną ziemię. Teraz zacznie się wyburzanie stojącego na działce przydomowego garażu należącego do rodziny Gmurków i budowa dwóch nowych pasów drogi. Wąskie gardło ma zniknąć do 31 sierpnia - donosi TVN Warszawa.

Do dobrowolnego zajęcia domu państwa Gmurków miało dojść już w zeszły czwartek. Drogowcom nie udało się jednak porozumieć z właścicielami - poszło o brak pełnomocnictwa od jednego ze współwłaścicieli. Na początku roku urzędnicy kilkakrotnie próbowali wręczyć właścicielom terenu dokumenty wywłaszczeniowe. Jednak za każdym razem nikt im nie otwierał, a rodzina Gmurków wciąż liczyła na pieniądze od miasta - wycenili działkę na 3,5 mln zł. Miasto zaoferowało im 1,5 mln zł. - podała TVN Warszawa.

_________________
Byłem i jestem jawny, świadomy oraz chętny do współpracy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz maja 14, 2009 15:40 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Śr sty 03, 2007 20:18
Posty: 2049
Lokalizacja: Z Warszawy
Dla lepszego obrazu. Wycinek z Google: na zielono część prawdopodobnie pozostawiona rodzinie, na czerwono prawdopodobnie przejęta (na podstawie moich domysłów, jak ktoś ma możliwość wizji okalnej niech sprawdzi i podeśle wynik). Na tym co zostało domu postawić się nie da, a czy w ogóle cokolwiek? Jeśli zostawili im kawałek działki z domem, to prawdopodobnie olali budowę chodnika - czyli i tak popelinę zrobili.

Obrazek

Ale nie jestem pewny czy Gmurki nie posiadają także działki obok?

Jeśli nie wyświetla zdjęcia to: http://picasaweb.google.pl/wszymalski/G ... directlink

_________________
Byłem i jestem jawny, świadomy oraz chętny do współpracy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2009 15:07 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 04, 2007 19:48
Posty: 2821
Lokalizacja: Ochota / Ursynów
http://www.zw.com.pl/artykul/2,373293_W ... rodku.html

Konrad Majszyk napisał(a):
Wojna o wiadukt w ogródku
17-06-2009, ostatnia aktualizacja 17-06-2009 22:16

Sąd cofnął decyzję wojewody o zajęciu pod wiadukt gruntu w Legionowie. Nadzór uchylił pozwolenie na jego budowę. Ale teren został już odebrany, a wiadukt otwarty.

Andrzej Kowalewski z wiaduktem drogi nr 61 za plecami. Obiekt został zbudowany na posesji odebranej mu przez komornika dzięki specustawie. – Inwestycja musi zostać wstrzymana. Nie popuszczę – zapowiada mieszkaniec

Ten chodnik i jezdnia zostały zbudowane na mojej działce i bez mojej zgody – twierdzi Andrzej Kowalewski. Z balkonu domu przy ul. Warszawskiej pokazuje nam odległy o 20 m nowy wiadukt drogi nr 61, czyli wylotówki przez Legionowo na Mazury. Po chwili dodaje: – Odegram się. Odniosłem właśnie pierwsze zwycięstwo prawne. Już nie popuszczę.To kolejny etap jego wojny z wojewodą i Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad.

W październiku ubiegłego roku egzekutor w asyście policji, strażników miejskich, drwali i operatorów buldożerów zajął 600 mkw. jego działki. Dzięki temu warta 85 mln zł budowa wiaduktu została wznowiona (wcześniej estakada urywała się na granicy posesji).

Uparty mieszkaniec razem z synem studiującym prawo pisał odwołania i pozwy, przedzierając się przez gąszcz wzajemnie ze sobą sprzecznych polskich procedur budowlanych.

– Od Głównego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego dostałem właśnie pismo o uchyleniu pozwolenia na budowę – Andrzej Kowalewski wyjmuje dokument z opasłej teczki.

