Tarciu napisał(a):
Jak myślicie, na ile te plany o rozdzieleniu KM i SKM są poważne, na ile realne i na ile sensowne?
Jako mieszkaniec Ursusa nie bardzo widzę możliwość zapewnienia przez samo SKM takich możliwości dowozowych, jakie są obecnie możliwe dzięki KM. No, chyba że na linię Pruszków - Sulejówek będzie skierowanych kilkadziesiąt nowych składów...
Przewiń ze dwie strony wcześniej w tym wątku na analogiczną dyskusję dotyczącą linii do Legionowa i Nasielska
Trasa Pruszków - Sulejówek to ok. 50-55 min, powiedzmy 2 h na pełen obieg. Żeby zapewnić częstotliwość porównywalną z obecną w szczycie (8 pociągów na godzinę) siłami samego SKM, uwzględniając rezerwy taborowe, potrzeba ok. 20 składów - czyli zaledwie 12 więcej niż obecnie. A pociągi te będą luźniejsze, bo nie zapchane ludźmi ze Skierniewic czy Żyrardowa.
Z tym, że ja uważam, że nie ma szans na wysłanie wszystkich pociągów zza Pruszkowa na tory dalekobieżne - tam się musi zmieścić także ruch z Łodzi, Wrocławia, Krakowa, Katowic - zwłaszcza do czasu kiedy KM będzie miało tabor na 160 km/h. Moim zdaniem, realistyczny byłby następujący podział:
- pociągi do/z Skierniewic na odcinku Grodzisk - Warszawa Zachodnia torami dalekobieżnymi bez zatrzymania;
- pociągi do/z Grodziska oraz Pruszkowa cały czas torami podmiejskimi z kompletem zatrzymań;
- pociągi do/z Żyrardowa - tak lub tak, trzeba by jeszcze dokładniej policzyć, gdzie będzie luźniej i czy występuje zapotrzebowanie na przewozy typu Jaktorów - Milanówek.