Absolutnie fantastyczne.
Wizje oszczędzania paliwa dzięki licznikom są realne, ale w przedstawionej formie utopijne. Nie wiem czy pamiętacie system Mister p. Miokszy (kolejek gondolowych). Wg mnie jego jedyną zaletą było wyeliminowanie kierowcy i powierzenie przejazdu systemowi optymalizującymi działanie sieci. Jak słusznie zauważono - kierowca = zaburzenia. Powątpiewanie w chęci współpracy kierowców u nas nie są bezpodstawne.
Mam 3 skrzyżowania, z czego dwa są wzajemnie widoczne w odległości 450m. Koordynacja jest w jednym kierunku wzorowa. Nie działa. Kierowcy nie są w stanie nauczyć się, że jazda z przepisową prędkością 50 km/h opłaci się poprzez brak stania. Normalnie nie są. Muszą gnać na złamanie karku, mimo że kolejny sygnalizator wyświetla sygnał czerwony.
Testowano też rozwiązania z cyfrowymi informacjami o prędkości z jaką należy jechać, by trafić na zielone (rozmieszczone wzdłuż arterii liczniki). Nie sprawdziło się - były ignorowane, zwłaszcza gdy pokazywały 30 km/h
Więcej informacji tak, ale podstawa to oddziaływanie na zachowania kierowców. W każdym razie preferuję odpowiednik tego, co pokazano na filmiku z rowerzystą - liczniki co pewną odległość. Wszelkie paski na sygnalizatorach odpadają na łukach i przy zakrętach.
Co do modeli - to istnieją różne różniste zakładające sposób rozgrupowywania się pojazdów wzdłuż arterii, czy ruszanie pojazdów, itd i korzysta się z nich (lub powinno) przy wykonywaniu koordynacji. I są ogólnie poprawne, ale można je ulepszać kalibrując z pomiarów. Tylko trzeba je robić najpierw.
Jeszcze jedno - koordynacja i systemy sterowania ruchem działają, gdy mamy rezerwę przepustowości, bez tego wszystkie liczniki, akomodacje i zielone fale zawodzą.
Na tym forum zielona fala powinna być piętnowana. Zielona fala dla samochodów to czerwone dla tramwaju i autobusów, które stają na przystankach i poruszają się wolniej tak, że na kolejnym skrzyżowaniu łapią zwykle czerwone.
Akomodacja wg mnie jest możliwa do zastosowania z licznikami, ale nie przez cały czas. Sterownik nawet przy akomodacji zmieniając fazę może kilka sekund wcześniej podać informację, że za 5, 4, 3, 2, 1s zapali się zielone. Na marginesie, akomodacja zawsze i wszędzie to moim zdaniem przesada. W nocy, po szczycie tak. Za dnia przy dużym ruchu to tylko utrudnienia, chyba że ktoś ją a) dopieści w algorytmie b) dba o utrzymanie tego c) monitoruje potrzebę zmian.