Ratusz planuje nowy superwęzęł przesiadkowy na GocławkuJarosław Osowski
2010-06-28, ostatnia aktualizacja 2010-06-27 22:01
Po Młocinach i Okęciu miasto szykuje następny superwęzeł przesiadkowy. U zbiegu Płowieckiej i Ostrobramskiej na Gocławku w jednym miejscu znajdą się pętle tramwajowa i autobusowa, a nad nimi garaż dla kilkuset samochodów
Węzeł przesiadkowy Olszynka GrochowskaWęzeł przesiadkowy Olszynka Grochowska
Dziś obok trwa budowa ogromnego węzła Marsa. Unia Europejska dokłada do niej 118 mln zł. To ostatnie bezkolizyjne skrzyżowanie Trasy Siekierkowskiej ma być gotowe za niecały rok. Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych zaczął właśnie szukać wykonawcy następnego fragmentu miejskiej obwodnicy, czyli nowych wiaduktów ul. Marsa nad stacją PKP Gocławek. Powinny być otwarte najpóźniej za dwa lata.
Tramwaje w podziemiachTo najbardziej ruchliwy punkt w tej części Warszawy. Ratusz chce to wykorzystać i zatrzymać tu część kierowców z peryferyjnych i podmiejskich osiedli. Nie przedzieraliby się przez korki aż do centrum, ich samochody nie blokowałyby tam chodników. W narożniku Płowieckiej i Ostrobramskiej miasto szykuje dla nich przynajmniej 400 miejsc parkingowych w garażu typu "parkuj i jedź". Podobne działają m.in. nad stacjami metra Młociny, Marymont i Wilanowska. Po każdym porannym szczycie do końca wypełniają się autami.
Na Gocławku metra wprawdzie nie będzie, ale ma tu być przedłużona linia tramwajowa. Nowa zawrotka z czterema stanowiskami znajdzie się w podziemiach garażu przesiadkowego. Tramwaje dotrą tu przez tunel pod Grochowską na wysokości ul. Jordanowskiej. Do centrum czy na Pragę dojedziemy nimi w 20-25 min. - Dodatkowe analizy wykazały, że dalsze przedłużanie linii tramwajowej do stacji PKP Gocławek nie ma sensu. Ta trasa przez Korkową, Naddnieprzańską, Tytoniową i Kresową przypominałaby esy-floresy. Kto chciałby się wtedy przesiadać z pociągów, które i tak jeżdżą do centrum - zauważa Mieczysław Reksnis, szef biura drogownictwa i komunikacji w ratuszu.
Co innego w węźle Marsa. Bezpośrednio nad tramwajami miejscy planiści rezerwują miejsce dla pętli autobusowej. To tu zamiast na Wiatracznej zawracałyby linie z Rembertowa, Wesołej czy Falenicy oraz podmiejskie siedemsetki. Dziś autobusy niepotrzebnie stoją w korkach na Grochowskiej, dublując tramwaje. A przesiadki na Wiatracznej to dla pasażerów gehenna - muszą biegać między wszystkimi narożnikami. Szef ZTM Leszek Ruta powiedział "Gazecie", że otwarcie nowego węzła przesiadkowego na Gocławku pozwoliłoby też wytyczyć buspas wzdłuż całej Ostrobramskiej. Nowa linia kursowałaby nim co kilka minut do istniejącego już buspasa na Trasie Łazienkowskiej.
Domy do rozbiórkiZa budową nowych pętli z garażami na górze opowiedzieli się już radni Pragi-Południe i wszystkie służby miejskie. To element nowej strategii transportowej ratusza, który stawia na wygodne i szybkie przesiadki bez biegania dookoła skrzyżowań.
Mimo to do inwestycji na Gocławku jeszcze daleka droga. Dyrektor Reksnis zakłada optymistyczną wersję, w której nowy punkt przesiadkowy byłby otwarty ok. 2015 r. Jest wart ok. 135 mln zł (według kosztorysu sprzed dwóch lat) i nie ma go nawet w wieloletnim planie inwestycyjnym. Budowę można wprawdzie podzielić na etapy (najpierw pętle, potem garaż), ale wszystko trzeba wpisać do miejscowego planu zagospodarowania.
Jego projekt jest już na ukończeniu. Problem w tym, że przewiduje rozbiórkę kilkunastu domów. - Zawsze może się trafić jakiś protestujący - przyznaje Maria Przytulska, naczelnik wydziału analiz programowych w urzędzie miasta. - Ale z drugiej strony życie w sąsiedztwie ruchliwego węzła jest bardzo uciążliwe i niewykluczone, że mieszkańcy będą jednak zainteresowani przeprowadzką.
W skrócie - jak zbudować węzeł przesiadkowy, żeby wydać kupę kasy i przypadkiem nie zintegrować różnych środków transportu. Będzie parę nowych ulic, służących jedynie ganianiu w kółko, będzie piętrowa megapętla, będzie nowy tunel wzdłuż ulicy, nie będzie za to:
- przesiadki z/do kolei, obsługujących takie relacje jak Otwock - rondo Waszyngtona albo Stara Miłosna - Śródmieście;
- przesiadki z autobusów przelotowych (Marsa - Ostrobramska na przykład) na tramwaje na pętli.