Wyciąga jeszcze jednego asa z rękawa: uchylenie przez Wojewódzki Sąd Administracyjny decyzji ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka. Utrzymywała ona w mocy postanowienie wojewody Jacka Kozłowskiego o egzekucji komorniczej i zajęciu fragmentu działki. Orzeczenie WSA unieważnia więc egzekucję, która się już odbyła.

Siedzimy w salonie na piętrze. Za oknem przezroczysta ściana z ekranów akustycznych. Nawet gospodarz przyznaje, że hałas nie jest na razie uciążliwy.

Nowym wiaduktem jeżdżą już kierowcy. Stary został zburzony, w jego miejscu powstaje druga estakada. Teraz urzędnicy mają problem. W GDDKiA twierdzą, że teren zajęli zgodnie z prawem. W sprawie pozwolenia na budowę czekają na uzasadnienie.

– Jeśli dostanę tę decyzję, to następnego dnia zapewne się od niej odwołam – mówi „ŻW” dyrektor mazowieckiego oddziału GDDKiA Wojciech Dąbrowski. – Rozbiórka? Po nowym wiadukcie odbywa się ruch. Czy mam go rozebrać i znowu zwęzić newralgiczną trasę? Są chyba jakieś granice absurdu.

– Nie robi błędów ten, kto nic nie robi. Jeśli doszło do uchybień proceduralnych, to postaramy się je szybko naprawić – mówi wojewoda Jacek Kozłowski. – Ten wiadukt jest ludziom potrzebny. Zrobię więc wszystko, żeby tej budowy nie trzeba było wstrzymywać – zapowiada.

Według naszych informacji, nadzór budowlany będzie dążył do legalizacji budowy. Kowalewski ma zaś szansę na wyższe odszkodowanie.


Trochę jak ze stwierdzeniami w ocenach oddziaływania na środowisko, że wpływ inwestycji zostanie zbadany po jej wybudowaniu...

Pozdrawiam,
Maciek

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2009 19:05 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Śr sty 03, 2007 20:18
Posty: 2049
Lokalizacja: Z Warszawy
Cytuj:
mówi wojewoda Jacek Kozłowski. – Ten wiadukt jest ludziom potrzebny.


Ludziom, czy samochodom?

_________________
Byłem i jestem jawny, świadomy oraz chętny do współpracy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr lip 01, 2009 20:38 
Offline
Początkujący

Dołączył(a): Śr lip 01, 2009 20:34
Posty: 3
No, przeciez ze nie ludziom. To misie koala jezdza w tych samochodach do pracy, a nie ludzie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr lip 01, 2009 21:45 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 17, 2008 21:55
Posty: 2010
Lokalizacja: Śródmieście, trzecie piętro
ucho napisał(a):
No, przeciez ze nie ludziom. To misie koala jezdza w tych samochodach do pracy, a nie ludzie.

Ale więcej misiów koala można przewieźć transportem publicznym, (proporcjonalnie najwięcej szynowym), niż samochodami, bez niszczenia i zabetonowywania wszystkiego wokół :wink:

_________________
We made it idiotproof. They grow better idiots.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr lip 01, 2009 22:25 
Offline
Początkujący

Dołączył(a): Śr lip 01, 2009 20:34
Posty: 3
I tu się zgadzamy, ale autobus tak czy inaczej potrzebuje wiaduktów, no i na 2 tyg. urlop na Mazury troche ciezko jechac srodkami masowego razenia typu PKS, itd.. itp... Ja tez nie jestem za "zabetonowaniem wszystkiego" ale prosze bez przesady, wiadukt tam musi byc chocby nawet i same tylo autobusy mialyby po swiecie jezdzic. Stary sie rozsypywal, odpadaly kawaly betonu itd... wiec remont byl tak czy inaczej konieczny. A facetowi sie odszkodowanie nalezy jak psu miska, to oczywiste, no i ktos powinien beknac za nielegalna budowe :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr lip 01, 2009 23:20 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Pt lut 02, 2007 17:46
Posty: 523
Lokalizacja: Kąty Węgierskie
szmitek napisał(a):
Czy nie lepiej zapewnić ludziom lepszą komunikację autobusową i kolejową niż poszerzać każdą drogę?

