No właśnie mam wrażenie, że jedna rzecz gdzieś umknęła z tego wątku. Kilka postół wcześniej pytałem, jaką DOPR ma kontrpropozycję rozwiązania istniejącego problemu. Kompromis zapewne jest możliwy, ale kompromis nie polega na tym, że ZM rezygnuje ze 100% postulatów
Dlatego chciałbym usłyszeć kontrpropozycję DOPR, by było o czym dyskutować KONSTRUKTYWNIE.
Z faktów:
- Wyraźnie widać, że ludzie nie mieszczą się w przejściu podziemnym.
- Z przejścia podziemnego nie mogą też skorzystać niepełnosprawni, matki z wózkami, osoby z ciężkim bagażem, osoby z rowerami itp itd... I to nie zmieni się nawet po oddaniu do ruchu wind - windy mają bardzo ograniczoną przepustowość, a w dodatku statystycznie połowa z nich nie działa.
- Piesi chodzą dziś przez jezdnię i bynajmniej nie są to jednostki. Tłumy tak robią.
- Mimo to jakimś cudem do wypadków nie dochodzi.
- Przejście przy muzeum jest niewykorzystywane, zaryzykuję nawet stwierdzenie, że z korzystających z przystanków nikt nie zauważyłby jego likwidacji - ono służy w zupełnie innej relacji, jest wykorzystywane przez ludzi idących do Muzeum, albo na Długą, a nie na przystanek.
Wyraźnie więc widać że COŚ trzeba zrobić. Jeżeli nie przejście, to co? Tu bym chętnie posłuchał co DOPR ma do zaproponowania. A nóż mają jakieś ciekawe rozwiązanie problemu...
_________________
Pozdrawiam rowerowo - Rafał 'Raffi' Muszczynko
__________________________________________________
Jeździć możesz powoli, ale myśleć musisz szybko