zm.org.pl
http://forum.zm.org.pl/

Sygnalizacja wszędzie?
http://forum.zm.org.pl/viewtopic.php?f=2&t=3834
Strona 1 z 2

Autor:  axxenfall [ Pt mar 03, 2017 7:56 ]
Tytuł:  Sygnalizacja wszędzie?

Ciekawy (po gdańskim: http://zm.org.pl/?a=dp_tempo_30#Koszty_i_plynnosc_ruchu ) kontrapunkt dla warszawskiej manii stawiania świateł zawsze i wszędzie, byle było drogo:

http://www.transport-publiczny.pl/wiado ... 54469.html

Witold Urbanowicz napisał(a):
Poznań wyłącza w centrum światła i sobie to chwali

Poznań jest zadowolony z efektów eksperymentalnego wyłączenia sygnalizacji świetlnych w ścisłym centrum miasta. – Widzimy, że przepustowość się poprawia, kultura kierowców rośnie – przekonuje Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.

Od 2015 r. Poznań wyłącza wybrane sygnalizacje w ścisłym centrum, w obrębie I ramy komunikacyjnej. Początkowo wyłącznie testowo, ale eksperyment obejmuje kolejne skrzyżowania i przejścia. Teraz przykładowo wyłączonych jest kilka sygnalizacji na ul. Św. Marcin. – Robimy to bardzo roztropnie, bo boimy się również wypadków – podkreśla Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.

Rezultaty eksperymentu są obiecujące. – Widzimy, że przepustowość się poprawia, kultura kierowców rośnie. Wyłączenie świateł powoduje znacznie płynniejszy ruch samochodowy, ale jednocześnie też większy komfort pieszych przy przechodzeniu przez ulicę – mówi Jaśkowiak. Faktycznie, w ciągu dnia przejście przez ulicę w centrum nie stanowi problemu, jest też znacznie szybsze dzięki braku konieczności oczekiwania na zielone światło.

Obserwacje co do skutków wyłączania świateł potwierdza też MPK, którego autobusy i tramwaje przejeżdżają przez centrum. – Ruch jest o wiele bardziej płynny, a nasze pojazdy są punktualniejsze. Każde wyłączenie sygnalizacji było z nami konsultowane. Teraz walczymy o wyłączenie świateł u zbiegu ulic Dąbrowskiego i Kościelnej. To naprawdę będzie duża ulga – mówi Iwona Gajdzińska, rzecznik MPK.

Władze Poznania podkreślają, że wyłączaniu sygnalizacji świetlnych towarzyszy uspokajanie ruchu. – Z tym wiąże się również rozbudowanie strefy Tempo 30, bo te limity prędkości skutkują tym, że kierowcy wolniej jeżdżą – twierdzi prezydent Poznania.
Podobne rozwiązania pojawiają się też na Europie Zachodniej. Doświadczenia z tych miast, w których wprowadzono strefy bez świateł czy znaków, wskazują na spadek liczby wypadków. Kierowcy, gdy nie są pewni kto ma pierwszeństwo, zachowują większą ostrożność – nawiązują kontakt z innymi uczestnikami ruchu, zmniejszają prędkość, rozglądają się.

O tym, że sygnalizacja świetlna nie zawsze poprawia bezpieczeństwo, mówił też Łukasz Puchalski, dyrektor warszawskiego Zarządu Dróg Miejskich. – Mamy taką świadomość, że jak jest sygnalizacja świetlna, to ktoś myśli za nas i jak świeci się zielone, to nie trzeba sprawdzać, czy jest bezpiecznie, czy ktoś nie wchodzi na przejścia. Zasada ograniczonego zaufania u wszystkich się wyłącza – wskazywał Puchalski. Warszawa na razie jednak nie powtarza poznańskiego eksperymentu.

Autor:  Maćkofff [ Pt mar 03, 2017 13:00 ]
Tytuł:  Re: Sygnalizacja wszędzie?

Cudze chwalicie, a Mokotowska/Koszykowa po wprowadzeniu Tempo 30?

Autor:  axxenfall [ Pt mar 03, 2017 14:27 ]
Tytuł:  Re: Sygnalizacja wszędzie?