Poszerzony wiadukt kolejowy w Legionowie jest mało potrzebny.



Najbardziej żałosne jest to, ze nie jest na nim chodnik o szerokości 1,5m który jednocześnie ma służyć jako droga rowerowa a także kuriozum w postaci braku (dodatkowego sic!) zejścia na perony. Skutek zamiast max 50m do stacji trzeba iść prawie kilometr.

_________________
Nie taka zła jak ją malują
DobraStronaPolski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz lip 02, 2009 14:45 
Offline
Admin

Dołączył(a): Pt gru 29, 2006 13:11
Posty: 1024
Lokalizacja: Warszawa
ucho napisał(a):
wiadukt tam musi byc chocby nawet i same tylo autobusy mialyby po swiecie jezdzic. Stary sie rozsypywal, odpadaly kawaly betonu itd... wiec remont byl tak czy inaczej konieczny.


Remont wiaduktu to na pewno. Ale czy konieczne jest od razu budowanie dwóch w miejscu jednego? Tego już pewny nie jestem, ale to jest problem wtórny.

ucho napisał(a):
A facetowi sie odszkodowanie nalezy jak psu miska, to oczywiste, no i ktos powinien beknac za nielegalna budowe :)


O i to jest prawdziwy problem. Wymyślono specustawę, by budować drogi. Nie do końca to ok, bo w czym niby gorsza jest np kolej. Ale ustawa jest, trzeba się stosować. Urzędnicy z niej korzystają. Ok, po to powstała.

Ale gdy urzędnicy próbują stawać się ponad prawem i działać wbrew ustawie, nawet tak "prodrogowej" jak specustawa, to już nie jest ok. Trudno się dziwić efektom. Facetowi się należało odszkodowanie, powinni wykupić od Niego całą działkę - to przyznał niezawisły sąd.

Jeżeli urzędnicy mimo to przez długi czas faceta zlewali, to ja się nie dziwię, że walczył z tym i w końcu nie dość, że swoje osiągnął, to jeszcze (przy okazji, bo nie sądzę, by to było Jego celem), zablokował budowę na długo.

Mnie martwi co innego - urzędnicy takie numery odwalają non stop i jeszcze nie słyszałem o sytuacji, by ktokolwiek za to beknął. A to przecież olbrzymie straty finansowe dla budżetu, które spowodowało ŚWIADOME ignorowanie wyroku sądu, a wcześniej ustawy i procedur. Za to się powinno odpowiedzialnych pociągnąć do do odpowiedzialności - a u nas w Polsce tacy ludzie śmieją się wszystkim w twarz robiąc to samo przy kolejnych inwestycjach.

_________________
Pozdrawiam rowerowo - Rafał 'Raffi' Muszczynko
__________________________________________________
Jeździć możesz powoli, ale myśleć musisz szybko ;-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt lip 14, 2009 18:13 
Offline
Początkujący

Dołączył(a): Śr lip 01, 2009 20:34
Posty: 3
Juz znowu buduja wiadukt, nagle budowa "zrobila sie" legalna. O ile calym sercem jestem za rozbudowa infrastruktury drogowej w naszej Ojczyznie, to takie zagrania jak w tym przypadku pietnuje. Urzednicy zachowuja sie sie jak udzielni ksiażeta, wszyscy wiedza, ze budowa jest nielegalna a oni bezczelnie zmieniaja sobie decyzje, jak za komuny normalnie. A jak szybko to poszlo, normalny czlowiek latami sie ciaga po sadach w swojej slusznej sprawie, a tu w tydzien "zalegalizowali" budowe...


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 93 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL