zm.org.pl

Nie funkcjonuje, czy nie został zamontowany? Różnica istotna bo u mnie, na DK2 niby został zainstalowany system mający dynamicznie regulować działanie sygnalizacji, tylko, dziwnym trafem, długości cykli są dokładnie takie same przez cała dobę.

_________________
Zapraszam na blog: http://www.maciejrozalski.eu
i fotoblog: http://www.maciejrozalski.cal.pl

Cytując Pana z Tramwajów Warszawskich z ostatniej Konferencji "Miasto i Transport" na Polibudzie Warszawskiej:



Cytat niedosłowny, w rzeczywistości była to wypowiedź znacznie dłuższa. Część z niej było odpowiedzią na pytania pewnych, oczywiście nie znanych mi, osób z sali


Jeżeli chodzi o priorytet dla tramwajów na Powstańców Śląskich, to ten casus z kolei badało jakiś czas temu Transeko i wyniki idzie znaleźć na ich stronie http://www.transeko.pl/publik/Brzezinski_Rezwow.pdf). Wnioski mieli z grubsza te same - zastosowane ustawienie sygnalizacji nie działa, nie daje priorytetu i mierzalnych efektów. Ale najlepiej przeczytaj sam.

_________________
Pozdrawiam rowerowo - Rafał 'Raffi' Muszczynko
__________________________________________________
Jeździć możesz powoli, ale myśleć musisz szybko

Tak jest raczej w miejscach, gdzie bus musi się przebić z prawego pasa na lewy (np. w Jerozolimskich na wys. PKP Ochota)



Myślę że pan źle zrozumiał Twoją wizję: jako złośliwe zatrzymywanie indywidualnych, podczas gdy nie mają kolizji z żadnym innym uczestnikiem ruchu.

http://www.zw.com.pl/artykul/2,667245-T ... iatla.html



:/ No tak, lepiej wydać pieniądze na pogorszenie sytuacji i pieszych, i zbiorkomu, niż zostawić rozsądne rozwiązanie (światła na przejściu przez jezdnię, brak świateł na przejściu przez torowisko poza jezdnią)...

Pozdrawiam,
Maciek

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)

Tu jest problem o jakim rozmawialiśmy swego czasu w wątku:
viewtopic.php?f=2&t=2042
Ludzie patrzą na inny sygnalizator niż ich dotyczy. Tutaj mamy akurat brak sygnalizatora na jednej częsci. Sprawa nie jest taka oczywista. Ludzie się mylą i wchodzą pod koła tramwajom. Powinny powstać jakieś badania jak duży to jest problem. Nie zgadzam sie z twoim twierdzeniem ze problemu nie ma. Problem jest co nie znaczy że stawianie kolejnej sygnalizacji to dobry pomysł. Rozwiązaniem probelmu mogłoby być np likwidacja sygnalizacji wogole + jakies azyle. W tym miejscu mamy typową pięknądługąprostą.

_________________
Rowerowe mądrości http://rowerozofia.blox.pl/html
Rondo Zesłańców Syberyjskich dla piszych i rowerzystów https://www.facebook.com/RowerZnosSchodami
Rowerowy Ursus https://www.facebook.com/RowerowyUrsus

Rozwiązaniem pośrednim byłyby sygnalizatory ostrzegawcze (włączające się gdy przejeżdża trawmwaj), ale przyznam że w tym miejscu nie spotykałem się z problemem pomylenia sygnalizatora jezdniowego z wskazującym dostępność torowiska. Ludzie raczej traktują torowisko jako część chodnika, przez którą mogą przejeżdżać tramwaje (więc trzeba się rozejrzeć), a jezdnię jako miejsce, gdzie znajduje się osygnalizowane przejście dla pieszych.

Pozdrawiam,
Maciek

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)

Kłopot w sumie myślę, że jest nie tyle z sygnalizacją jako taką, co tym, że programy są bez sensu ustawione, np. na Targowa/Kijowska zachodzi czasami sytuacja, że jest zielone przez obie jezdnie Targowej, ale czerwone przez torowisko mimo, że żaden tramwaj nie jedzie.

Na Targowej przy wejściu na przystanek koło Skaryszewskiej (dojście od strony wiaduktu) czerwone dla pieszych też często jest mimo, to, że żaden samochód czy tramwaj nie jedzie, a parę osób czeka...