500m dalej, na Koszykowej przy Hali Koszyki, postawiono nowe światła, 100m od sąsiednich, więc bilans nawet w skali mikro wychodzi co najwyżej na zero...

Autor:  pzinek [ Pt mar 03, 2017 14:33 ]
Tytuł:  Re: Sygnalizacja wszędzie?

axxenfall napisał(a):
500m dalej, na Koszykowej przy Hali Koszyki, postawiono nowe światła, 100m od sąsiednich, więc bilans nawet w skali mikro wychodzi co najwyżej na zero...

Podobnie na Ryżowej. Zlikwidowali przy Chrobrego , postawili przy Prystora.

Autor:  axxenfall [ Pn mar 20, 2017 9:15 ]
Tytuł:  Re: Sygnalizacja wszędzie?

http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7, ... niach.html

Cytuj:
Czy potrzebujemy tylu sygnalizacji świetlnych? Drogowcy zapowiadają, że na części skrzyżowań światła będą likwidowane.

W Warszawie sygnalizacja działa w 750 miejscach. Jak niedawno pisaliśmy, w tym roku zostanie zamontowana w kilkunastu kolejnych, np. na dwujezdniowej al. Reymonta, na planowanym przejściu u zbiegu Raszyńskiej i Koszykowej oraz na Głębockiej przy Magicznej. Ma poprawić bezpieczeństwo pieszych.

Pojawiają się jednak głosy, że sygnalizacji na niektórych ulicach jest zbyt wiele. – Tam, gdzie ruch nie jest zbyt duży, sygnalizacja może pogorszyć bezpieczeństwo. Piesi często się denerwują, że nic nie jedzie, a muszą czekać na czerwonym. Często więc przechodzą, nie czekając na zielone światło – mówi Zygmunt Użdalewicz, specjalista od inżynierii ruchu.

ZDM Warszawa. Znikną światła przed Kapitulną i na Bielanach

Niedawno było głośno o Poznaniu, gdzie na próbę zaczęto wyłączać sygnalizację w centrum. Władze miasta wstępnie uznały, że eksperyment się udał. Ruch jest bardziej płynny, a piesi nie muszą czekać na zielone.

Okazuje się, że w Warszawie też w niektórych miejscach światła będą likwidowane. Już w zeszłym roku zniknęły ze skrzyżowania Koszykowej z Mokotowską. Przy okazji dopuszczania ruchu rowerowego pod prąd powstało tam rondo. Ruch rzeczywiście stał się płynny. Wcześniej sygnalizacja zniknęła ze skrzyżowania Kleszczowej i Ryżowej, gdzie również zbudowano rondo.

Zarząd Dróg Miejskich ma już listę następnych świateł do likwidacji. W tym roku w czasie przebudowy Miodowej sygnalizacja zniknie przy przejściu przed Kapitulną. Drogowcy uznali, że bezpieczeństwo zapewnią tam tzw. progi wyspowe przed zebrą. Wymuszą niższą prędkość. W tym roku sygnalizacja zostanie zdemontowana ze skrzyżowania Kochanowskiego i Rudnickiego na Bielanach. – Nadawała się do remontu. Po analizach uznaliśmy, że w tym miejscu lepszym rozwiązaniem będzie rondo. Zapewni bezpieczeństwo i usprawni ruch – mówi Łukasz Puchalski, szef ZDM.

ZDM Warszawa. Projekty od społeczników

Zamiana sygnalizacji na rondo w przyszłym roku szykuje się na skrzyżowaniu Żelaznej ze Złotą. – Analizujemy również zastąpienie świateł rondem u zbiegu Anielewicza i Smoczej oraz Koszykowej i Lwowskiej – dodaje Puchalski. Żałuje, że światła postawiono przed przejściem obok Hali Koszyki. Według niego tam bardziej sprawdziłoby się wyniesione przejście, które – tak jak progi – wymusza wolniejszą jazdę.

Propozycje likwidacji świateł zgłaszają też społecznicy. – Z sygnalizacji można zrezygnować na Krasickiego i Kazimierzowskiej na Mokotowie. Wcześniej trzeba byłoby zamknąć dla ruchu odcinek na wysokości parku Dreszera i ogrodu jordanowskiego. Wtedy zniknąłby stamtąd tranzyt, a ruch zostałby uspokojony – mówi Robert Buciak ze stowarzyszenia Zielone Mazowsze. Pomysł zamknięcia fragmentu ul. Krasickiego zgłosił do budżetu partycypacyjnego.

