zm.org.pl
http://forum.zm.org.pl/

Nowa naczelna architekt
http://forum.zm.org.pl/viewtopic.php?f=2&t=3808
Strona 1 z 1

Autor:  axxenfall [ So gru 17, 2016 15:23 ]
Tytuł:  Nowa naczelna architekt

http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1, ... tml#TRwknd

Cytuj:
- Nie jestem zwolenniczką autorskich wizji. Bardzo liczę na zespół, który będzie je wypracowywał. Najważniejsze są przestrzenie publiczne. Ulice, place, tereny na osiedlach powinny być otwarte i dostępne dla wszystkich, bogatych i biedniejszych, młodych i star-szych, osób sprawnych i niepełnosprawnych. Ruch pieszy, rowerowy i transport publiczny muszą być wygodniejsze niż przejazd samochodem. Jeśli zmotoryzowani pozostaną tak uprzywilejowani, zawsze zwycięży lenistwo, by wszędzie dojeżdżać autem.

W nowe plany zagospodarowania wciąż wrysowuje się przeskalowane ulice, które narodziły się w głowach drogowców w czasach Gierka. Coś z tym pani zrobi?

- Czasami wydaje mi się, że nie powinniśmy uchwalać planów zagospodarowania.

Co?! Przecież zawsze mówimy, że bez nich powstaje chaotyczne miasto.

- Projekty planów muszą być zgodne ze studium rozwoju Warszawy, a ten ma już 10 lat. I tam są wpisane "miejskie autostrady", także te, których rodowód sięga lat 70. minionego wieku. Każdy nowy plan je sankcjonuje, konserwuje zaszłości. A potem się dziwimy, że wciąż budujemy wielopasmówki, jakby nadal był XX w., a nie XXI.

Co i gdzie zwęzić?

- Znowu się narażę zmotoryzowanym, ale trudno: np. ul. Kondratowicza. Tam za kilka lat będzie dojeżdżać metro. Ulica i pasy na niej są bardzo szerokie, a plan to zakonserwował.

A co się stanie po warsztatach "Nowa Towarowa"?

- Przed nami decyzja, czy Towarowa ma stanowić element obwodnicy śródmiejskiej, czy też powinna nabrać bardziej miejskiego charakteru. Zwężenie ulicy, uspokojenie ruchu pozwoliłyby dodać nowe funkcje. Wciąż marzymy o miastach jak w zachodniej Europie, z domami przy ulicach. Tylko kto chciałby pracować, mieszkać czy pić kawę w kawiarni przy ulicy, którą pędzą samochody? Towarowa to ciekawy przypadek. Dla niej i terenów przyległych jest aż 18 różnych planów zagospodarowania.

Nie ma wyjścia: trzeba zmieniać studium Warszawy.

- Już nad tym pracujemy. Musi to być poprzedzone m.in. diagnozą demograficzną.

Bo miasto się starzeje i w swoich granicach nie rośnie, a zagęszcza się na peryferiach?

- 10 lat temu w studium zakładano, że Warszawa urośnie do3 mln mieszkańców, i przewidziano bardzo dużo terenów pod zabudowę. To wymaga teraz weryfikacji. Trzeba sprawdzić chłonność już zurbanizowanych terenów, ile zmieści się tam jeszcze nowych domów i ludzi. Koszty rozlewania się miasta są ogromne. Wymagają budowy dróg, organizowania transportu zbiorowego, nowych lokalizacji dla szkół. To najdroższy i najgłupszy sposób rozwoju.

[...]

Uważam jednak, że zbytnio skupiamy się na tym, gdzie można albo nie należy stawiać wysokich budynków, a zapominamy o tym, co jest najważniejsze.

A co jest najważniejsze?

- To, co mamy w parterach, jakie są chodniki, czy są wygodne, ładne i bezpieczne dla wszystkich.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/