- Z tego, co pamiętam przy kładce Galerii Mokotów (po stronie zachodniej) ogrodzono "skarpę" po której wspinali się ludzie, zamiast zamontować tam małe schodki.
Z serii dwustronnego dojścia do przystanków:
- Kielecka (ulica jednokierunkowa, jednopasmowa)
- GUS
- d. Paszkowskiego (Kulskiego)
W ostatnich dwóch przypadkach, zamiast zrobić drugie dojście, barierki zostały wydłużone (takie mam wrażenie). Nie zniechęciło to do skracania sobie drogi, a wręcz zepchnęło potencjalnych pieszych na torowisko. Wydeptane ścieżki są tak jak były.
Jeszcze przykład źle zamontowanych barier
- przystanek Białowiejska (Górczewska koło Wola Parku)
Barierki miałyby chronić przed niezamierzonym wtargnięciem na ścieżkę dla rowerów, ALE zaczynają się metr od wiaty przystankowej. O ile na całej Górczewskiej plączą się pieszy na ścieżkach, o tyle tu rozbijają sobie obozy i oczekują na autobus w cieniu w/w wiaty z całym inwentarzem wyniesionym z promocji
Mało miejsca na chodniku, pasażerów dużo... więc przechodzą tam, gdzie luźniej.