Z drugiej strony często pojawiają się opinie, że przydałoby się więcej sygnalizacji, zwłaszcza przy przejściach. Po wypadku śmiertelnym na zebrze w al. KEN radni domagali się świateł na wszystkich przejściach na tej ulicy. ZDM przypomina, że nie daje to gwarancji, bo według statystyk do blisko połowy potrąceń pieszych dochodzi na przejściach ze światłami. W przypadku al. KEN drogowcy analizują inne sposoby poprawy bezpieczeństwa.

Autor:  em c [ Śr mar 22, 2017 11:22 ]
Tytuł:  Re: Sygnalizacja wszędzie?

Cytuj:
Zarząd Dróg Miejskich ma już listę następnych świateł do likwidacji. W tym roku w czasie przebudowy Miodowej sygnalizacja zniknie przy przejściu przed Kapitulną. Drogowcy uznali, że bezpieczeństwo zapewnią tam tzw. progi wyspowe przed zebrą
?



Wspaniale, te światła frustrują mnie od dawna.

Autor:  axxenfall [ Cz paź 26, 2017 5:55 ]
Tytuł:  Re: Sygnalizacja wszędzie?

Jeszcze przykład z Amsterdamu:

https://www.theguardian.com/environment ... are_btn_fb

Autor:  axxenfall [ Pt lis 10, 2017 18:33 ]
Tytuł:  Re: Sygnalizacja wszędzie?

http://www.transport-publiczny.pl/wiado ... 56831.html

Cytuj:
W przyszłym tygodniu testowo wyłączone zostaną sygnalizatory na ostatnim skrzyżowaniu przy Plantach – ulic Gertrudy, Bernardyńskiej i Stradomskiej.

(...)

Aby uprościć przejazd przez skrzyżowanie i zmniejszyć liczbę potencjalnych kolizji wyjazd z ul. Bernardyńskiej będzie możliwy tylko w prawo. Takie rozwiązanie powinno też podnieść przepustowość skrzyżowania. Na pozostałych ulicach zasady ruchu nie będą zmieniane.

W ten sposób liczba kierowców stojących dziś w kolejce do sygnalizatora na ulicach Stradom czy Gertrudy spadnie, a także zmniejszy się ilość spalin wyrzucanych z rur wydechowych. Gdyby te zmiany zostały utrzymane Kraków będzie miał największy w Polsce obszar śródmiejski bez działającej sygnalizacji świetlnej.

Wyłączanie sygnalizatorów na skrzyżowaniach wokół Plant trwa od kilku lat. Początkowo decyzje te były poprzedzone długimi dyskusjami, czy takie rozwiązanie nie utrudni przejazdu na skomplikowanych skrzyżowaniach, łączących ruch pieszy, tramwajowy, autobusowy i samochodowy. Za każdym razem okazywało się, że konsekwencje były pozytywne. Tak stało się po wygaszeniu sygnalizatorów przy Dworcu Głównym, czy przy Poczcie Głównej. Trochę więcej zamieszania było w związku z dezaktywacją świateł pod Bagatelą - pretensje zgłaszali kierowcy, którzy musieli dostosować prędkość do liczby przechodzących przez skrzyżowanie pieszych.

(...)

Po tym, jak na poszczególnych skrzyżowania wyłączana była sygnalizacja świetlna, liczba kolizji i wypadków nie zwiększała się, poza krótkim okresem na skrzyżowaniu pod Pocztą Główną - nawet tam nie wzrosło jednak zagrożenie dla pieszych. Z kolei pod Bagatelą doszło do radykalnej poprawy sytuacji.

Autor:  axxenfall [ Wt kwi 24, 2018 18:54 ]
Tytuł:  Re: Sygnalizacja wszędzie?

Bo światła gwarantują bezpieczeństwo przecie:

https://tvnwarszawa.tvn24.pl/ulice,news ... 58401.html

Autor:  m.pienkos [ Śr kwi 25, 2018 16:56 ]
Tytuł:  Re: Sygnalizacja wszędzie?

Światła gwarantują bezpieczeństwo? Dość ryzykowna teza...

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/